img
19
Impresje lwowskie
Kurier Galicyjski * 24 lipca 14 sierpnia 2009
Z POZWOLENIA SWOJEJ ŻONY
JURIJ SMIRNOW
nego „Kuriera” pozna³em
tekst i zdjêcia
dziêki Pani Rafalskiej. Prze-
POETA ALEKSANDER SZUMAŃSKI
kazujê pozdrowienia wszyst-
Tym razem do „salonu
kim czytelnikom „Kuriera
Pani Bo¿eny” zawita³ uro-
Galicyjskiego”.
ZNÓW ZAWITAŁ DO LWOWA
dzony we Lwowie krakowski
Wieczór poetycki pana
poeta Aleksander Szumañski.
Aleksandra Szumañskiego
Na spotkanie z lwowskimi
min¹³ w atmosferze pogodnej,
mi³oœnikami poezji polskiej,
a nawet sentymentalnej.
pan Aleksander przygotowa³,
Obecna gospodyni spotkania,
„potê¿n¹ porcjê utworów
Pani Bo¿ena Rafalska przy-
poetyckich, ¿yczliwie przyj-
pomnia³a, ¿e nie tak dawno
mowanych przez s³uchaczy
mia³y miejsce tak¿e inne
Radia Chicago i Radia Lwów”.
imprezy: wieczór romansów
Swój wystêp Aleksander
Wertyñskiego, wystawa bardzo
Szumañski podzieli³ na dwie
nastrojowych fotografii autor-
czêœci. W pierwszej – wiersze
stwa Oleksego Iutina, Danuty
historyczne, nawi¹zuj¹ce do
Grzeszczuk i m³odych artystek
znanych przedwojennych
Anny Jaworskiej i Weroniki
lwowskich batiarskich i har-
Kordolewskiej. Niestety, na
cerskich piosenek. Wiersze
takie spotkania przychodzi
te, to bardzo wa¿ne dla poety
ma³o ludzi. Trudno powie-
wspomnienia historyczne.
dzieæ, czy nasi Polacy s¹ a¿
Pierwszy z nich o Orlêtach
tak zajêci, czy s¹ po prostu
Lwowskich, pod tytu³em:
obojêtni? Mo¿e powodem
„Oni trójkami do nieba szli”.
takiego stanu rzeczy, jest brak
Poeta okreœli³ w tym wierszu
elementarnej reklamy, og³o-
Poeta i jego muza
swój nastrój i tematykê ca³ego
szeñ, informacji?
cyklu. Jak zaznaczy³ sam
znajdowa³a siê knajpa moich
autor, niektóre z tych wierszy
dziadków.
Ojciec
by³
Na szczycie
powsta³y pod wra¿eniem
lekarzem. Po jakimœ czasie
jakiegoœ wydarzenia i zosta³y
Kopca
przeprowadziliœmy siê na
napisane w ci¹gu paru mi-
Legionów, vis – a – vis Teatru
Unii Lubelskiej
nut. Inspirowane by³y na
Wielkiego, póŸniej – na Jagiel-
przyk³ad, przez atmosferê
loñsk¹ 4. Mieszkaliœmy tam
Na szczycie kopca
Festiwali Piosenki Lwowskiej,
do aresztowania ojca, którego
Nikt mnie nie wita
w których poeta od lat bra³
gestapowcy zabrali w 1941 r.
Tylko bia³o-czerwona
czynny udzia³. W wierszu
i zamordowali. Wówczas
Kirem spowita
„Têsknota” brzmi¹ równie¿
przeprowadziliœmy siê z ma-
I inne twarze
osobiste, ciê¿kie prze¿ycia z
m¹ do Przemyœla i poszliœmy
Rozpacz¹ obce
czasów II wojny œwiatowej,
do getta. Brawurowo uciek-
Lecz polska ziemia
kiedy zawali³ siê ca³y œwiat,
³em stamt¹d w bia³y dzieñ
I polskie kopce
w którym dorasta³ ma³y Olek.
i od 1942 roku zamieszka³em
I polski pejza¿
¯ycie ludzkie sta³o siê nagle
w Krakowie. Prze¿y³em tam
U progu stóp
takie tanie, ¿e cz³owieka trak-
wojnê, a pod koniec lat 40.
I inna mowa
towano, jak „ludzki z³om”, a do-
studiowa³em na Politechnice
Ciernisty g³óg
oko³a by³a „rozpacz – roz-
Krakowskiej, na wydziale
Tu by³y grudnie
paczy, a w œrodku my”. To
budownictwa l¹dowego. Pra-
Tu by³y maje
wiersz o utraconym Lwowie,
cowa³em w swoim zawodzie
Wolnoœci orlej
o lwowskich prze¿yciach
wiele lat, ale zawsze we mnie
Bystre ruczaje
z czasów wojny, który poeta
tkwi³a poezja. Mój debiut
Tu by³a strzecha
napisa³ w ci¹gu 15-20 minut
poetycki mia³ miejsce we
Czeremchy pola
Zas³uchane lwowianki
na „kolanie” w studiu Radia
Lwowie w 1941 roku. Mia³em
I zapach Wilna
Lwów. Smutnie brzmi sen-
wtedy 10 lat. Napisa³em wiersz
mi³oœci. Tak dla napisania
mia³ym przez aluzjê, s³owom
I œpiew Podola
tencja tego wiersza, w którym
o stachanowcach: „Maszeruj¹
wierszy, jak i dla ich pub-
tradycyjnym, nie wymyœlaj¹c
Tu by³a Polska
ka¿dy lwowiak têskni do
stachanowcy”, który opubliko-
licznego przedstawienia,
nowych. Chce byæ oryginalny
U stoku Lwów
swojego ukochanego miasta,
wa³a miejscowa radziecka
poeta potrzebowa³ obecnoœci
nie w formie wierszy, a w ich
Jak w tej piosence
lecz nie ka¿dy ma szansê
gazeta. W Krakowie, moich,
muzy. Tego wieczoru pojawi³y
treœci. W jego poezji mo¿na
Co chcesz to mów
powrotu do Lwowa. Nasz po-
ju¿ znacznie dojrzalszych,
siê nawet dwie, oczywiœcie „z
spotkaæ prawdziwe rodzynki,
eta tak¹ szansê ma i z przy-
wierszy nie publikowano – nie
pozwolenia ¿ony pana poety”.
jak to „nies³ychanie nieba-
Dzieweczka
jemnoœci¹ z niej korzysta.
by³em bowiem cz³onkiem
Pan Szumañski opowiada³
nalne œniadanie”. Poeta pre-
Aleksander Szumañski
Zwi¹zku Literatów Polskich.
Sz³a dzieweczka z³otolica
te¿, ¿e niektóre z tych wierszy
zentowa³ równie¿ wiersze o
to cz³owiek zrównowa¿ony,
Dopiero po 1989 roku sytu-
Nad ni¹ siê pochyla³
czyta³ podczas autorskich
mi³oœci do Ojczyzny, do Lwowa
spokojny, nieco powolny, bez
acja siê zmieni³a. Zacz¹³em
wrzesieñ,
wystêpów w Ameryce. Bywa³y
(„Lwów te¿ jest moj¹ mi³oœ-
nerwowego poœpiechu, cha-
publikowaæ swoje wiersze w
Mia³a lica z krasnolica
i niespodzianki. W Los Ange-
ci¹!”). Ich wymowa jest spo-
rakterystycznego dla niektó-
Polsce, a póŸniej i w polskiej
I wetkan¹ w kord swój
les polskojêzyczne gazety
kojna, bez patosu, z nutk¹
rych poetów. G³os g³êboki,
prasie w Stanach Zjednoczo-
jesieñ.
umieœci³y og³oszenia o wie-
smutku, z elementem filozo-
spokojny, uœmiech bardzo
nych, g³ównie w chicagow-
czorze poetyckim Aleksandra
ficznym, dlatego jego poezja
¿yczliwy, nawet trochê nie-
skim „Kurierze Codziennym”,
Na nic tu frazeologia,
Szumañskiego i obok o takim
jest niezwykle prawdziwa
œmia³y. Wszystko to przy
gdzie na moj¹ twórczoœæ
Gdy siê perl¹ s³owa piêkne,
samym spotkaniu z Czes³a-
i chwyta s³uchaczy za serce.
bezpoœrednim kontakcie
zwróci³ uwagê redaktor na-
Mo¿e bêdzie demagogi¹,
wem Mi³oszem. „Do Mi³osza
Takim by³ wiersz pt.: „Bal-
zjednuje s³uchaczy.
czelny Marek Bober. Wyda³em
Gdy przed dziewczem
nikt nie przyszed³, a do mnie
lada o dziewczynie, której nie
W Towarzystwie Przyjació³
ju¿ 16 zbiorów poetyckich.
tym uklêknê.
by³a kolejka” – za¿artowa³.
by³o”.
Sztuk Piêknych poeta przyj-
Do Lwowa przyje¿d¿am
Dalej mówi³ ju¿ ca³kiem po-
Dla czytelników naszej
mowany by³ bardzo serdecz-
ka¿dego roku i spêdzam tu od
Powiem wówczas
wa¿nie: „Pomimo ca³ej swojej
gazety, Pan Aleksander opo-
nie. Brawa grzmia³y po prze-
tygodnia do dwóch tygodni.
piêkna damo,
wielkoœci, Mi³osz by³ bardziej
wiada³ o swoim ¿yciu, o lo-
czytaniu ka¿dego wiersza. Pan
Ka¿dy pobyt ³¹czê z moimi
Balast lat obci¹¿y³ duszê,
Litwinem ni¿ Polakiem. Nobel
sach swojej rodziny, o swoich
Aleksander ¿artowa³ przed-
spotkaniami autorskimi w
Czy nie bêdzie wiêc to samo,
dla niego by³ spraw¹ raczej
prze¿yciach  duchowych
stawiaj¹c swoje wiersze,
salonie Pani Rafalskiej. Spot-
Gdy ci wyznam to, co muszê.
polityczn¹ ni¿ literack¹”. Ci¹g
(„pisanie wierszy – to wielki
wykazuj¹c ³agodny humor,
kaliœmy siê z Pani¹ Bo¿en¹
dalszy wyst¹pienia poety, to
wysi³ek i prze¿ycie duchowe!”)
jak choæby ten: „nie publikujê
w Radiu Lwów i zakocha³em
Tyœ m³odoœci jest królow¹
znów ¿artobliwe wiersze o mi-
- Urodzi³em siê w 1931
wierszy, które nie podobaj¹
siê w niej na ca³e ¿ycie (oczy-
A jam stary z siw¹ g³ow¹,
³oœci, w których autor œmieje
roku (jestem jeszcze ca³kiem
siê mojej ¿onie”, lub „zako-
wiœcie, z pozwolenia mojej
Gdym m³odoœci dzier¿y³
siê sam z siebie, lecz za tym
m³odym cz³owiekiem) we
cha³em siê w tej kobiecie z
¿ony). Jestem te¿ sta³ym
god³o
œmiechem kryje siê smutek
Lwowie, na Zamarstynowie,
pozwoleniem mojej ¿ony”.
korespondentem „Spotkañ
Ciebie jeszcze byæ nie mog³o.
i prawdziwe uczucia.
przy ul. Zamarstynowskiej
Po przerwie pan Szumañ-
Lwowskich” i „Kuriera Gali-
W swoich wierszach autor
45. Nasza kamienica by³a
ski czyta³ wiersze liryczne o
Aleksander Szumañski
cyjskiego”. Redaktora naczel-
te¿ wyraŸnie ho³duje – zrozu-
jednopiêtrowa. W suterenie