img
17
Kurier Galicyjski * 31 sierpnia – 14 września 2009
kolekcja starej myœliwskiej
ga³ bezinteresownie, nie wy-
Podola, uczy³, jak od¿ywiaæ
Rady Wiejskiej, mówi, ¿e
i œciany. Byæ mo¿e, czeka na
broni palnej.
magaj¹c ani zwrotu ziarna,
winoroœle. Nie przez przy-
szerokoϾ jednego boku
polskich ofiarodawców tak
Przebywaj¹c wœród tego
ani pieniêdzy.
padek wiêc wino z Wysuczki
stanowi ponad piêæ metrów,
samo, jak ma³y koœció³, sto-
piêkna i bogactwa, w³aœciciele
Jak starego pana Cyryla
by³o przekazywane na stó³
a gruboœæ muru – 1,6 metra.
j¹cy opodal ruin pa³acowych.
nie pysznili siê, natomiast
Sowieci zabrali – p³aka³a ca³a
cesarzowi, a tak¿e do maj¹t-
Obecnie jest to ulubione
Powiadaj¹, ¿e w œwi¹tyni by³
byli ludŸmi dobrymi, statecz-
wieœ. Wsiad³ do bryczki, po-
ków znanych w Europie
miejsce zabaw dzieciarni
grobowiec rodowy Czarkow-
nymi. „Pan Cyryl mia³ trzy
macha³ nam chusteczk¹ i led-
Wschodniej rodów szlachec-
wiejskiej, która, siedz¹c przed
skich, ¿e by³a ona czêœci¹
córki: Izabelê, Inê, Teresê oraz
wie powstrzymywa³ siê od ³ez.
kich.
strzelnicami, wymyœla naj-
zespo³u pa³acowo-parko-
dwóch synów – Cyryla i Da-
W pa³acu natomiast pijani
Po ka¿dym sezonie pan
ró¿niejsze historie i wyobra¿a
wego. Niegdyœ przy o³tarzu
Cyryl zakopywa³ do ziemi
sobie, ¿e nale¿y do zastêpów
by³ obraz œw. Cyryla, bêd¹cy
beczkê wina, któr¹ wyci¹ga³
po kilku latach. Wino za-
styga³o i robi³o siê galare-
towate, mo¿na by³o je kroiæ
no¿em. Po zjedzeniu maleñ-
kiego kawa³eczka tego moc-
nego smako³yku mo¿na by³o
przez ca³y dzieñ byæ pijanym.
W sezonie zbierania winogron
pañstwo najmowali ludzi.
Martwe kamienie, œwiadkowie s³awy Czarkowskich
Wójt Wysuczki Wo³odymyr
Czomko
Mieszkañcom Wysuczki nie
brak³o równie¿ pracy w wiel-
Ruiny wie¿ obronnych
kich stajniach. Gospodarze
trzymali tak¿e 40 krów, mieli
gêsi, kury, œwinie. Przy pracy
w stajniach przez jeden sezon
Wejœcie do grobowca rodziny Czarkowskich na starym
mo¿na by³o zarobiæ 16 cet-
cmentarzu wiejskim
narów zbo¿a. Pracowa³y dla
pana Czarkowskiego równie¿
dzie³em nieznanego malarza
polskie rodziny Harazdów i Po-
francuskego. Obraz nie by³
lañskich. Bêd¹c zaprzecze-
kanoniczny, poniewa¿ œwiêty,
niem stereotypu, ¿e Polacy –
ubrany w bia³e szaty i z lili¹
to wy³¹cznie panowie, upra-
w d³oni, mia³… w¹sy i boko-
wiali ziemiê razem ze wszyst-
brody. Powiadaj¹, ¿e na tym
kimi.
obrazie zosta³ przedstawiony
pan Czarkowski. Niestety,
Milcz¹ce
obecnie w koœciele nie ma ju¿
ruiny przesz³oœci
nic. Drzwi wejœciowe s¹ zamk-
Po tym, jak pa³ac zrabo-
niête na druty, ¿eby dzie-
wa³y wojska sowieckie, nikt
ciarnia miejscowa nie ³azi³a
Te mury wytrzyma³y stulecia, nie znios³y jednie
tam nie mieszka³. Budowla
tu i nie skaleczy³a siê. Przed
sowieckiej bezbo¿noœci i obojêtnoœci ludzkiej
zaczê³a popadaæ w ruinê.
œwi¹tyni¹ - cudowny krajob-
Ostatecznie maj¹tek Czar-
¿o³nierze nawet ceg³y wyd-
leka. Córki jeŸdzi³y po wsi
raz, jednak woko³o – ruiny.
kowskich zosta³ zniszczony
³ubywali, kradli, co kto móg³”.
konno i rzuca³y cukierki. Ale¿
Dobrze, ¿e œwi¹tynia siê za-
na pocz¹tku lat 90. XX wieku.
siê dzieci cieszy³y! - wspomina
chowa³a. Ufamy, ¿e po latach
Podolskie wino
Przykro, ¿e ju¿ w czasach
pani Hanna Melnyczuk.Pan
zabrzmi¹ tu modlitwy, zagraj¹
Napisy na starych
dla cesarza
niepodleg³ej Ukrainy. W 1991
by³ bardzo dobry, nikomu
organy.
zaniedbanych polskich
roku na terenie pa³acu upad³
Babcie opowiadaj¹, ¿e
nigdy nie powiedzia³ z³ego
Na starym cmentarzu
grobach dawno siê zatar³y
Czarkowscy byli dobrymi
kamieñ i okaleczy³ jednego
s³owa. Mia³ pe³ne spi¿arnie
poroœniête chwastami mogi³y
gospodarzami. Hodowali
z miejscowych mieszkañców.
i rozdawa³ to, co mia³ po-
i rodowe polskie grobowce.
konie i uprawiali winoroœl.
Tego starczy³o, by w³adze wsi
œredniowiecznych rycerzy.
trzebuj¹cym, pod warunkiem,
Mówi¹, ¿e i tu s¹ pochowani
Winnice pana Czarkowskiego
podjê³y decyzjê o ostatecznym
W³adze wsi nie s¹ przeciwne
¿e wszystko mu zwróc¹.
jacyœ Czarkowscy. Kto zacz –
na ziemiach tzw. „ciep³ego
zburzeniu pa³acu. Orzeczono,
temu, ¿eby chocia¿ w pew-
Myœlê, ¿e ludzkiego dobytku
nie mo¿na odczytaæ, ponie-
Podola”, gdzie klimat przy-
nym stopniu odnowiæ wie¿ê
pan nie potrzebowa³, nato-
¿e budowla jest w stanie awa-
wa¿ czas zatar³ wszystkie
pomina³ œródziemnomorski,
i urz¹dziæ tu miejsca dla tu-
miast w ten sposób zmusza³
ryjnym i mo¿e zaszkodziæ
napisy. Jeden z grobowców
by³y nie tylko w Wysuczce, ale
rystów. Czy¿ jednak jest to
mieszkañców wsi do pracy.
ludziom. O tym, ¿eby chocia¿
jest otwarty, powiadaj¹, ¿e
Nie ma co kryæ – wœród ch³o-
tak¿e w Wierzchniakowcach,
mo¿liwe, gdy bud¿et wsi jest
w pewnej mierze wyremonto-
mo¿na tam jeszcze zobaczyæ
pów byli zarówno leniwi, jak
Pieszczatyñcach, Strza³kow-
tak ma³y? Natomiast urzêd-
waæ dawny pa³ac, niestety,
trumny. Niestety, nie mo¿na
i tacy, którzy lubili zagl¹daæ
cach, Wo³kowcach. W uprawie
nicy powiatowi i wojewódzcy
mowy nie by³o.
wejœæ do œrodka, poniewa¿
do kieliszka. Ch³opi wiedzieli,
winoroœli pomaga³ radca-
twierdz¹, ¿e maj¹ doœæ prob-
Do dnia dzisiejszego prze-
jest tam pe³no wody i zionie
¿e nie wolno pró¿nowaæ, a
agronom z Bu³garii, wszak¿e
lemów bez tego prastarego
trwa³y jedynie budynki stajni.
fetor. Przykro, ¿e miejscowi
trzeba posiaæ, zebraæ urodzaj
tam dobrze siê znali na dob-
zamku, na którego odbudowê
mieszkañcy z niewiadomych
A na wzgórzu – ruiny jednej z
i zwróciæ panu, bo inaczej
rym winie. Agronom pomaga³
potrzeba milionów hrywien.
powodów nie chc¹ uporz¹d-
szeœcioramiennych dwupo-
wstyd bêdzie na ca³¹ wieœ.
panu Czarkowskiemu w do-
Dawny s³awny maj¹tek
kowaæ cmentarza.
ziomowych wie¿ o wysokoœci
Natomiast ludziom bardzo
borze gatunków winogron,
Czarkowskich patrzy wiêc na
blisko 10 metrów. Wo³odymyr
KG
biednym i chorym pan poma-
dostosowanych do ziem
œwiat przez poniszczone mury
Czomko, przewodnicz¹cy