img
11
Rozmowy „Kuriera”
Kurier Galicyjski * 24 lipca 14 sierpnia 2009
Maciej Płażyński i Łukasz Abgarowicz w Bołszowcach
DWUGŁOS O POLSKIEJ POLITYCE WSCHODNIEJ,
POLAKACH NA UKRAINIE ORAZ „POLSKIM GETCIE”
WypowiedŸ £UKASZA AB-
Rozmowa z MACIEJEM
organizacji, z którymi wspó³-
GAROWICZA, senatora RP,
P£A¯YÑSKIMprezesem
pracujemy na Ukrainie, a wo-
wiceprzewodnicz¹cego
Stowarzyszenia „Wspólnota
lelibyœmy wspó³pracowaæ z
senackiej Komisji ds. Emig-
Polska”, pos³em na Sejm,
kilkoma silnymi organizacja-
racji i £¹cznoœci z Polakami
b. senatorem i Marsza³kiem
mi, których cele nie s¹ zwi¹-
za Granic¹
Sejmu RP III kadencji
zane, tylko z tym, ¿e jest prezes,
rozmawia³ MARCIN ROMER
zarz¹d, i najbli¿sze otoczenie,
- Jaki jest Pana pogl¹d na
tylko które faktycznie pro-
problemy przedstawione
przez przedmówcêpana
- Panie Marsza³ku, mija
wadz¹ jak¹œ dzia³alnoœæ
Marsza³ka Macieja P³a¿yñ-
prawie rok od czasu, kiedy
spo³eczn¹ na rzecz polskiej
skiego?
zosta³ Pan szefem „Wspól-
- Jak ocenia Pan realiza-
grupy. Ten z³y stan na Uk-
- Podzielam wszystkie po-
noty Polskiej”. Jak Pan
cjê polskiej polityki histo-
rainie, trwa od kilkunastu
Wo³yñskim. Po obchodach
gl¹dy pana Marsza³ka. Z ca³¹
ocenia ten czas?
rycznej?
lat i nie jest ³atwo go zmieniæ,
dwustulecia tego liceum
pewnoœci¹ te organizacje i to-
- Kontynuacja i zmiany.
ale na pewno nie mo¿na
- Mam du¿y niedosyt. S¹
œwietne relacje i œwietne na-
warzystwa polskie, które s¹ w
Misja pozostaje ta sama,
powiedzieæ, ¿e jest stanem
rzeczy nie zwi¹zane z pie-
stroje ze strony w³adz, konk-
¿aden sposób nie pracowa³y
spora czêœæ wspó³pracowników
z którego mo¿na by byæ za-
niêdzmi, których uparcie siê
retnie ze strony rektora. Nam
i nie pracuj¹ na budowê zwar-
ta sama. Tak to jest w rea-
dowolonym.
by siê marzy³o, ¿eby tam by³
nie robi. Tak jest chocia¿by
tych œrodowisk Polaków.
wydzia³ prawny, czy prawno-
Zamykaj¹ siê w³aœnie w takim
- S¹ œrodowiska na Ukra-
lizacji takiej misji, która nie
w sprawie oddawania niektó-
europeistyczny, który by
getcie.
inie - nie polskie, ale bliskie
koñczy siê na jednej kadencji,
rych polskich koœcio³ów,
uczy³ prawa ukraiñskiego
W wielu miejscowoœciach
wizji polskiej, europejskiej.
tylko ma dziesi¹tki lat przed
gdzie wieloletnie zabiegi nie
oraz zarazem poruszania siê
w okolicach Bo³szowiec miesz-
W mojej ocenieone bar-
sob¹. Jak przychodzi nowy
zawsze s¹ do dziœ skuteczne.
po prawie europejskim, po
kaj¹ Polacy, do których, obecna
dzo s³abo wspierane przez
szef, to chce zrobiæ zmiany.
Od prawie dwudziestu lat
Europie. W ten sposób two-
tu z nami pani Wies³awa
Polskê. Wizjê Polski, tu na
Chcia³bym, ¿eby „Wspólnota”
Ukraina jest przecie¿ wolnym
rzy³o by siê kadry sympaty-
Holik dociera³a z pomoc¹ po-
Ukrainie, tworz¹ równie¿
by³a bardziej aktywna, ¿eby
i niezale¿nym pañstwem.
zuj¹ce z nami, z Europ¹,
powodziow¹. Mamy miejsca,
ukraiñskie elity i ukraiñska
bardziej energicznie dzia³a³a,
Upamiêtnienie zamordo-
budowane i rosn¹ce w pojed-
gdzie s¹ Polacy zupe³nie nie
naniu. Bêd¹ to ludzie bardzo
inteligencja. Myœlê, ¿e dzia-
¿eby bardziej konsekwentnie
zorganizowani, nie ma ¿adnej
wanych Polaków te¿ nie mo¿e
przydatni zarówno Ukrainie
próby budowania struktur,
³ania podejmowane na tym
rozlicza³a siê z tych pieniêdzy,
budziæ poczucia sukcesu. To,
jak i Polsce.
integrowania tych struktur,
polu s¹ za s³abe.
które wydaje na swoich wspó³-
co jest norm¹ cywilizacyjn¹,
Nie jest to bezpoœredni
ani te¿ podejmowania czy te¿
pracowników za granic¹.
- S¹dzê, ¿e promocja Polski,
co jest oczywistoœci¹ w wol-
obszar oddzia³ywania Senatu.
wspó³dzia³ania z nami w rze-
S¹dzê, ¿e z tym bywa³o ró¿nie.
umiejêtnoœæ wp³ywania na
nych krajach, ci¹gle nie do
Sprawy o jakich mówi³em to
czy bardzo wa¿nej, mianowicie
Chcia³bym, ¿eby Stowarzy-
koñca tu dzia³a. Historia bywa
obraz Polski w elicie ukraiñ-
obowi¹zek pañstwa polskiego
w pracy formacyjnej w sto-
szenie „Wspólnota Polaka
tragiczna, ale nikt nie prze-
skiej jest s³aby i nieskuteczny.
i spo³eczeñstwa polskiego.
sunku do m³odzie¿y, budo-
by³owspólnot¹, która
szkadza w oddaniu ho³du
Robimy to bardzo powierz-
Senat ma obowi¹zek
wania dumy z polskoœci. W
realizuje tê sam¹ misjê, ale
zamordowanym. Tu nie ma
chownie. Byæ mo¿e wydajemy
wspieraæ Polaków.
zwi¹zku z tym, m³ode pokole-
Moim zdaniem, s¹ to na-
nie bêdzie odchodziæ, bêdzie
skuteczniej ni¿ do tej pory.
na to miejsca. To s¹ rzeczy
na to te¿ za ma³e œrodki.
stêpuj¹ce sprawy:
siê powolnie wynaradawiaæ,
Wydaje mi siê, ¿e trzeba siê
z  perspektywy  polskiej
S¹dzê, ¿e Polska powinna
- po pierwszepomoc
chyba, ¿e bêdzie uciekaæ do
bardziej przebijaæ do opinii
bardzo wa¿ne. Trudno mówiæ
mieæ silniejsze oœrodki takich
socjalna dla biednych i s³a-
Polski. Ale czêsto sytuacja jest
publicznej w Polsce z proble-
promocji kulturalnych i we
o pe³nym pojednaniu, jeœli siê
bych, szczególnie starszych
taka, ¿e nie ma ono przywi¹-
mami Polaków za granic¹. Ta
Lwowie, i w Kijowie, jako sto-
o pewnych rzeczach nie tylko
ludzi. To jest nasz obowi¹zek
zania ani do ma³ej Ojczyzny,
opinia kszta³tuje polityków
licy. Bez inwestowania trudno
nie mówi, ale wrêcz, wymazuje
i nie mo¿emy ich zostawiæ
ani wiedzy o tej du¿ej OjczyŸ-
polskich. Onipodatni na
mówiæ o wiêkszej promocji
siê je z pamiêci. Nie mo¿na
zupe³nie bez pomocy;
nie. Je¿eli nawet jest zaintere-
g³osy opinii publicznej, na
kraju. Zgadzam siê, ¿e to s¹
wymazaæ tego, co siê dzia³o
- po drugie - to jest m³o-
sowanie wyjazdem, to czêsto
dzie¿, w któr¹ trzeba inwes-
g³osy swoich wyborców. Im
na Kresach Wschodnich, na
niedostatki. Nasza obecnoϾ
jest to zainteresowanie czysto
towaæ, robiæ pracê formacyjn¹,
utylitarne. Bardzo wiele mamy
wiêcej bêdziemy w Polsce
Zachodniej Ukrainie w latach
nie mo¿e byæ zwi¹zan¹ tylko
wspieraæ w budowaniu ka-
do zmiany w formach dzia-
mówili o problemach Polaków
43 – 45. Nie mo¿na wymazaæ
ze œrodowiskiem polskim, ale
rier. To jest obszar do dzia-
³ania.
we Lwowie, to tym lepiej te¿
tego – w jakiej sytuacji by³
ze œrodowiskiem znacznie
³ania dla Senatu. Tutaj rze-
Je¿eliidzieopromocjêPolski,
dla tych Polaków, którzy we
Koœció³ katolicki. To s¹ pewne
szerszym, czyli buduj¹cym
czywiœcie pope³niamy wiele
to po pierwsze – politycy
Lwowie mieszkaj¹.
gesty, ale bardzo wa¿ne gesty.
¿yczliwoœæ do Polski w ukra-
b³êdów. Wydajemy œrodki w
powinni kategorycznie stawiaæ
- Jak Pan ocenia polsk¹
One buduj¹ ca³okszta³t sto-
iñskich krêgach opiniotwór-
sposób nienadzwyczajny na
pewne rzeczy. To tak, jak
politykê wschodni¹?
czych. M³oda inteligencja jest
sunków prawdziwych. To
takie powtarzaj¹ce siê ja-
Turcja nie mo¿e mieæ drogi do
- Chcia³bym ¿ebyœmy byli
do tego najlepiej predyspo-
probierz - czy mówimy fak-
se³ka, które nie maj¹ nic
Europy, dopóki nie przyzna
wspólnego z patriotyzmem.
siê do rzezi w stosunku do
bardziej konsekwentni. Wy-
nowana. Dlatego w³aœnie, ¿e
tycznie o pojednaniu, czy mó-
To siê odbêbnia, coœ tam robi.
Ormian i nie pojedna siê z Or-
daje mi siê, ¿e politykê pañst-
jest m³oda, nie ma obci¹¿eñ
wimy o faktycznej sympatii,
Potem we Lwowie kabanosy
mianami. Ktoœ chowaj¹cy
wa powinno cechowaæ to, ¿e
z czasów sowieckich i jest bar-
czy tylko sk³adamy polityczne
siê polewa spirytusem i pod-
tak¹ tajemnicê i k³ami¹cy
jest d³ugofalowa. Nie powin-
obietnice, a w rzeczywistoœci
dziej otwarta na œwiat. Czêsto
pala… Ta joj ta JóŸku… To
w takiej sprawie jest po prostu
na siê zmieniaæ, co do spo-
dzieje siê inaczej.
te¿ zna nasz kraj. W zwi¹zku
nie ma nic wspólnego z ce-
niebezpieczny dla s¹siadów.
- Czy nie uwa¿a Pan, ¿e
sobu jej prowadzenia, w za-
z tym, racj¹ jest, ¿e by³oby
lami, które stawia przed sob¹
Tak samo Ukraiñcy musz¹
trzeba by bardziej aktywnie
le¿noœci od kadencji, czy od
dobrze gdybyœmy potrafili byæ
Senat.
siê przyznaæ do tego, powie-
kszta³towaæ i stymulowaæ
zmiany rz¹du. Jeœli mówimy
bardziej aktywni i wychodziæ
Za to z celami tymi wiele
dzieæ przepraszam. Nie mog¹
dzia³ania podejmowane przez
wspólnego ma to, co siê tutaj
o powa¿niejszych oczekiwa-
w ich stronê. To jest praca
ludzi, którzy rzeczywiœcie s¹
dzieje w Bo³szowcach. Je¿eli
ludobójcami czciæ na pomni-
ró¿ne organizacje i insty-
niach do polityki wschodniej
trudna, ale mo¿liwa.
przychodz¹ pielgrzymki m³o-
kach. To jest po prostu nie-
- Trzeba by wyjϾ z tak
Polski, to mówimy o tym, czy
tucje z Polski na Ukrainie?
dzie¿y z odleg³oœci ponad 100
mo¿liwe. Bez za³atwienia tego,
zwanegopolskiego getta
przez te 20 lat osi¹gnêliœmy
- Trzeba to robiæ bardziej
km, tu siê spotykaj¹, tutaj
prawdziwego pojednania nie
i tworzyæ œrodowisko przy-
to, co chcieliœmy, czy nie.
konsekwentnie i bardziej ak-
wychowuj¹ siê w kulcie ma-
ma. To jest jedna z kluczo-
jazne Polsce
Wydaje mi siê, ¿e osi¹gnê-
tywnie. Ta aktywnoϾ dotyczy
ryjnym, tutaj siê mówi o Pol-
wych rzeczy i to powinno byæ
liœmy za ma³o. Trzeba by³o
- To prawda, tym bardziej,
równie¿ œrodowisk polskich.
sce, mówi siê coraz wiêcej po
przez Polskê kategorycznie
w sposób bardziej zdecydo-
S¹dzê, ¿e wbrew, przekona-
¿e to getto obejmuje ma³¹
polsku. To jest to w³aœnie to
stawiane.
wany i konsekwentny wspó³-
niu jakie jest w Polsce – œro-
czêœæ polskiego œrodowiska,
o co chodzi. Tu siê buduje ta
Przy ca³ej otwartoœci do
duma i przywi¹zanie do Oj-
tego narodu, dla przyjaŸni,
pracowaæ z naszymi sojusz-
dowiska polskie we Lwowie
czy ludzi o polskich korze-
czyzny, jak równie¿ do religii.
chêci wsparcia ich w drodze
nikami, ale stawiaæ te¿ im
nie s¹ zbyt aktywne, s¹ za
niach. Ono jest zbyt zamkniête
A jest to tutaj bardzo ze sob¹
do eurointegracji, do zachod-
wymagania. Nie koñczyæ na
ma³o aktywne. Ta polska
w w¹skim krêgu dzia³aczy,
zwi¹zane. Pomoc w odbudo-
niej cywilizacji. To jest pierw-
przyjmowaniu ich obietnic,
spo³ecznoœæ jest spo³ecznoœ-
którzy dziêki temu znaleŸli te¿
wie bo³szowieckiego sanktua-
sza sprawa.
tylko zaczynaæ nastêpne
sposób na ¿ycie. Czasami
ci¹, patrz¹c¹ bardziej na
rium i klasztoru, gdzie fran-
Druga, to – zgadzam siê
rozmowy od sprawdzenia,
to wartoœciowi i uczciwi ludzie,
wyjazdy do Polski, ni¿ na
ciszkanie tworz¹ M³odzie¿owe
absolutnie, ¿e ta promocja
jak obietnice zosta³y zreali-
czasami ludzie, którzy przy-
budowanie polskoœci we
Centrum Pokoju i Pojednania
i budowa zwi¹zków powinna
zowane. Mam poczucie, ¿e
zwyczaili siê do takiej dzia³al-
Lwowie i na tej czêœci Ukrainy.
to bardzo dobrze wydane pie-
siê odbywaæ poprzez m³od¹
nie ma tu równomiernoœci.
noœci, ale jakby na nasze ocze-
To widaæ po wspó³pracy z ró¿-
ni¹dze przez Senat RP. Na
inteligencjê. S¹ takie inicjatywy,
pewno najlepiej na Ukrainie.
s¹ takie pomys³y, które na
Polska zapewnia ró¿ne pañ-
nymi organizacjami. Te orga-
kiwania i na potrzeby szerszych
To jest dok³adnie to, o co nam
razie „kr¹¿¹”.
stwa z tej czêœci Europy, o stra-
nizacje nie potrafi¹ siê
efektów to jest za ma³o. Mu-
chodzi.
Jest ju¿ chêæ po stronie
tegicznym partnerstwie, a z
rozbudowywaæ, widaæ tam
sz¹ te œrodowiska siê otwieraæ,
Tu jest misja realizowana
ukraiñskiej; na przyk³ad,
kolei nie egzekwuje czasami
ma³o m³odych ludzi. Ich roz-
musz¹ przyci¹gaæ ludzi. Ina-
w stosunku do m³odzie¿y,
zbudowania wspólnej polsko-
drobnych gestów na swoj¹
bicie te¿ jest niczym nie uza-
czej nie osi¹gnie siê celu, jaki
idzie praca formacyjna, tu siê
ukraiñskiej uczelni w Krze-
korzyϾ.
sadnione. Mamy kilkaset
przed nimi stawiamy.
tworz¹ patrioci.
mieñcu, w dawnym Liceum