16
Druga Polska? No prawie…
1 kwietnia 2009 * Kurier Galicyjski
TU MIESZKAJĄ LUDZIE SZCZĘŚLIWI
SZYMON KAZIMIERSKI
Nanortalik
Grenlandia po³udniowa
Przyjecha³em na Gren-
Flaga Grenlandii
landiê po to, ¿eby sprawdziæ
rewelacje, o jakich dowie-
dzia³em siê w Warszawie.
Pocz¹tkowo nie chcia³em
wierzyæ swoim rozmówcom.
By³em pewny, ¿e sensacja
tej miary nie mo¿e byæ na
œwiecie nieznana. A jednak!
Pan Tadek z ³opat¹ w rêce
Ka¿dy pytany przeze mnie,
zaczyna odœnie¿anie
nie mia³ o tej sprawie nawet
swojej dzia³ki
bladego pojêcia. – Co?! Dru-
ga Polska na Grenlandii??!!
Nigdzie nie widaæ œniegu i lodu
Pierwsze, co mog³em zro-
Polacy lubi¹ siê
Œrodek p³atniczy na Gren-
biæ, to pobieg³em do biblioteki,
z Eskimosami
landii, samorodne z³oto,
¿eby sprawdziæ, czy naprawdê
i mog¹ siê nawet
które ka¿dy mo¿e wykopaæ
jest tak, jak mi mówiono, ¿e
sobie w ogródku. W czasie
Grenlandia ma polsk¹ flagê.
z nimi wymie-
obecnego kryzysu, obiekt
Znalaz³em rysunek flagi
szaæ. Tu ci¹gle
zawiœci ca³ego œwiata
Grenlandii i poczu³em, ¿e
zaraz upadnê. Flaga Grenlan-
brakuje kobiet.
dii by³a BIA£O-CZERWONA!
demdziesi¹tych (1978), poczym
Nawet stara
Myœlicie, ¿e ³atwo jest, nie
musieli nam j¹ oddaæ –
i brzydka ma
znaj¹c prowadz¹cych do niej
kontynuowa³ pan Olek.
dróg, dojechaæ do Grenlandii?
-Rany Boskie! Co pan opo-
niesamowite
–Wcale nie jest ³atwo! Uda-
wiada? Panu oddali? – zawo-
powodzenie.
³o mi siê to dopiero z duñskiej
³a³em.
Kopenhagi. Dobrze siê domyœ-
-Nie mnie, ale Komitetowi
li³em, ¿eby pojechaæ do Ko-
Polskiemu, któremu przewod-
a Grenlandia nie wesz³a. Da-
penhagi, bo przecie¿ Grenlan-
niczê. Musieli oddaæ, kiedy
nia siê szykuje do przyjêcia
dia d³ugi czas nale¿a³a do
zobaczyli dekret z podpisem
Euro, a my w ogóle nie mamy
Danii, wiêc kto, jak kto, ale
i pieczêci¹ swojego w³asnego
pieniêdzy!
Duñczycy powinni o tym kraju
króla.
U nas za wszystko p³aci siê
wiedzieæ najwiêcej.
- A Polska, pañstwo polskie,
z³otem, dlatego wszêdzie, w
Chyba dwumetrowy, bro-
nie robi³o afery? Nie interwe-
sklepach i nie w sklepach zo-
daty Duñczyk siedz¹cy w biu-
niowa³o?
baczy pan aptekarskie wagi.
Akt króla Chistiana I nadaj¹cy po³udniow¹ Grenlandiê
rze firmy przewozów morskich
-Nie interweniowa³o, a na-
Z³oto siê u nas kopie na og-
Polakom
turystycznych i towarowych,
wet oficjalnie odciê³o siê od
ródku. Nikt siê przedtem tego
rz¹dzaj¹c napitek, co chwila
który swym wygl¹dem przy-
w³aœnie piliœmy, a i to, ¿e przy
sprawy. Polska by³a wtedy za
nie spodziewa³. Gdy przejmo-
wtr¹ca³ po polsku – kocha-
pomina³ przebranego w gar-
którejœ kolejce, Wiking ca³kiem
¯elazn¹ Kurtyn¹. Polskê wtedy
waliœmy ten kraj, by³ on za-
aany, - kochaaany, la³ gorza³ê
nitur Wikinga, t³umaczy³ mi
poprawnie zaœpiewa³ po
interesowa³a sprawa narasta-
sypany œniegiem, nieodgar-
pod wierzch i zachêca³ do
cierpliwie, ¿e na Grenlandiê
polsku „Wszystkie rybki œpi¹
j¹cej wewn¹trz rewolucji, a nie
nianym przez stulecia. Ziemi
wypicia tr¹caj¹c szklanecz-
najlepiej wybraæ siê tradycyj-
w jeziorze”.
jakieœ tam terytoria, w rozu-
pod nogami w ogóle nie by³o
kami. Gorza³a by³a cholernie
nie, czyli drog¹ morsk¹.
Gdy statek dochodzi³ do
W Grenlandii za wszystko p³aci siê
mocna, ale jakoœ prze³kn¹³em,
Po³¹czenia lotnicze s¹ niepew-
nadbrze¿a w Nanortalik, za-
z³otem, które kopie siê na ogródku.
a tu widzê, ¿e Wiking nalewa
ne. Pogoda na Grenlandii
dziwi³ mnie widok rosn¹cej
nastêpn¹.
czêsto nie pozwala na l¹do-
wokó³ portu bujnej i inten-
W czasach kryzysu to jedyna na
- Druga nóska, druga nós-
wanie wielkich samolotów,
sywnie zielonej roœlinnoœci,
œwiecie potêga finansowa. ¯yje siê
ka – zachêca³, wiêc musieliœ-
a statek morski, to statek.
doœæ ciep³a pogoda i brak
tam najpewniej, najbogaciej i najbez-
my wypiæ na drug¹ nóskê.
Wszystko wytrzyma i niczego
jakiegokolwiek œniegu i lodu.
Dowiedzia³em siê, ¿e powi-
siê nie boi. Gdy ju¿ siê zgo-
Mo¿na siê by³o przekonaæ, ¿e
pieczniej.
nienem pop³yn¹æ do mias-
dzi³em z Wikingiem, ¿e nale¿y
stara duñska nazwa wyspy
Grenlandia, czyli Zielony Kraj,
mieniu towarzyszy partyjnych
widaæ. A tam by³a, proszê pana,
Na Grenlandiê najlepiej wybraæ siê
wcale nie by³a przesadzona.
po³o¿one na koñcu œwiata
z³ota ziemia! W czasach obec-
drog¹ morsk¹. Po³¹czenia lotnicze s¹
-Ca³¹ po³udniow¹ Gren-
i przysypane œniegiem i lo-
nego kryzysu jesteœmy jedyn¹
landiê nada³ polskiemu ¿egla-
dem. Jako flagê naszej Gren-
na œwiecie potêg¹ finansow¹.
niepewne, a statek morski – to
rzowi i odkrywcy Janowi z Kol-
landii chcieliœmy pocz¹tkowo
Ca³y œwiat ³asi siê do nas i b³a-
statek. Wszystko wytrzyma i niczego
na, król duñski Christian I Ol-
przyj¹æ po prostu flagê polsk¹,
ga o zawarcie umów handlo-
denburg ju¿ w XV wieku i na
ale nam w ONZ wyt³uma-
siê nie boi.
wych. U nas ¿yje siê najlepiej,
to, proszê pana, znalaz³y siê
czono, ¿e tak nie mo¿na. ¯e ju¿
najbogaciej i najbezpieczniej.
teczka i portu Nanortalik na
wykupiæ bilet na statek, dosz³o
dokumenty – opowiada³ mi
przecie¿ jest jedna flaga,
Tu mieszkaj¹, proszê pana,
po³udniu Grenlandii, a tam
do k³opotliwej sytuacji, bo nie
pan Olek, u którego siê zatrzy-
uznana na œwiecie i nasza,
ludzie szczêœliwi.
dopytaæ siê o pana Olka.
wiedzia³em, do jakiego portu
ma³em. – Duñczycy, pust¹
niechby podobna, musi siê
O tym, co to znaczy odgar-
Wszyscy go tam znaj¹, firma
na Grenlandii chcê dop³yn¹æ.
w³aœciwie Grenlandiê zajêli na
jednak czymœ wyró¿niaæ. To
n¹æ œnieg ze swojej ziemi,
mojego Wikinga utrzymuje
Wiking przez chwilê wydawa³
sta³e dopiero w wieku XVIII
wtedy dorobiliœmy do polskiej
dowiedzia³em siê dopiero po
z nim kontakt od wielu lat,
siê byæ zawiedziony moim
i traktowali j¹, jak swoj¹
flagi to kó³ko, maj¹ce sym-
spotkaniu pana Tadzia.
a wiêc powinienem siê z nim
gapiostwem. Wreszcie zapyta³,
koloniê do ostatnich lat sie-
bolizowaæ Ko³o Polarne.
- By³a taka zasada, – mówi³
spotkaæ bez ¿adnych trudnoœci.
po co jadê na Grenlandiê, a
- Czy obecna Grenlandia
pan Tadek - ¿e ka¿dy bierze
Flaga Grenlandii
Tak zwany „nos” podpowia-
gdy mu powiedzia³em, poder-
jest w pe³ni niezale¿na od
sobie tyle ziemi, ile mu siê
da³ mi, ¿e znalaz³em siê na
wa³ siê zza biurka, roz³o¿y³
Danii?
jest podobna do
spodoba.
dobrej drodze. O tym, ¿e na
szeroko rêce, uca³owa³ mnie
- Jest jakby trochê zale¿na,
Mam tu parê zdjêæ, wiêc
polskiej, tylko
Grenlandii mogê znaleŸæ dru-
z dubeltówki i wyci¹gn¹³ z
ale tylko w sensie duñskiego
mo¿e pan sam zobaczyæ ile
ma kó³ko,
g¹ Polskê œwiadczy³o „polskie”
szafki pêkat¹ butelkê jakiegoœ,
protektoratu. W sprawach
mnie czeka³o roboty z tym
zachowanie ogromnego Duñ-
jak siê za chwilê okaza³o, pie-
naprawdê wa¿nych, jesteœmy
cholernym œniegiem. Wszystko
symbolizuj¹ce
czyka, potwornie mocny bim-
kielnego alkoholu i dwie szkla-
niezale¿ni. Dania na przyk³ad
to trzeba by³o za³adowaæ na
Ko³o Polarne
ber prosto z Grenlandii, jaki
neczki z grubego szk³a. Przy-
wesz³a do Unii Europejskiej,
taczki i wywieŸæ do morza. No,