4
Niezłomny Pnikut
31 marca 2009 * Kurier Galicyjski
Reportaż ze wsi, która nigdy nie traciła swej narodowej tożsamości
WE LWOWSKIM OKRĘGU KONSULARNYM
WYDANO DZIESIĘCIOTYSIĘCZNĄ DECYZJĘ
O PRZYZNANIU KARTY POLAKA!!!
KONSTANTY CZAWAGA
tekst i zdjêcia
W sobotê polski konsulat
we Lwowie jest nieczynny.
Jednak 14 marca zrobiono
wyj¹tek dla polskiej wsi Pni-
kut ko³o Moœcisk. Przybyli
tam konsul Jan Romeyko-
Hurko i wicekonsul Anna
Koziejowska, a¿eby bezpo-
œrednio na miejscu miesz-
kañcy wsi mogli z³o¿yæ
wnioski o Kartê Polaka.
Oczekiwano, ¿e chêtnych
bêdzie oko³o 70 osób, nato-
miast zg³osi³o siê ponad stu
chêtnych. Dzieci w polskich
strojach ludowych przywita³y
Zofia Gawron otrzyma dziesiêciotysiêczn¹ Kartê Polaka
dyplomatów, którzy od razu
wziêli siê do pracy w dwóch
wieœ. Obecnie, mo¿na powie-
Na tê chwilê trzeba by³o tyle czekaæ...
dzieæ,70 % mieszkañców – to
Polacy. ¯yjemy z Ukraiñcami
w zgodzie, nie ma jakichœ
k³ótni. S¹ rodziny mieszane.
Jak zachowaliœmy swoj¹ pol-
szczyznê, jêzyk? – A dziêki
naszym dziadkom, ojcom, na-
wet pradziadkom jeszcze. W
paszportach sowieckich pisali,
¿e nasza narodowoœæ to Polak.
W szkole by³o wszystko po
ukraiñsku, a w domu rozma-
wialiœmy z rodzicami tylko po
polsku”.
Pnikut – to polska
Dzieci witaj¹ przedstawicieli konsulatu RP
wieœ. 70% miesz-
pokojach, które w miejsco-
Kartê Polaka, a¿eby po prostu
kañców stanowi¹
wym Budynku Kultury
poczuæ siê „docenionym” Pola-
Polacy. ¯yj¹
zajmuje Towarzystwo Kul-
kiem. Mieæ jakiœ wyró¿nik.
w zgodzie z Ukra-
tury Polskiej Ziemi Lwow-
Osobiœcie uwa¿am, ¿e Karta
skiej oddzia³ w Pnikucie.
Polaka jest po prostu czymœ
iñcami.
„W maju bêdzie rok, odk¹d
symbolicznym. Tak myœli
Henryk Liryk - prezes Towarzystwa Kultury Polskiej
za³o¿yliœmy ten oddzia³ To-
wiêkszoœæ z nas, poniewa¿ my
Ktoœ z rozmówców zauwa-
Ziemi Lwowskiej, oddzia³ w Pnikucie
warzystwa – powiedzia³ dzien-
byliœmy Polakami, jesteœmy
¿y³, ¿e, jak podejrzewano, na
nikarzowi „Kuriera Galicyj-
Polakami i bêdziemy Pola-
rozmowê przysz³o te¿ kilku
skiego” pan prezes Henryk
kami, dopóki bêdziemy ¿yæ.
Ukraiñców z rodzin miesza-
a na pocz¹tku bardzo ciê¿ko.
lów tego samego dnia. Tym-
nych. Nikt z Polaków nie by³
Wszyscy wiedzieli, ¿e tu s¹
czasem sta³a siê w Pnikucie
„Byliœmy Polakami, jesteœmy Polakami
tym zaskoczony. Wyt³uma-
Polacy, nikt z nas siê tego nie
sensacja.
i bêdziemy Polakami, dopóki bêdziemy
czono mi, ¿e w Pnikucie jest
wstydzi³. Nikt nam w tym nie
„Tak, wypad³o na mnie, ¿e
tak, ¿e gdy Ukrainiec czy ktoœ
przeszkadza³. Co prawda nie
jestem dziesiêciotysiêczn¹
¿yæ. Myœlimy po polsku i koniec”.
innej narodowoœci poœlubi
mieliœmy szko³y polskiej, ale
osob¹, która sk³ada wniosek
Liryk. - To by³a nasza inicja-
Myœlimy po polsku i koniec,
Polkê, bierze œlub w koœciele
koœció³ zawsze by³ otwarty,
o Kartê Polaka, i cieszê siê z
tywa, aby konsulowie przyje-
chocia¿ ¿yjemy na Ukrainie”.
i zawsze siê spolonizuje.
ca³y czas, tylko nie by³o ksiê-
tego bardzo – powiedzia³a
Zofia Gawron. – Jest to dla
chali do Pnikuta. Mia³em
W t³umie ludzi spotykam
Wszyscy chodz¹ do koœcio³a
dza. Nie mam rodziny, jestem
spotkanie z Konsulem Gene-
Kazimierza Milana, którego
i czuj¹ siê Polakami, bo Pnikut
sama. Mam krewnych w
mnie wielki zaszczyt. Miesz-
ralnym. Pad³a pozytywna
znam z pielgrzymek. Parafia-
to taka twarda polska wieœ w
Polsce. Po wojnie z Pnikuta
kam w Pnikucie. Tutaj siê
odpowiedŸ. Uzgodniliœmy
nie z Pnikuta co roku licznie
tej okolicy.
wyjecha³o wielu Polaków. Ja
urodzi³am. Pracujê w szkole,
termin. Mam nadzieje, ¿e
uczestnicz¹ w pieszej piel-
Potwierdzi³a mi to naj-
te¿ mia³am ochotê wyjechaæ,
sprz¹tam. I syn Henryk, który
starsza w kolejce pani Sabina
wszyscy ci, którzy tu oczekuj¹,
grzymcedoKalwariiPac³awskiej.
ale mój tato powiedzia³, ¿e nie
pracuje tu, w Pnikucie, te¿
Dorosz, która jako pierwsza
otrzymaj¹ dzisiaj pozytywn¹
Z panem Kazimierzem piel-
pojedzie, bo tutaj jest Polska”.
dziœ sk³ada wniosek o Kartê
odpowiedŸ i dostan¹ tê ocze-
grzymowaliœmy do Rzymu na
przekroczy³a próg tymcza-
Pani Sabina nie chce przy-
Polaka. Pochodzimy z polskiej
kiwan¹ Kartê Polaka. Tu,
kanonizacjê œw. Józefa Bil-
sowej placówki wyjazdowej
pominaæ szczegó³ów z ciê¿kich
rodziny, jesteœmy Polakami”.
obok Pnikuta, jeszcze s¹
czewskiego i œw. Zygmunta
Konsulatu RP we Lwowie, a po
czasów powojennych: „Nie
Wszyscy wiedzie-
wioski, w których mieszka
Gorazdowskiego. Mamy co
krótkim czasie wysz³a bardzo
trzeba ju¿ o tym mówiæ, to ju¿
wielu Polaków: w Krukieni-
wspominaæ. Powiedzia³, ¿e ju¿
wzruszona i szczêœliwa: „Zapi-
minê³o. Teraz trzeba ¿yæ w
li, ¿e w Pnikucie
cach, Z³otkowicach, Hañkowi-
ma Kartê Polaka, a teraz
sywano mnie wczeœniej jako
zgodzie”.
mieszkaj¹
cach, Radenicach. Chêtnych
bêdzie sk³ada³a wniosek jego
Ukrainkê, ale ja jestem Polk¹.
Ze wszystkich stron pod-
Polacy, nikt
jest bardzo du¿o, nie tylko
ma³¿onka. Na moje pytanie,
Urodzi³am siê tu w 1925 roku.
chodz¹ do Budynku Kultury
wœród osób starszych, ale rów-
czym ró¿ni siê Pnikut od innych
Tu pracowa³am na polu, w ko³-
nowe osoby, w wiêkszoœci
z nich siê tego
nie¿ wœród naszej m³odzie¿y.
s¹siednich wiosek, pan Kazi-
chozie, a potem by³ sowchoz.
ludzie m³odzi. Niektórzy dowie-
nie wstydzi³.
Ka¿dy z nich chcia³by mieæ
mierz mówi: „To jest polska
PóŸniej ju¿ by³o trochê l¿ej,
dzieli siê o przyjeŸdzie konsu-