rekonstrukcja tożsamości
22
17 – 28 listopada 2009 * Kurier Galicyjski
czy paTrioTyzm może być opŁacaLnym?
ALEKSAnDER nIEWIńSKI
Lwowska ul. Kopernika w
pierwszych tygodniach wrze-
śnia br. miała szansę być w
centrum uwagi kulturologów
Lwowa, Ukrainy i gości z in-
nych krajów. Część z nich
zainteresowana była książka-
mi, przedstawionymi na XVI
forum Wydawców i sprzeda-
wanymi na dziedzińcu pałacu
Potockich. tuż nieopodal tego
pałacu, znacjonalizowanego
i zrabowanego po „złotym
wrześniu” 1939 r., w kinie Ko-
pernik, pamiętnym z lat przed-
Krzysztof Potocki wraz z żoną Anielą ze Skibniewskich
wojennych można było też
na terenie leśnictwa blisko Czortkowa
obejrzeć (w dniach 3-7 września
Kasjerki jednak łaskawie propono-
kiego artysty-malarza epoki odro-
br.) współczesne filmy polskie
wały krzesła z kawiarni w dodatku do
dzenia Albrechta Dürera (1471-1528).
o tematyce wojennej z okazji
biletów z odpowiednim wpisem słowa
W rzeczywistości okazało się, że jest
70. rocznicy wybuchu II wojny
„krzesło”. Chętnych widzów okaza-
to wydanie wrocławskiego artysty
światowej.
ło się tak dużo, że prawie wszystkie
szkoły powojennej. Jego surrealizm
Ukraińskie mass-media zwróciły
Autoobserwator z cyklu „Sztuka butów”, Andrzej Dudek-
krzesła w taki sposób przeniesiono
polega na szukaniu w sobie samym,
uwagę na niewłaściwy wybór miej-
Dürer
i ustawiono wzdłuż ściany… pół pu-
sięga aż w reinkarnację. Od 1969 r.
sca do urządzenia jarmarku książek
stronnictw patriotycznych?) prasę
za poważnego?” Jeszcze częściej
stej widowni (sic!). Wśród widzów
Andrzej Dudek wierzy, że jest wcie-
w sposób wręcz prozaiczny: „…za
i każdy może publicznie zaprezen-
brzmiała odpowiedź: „Wyjeżdżam…
brakowało organizatorów przeglądu i
leniem Albrechta Dürera…
mało miejsca…” Natomiast filmy pol-
tować własne zdanie na wspólne
Nie mam czasu”. Później, nieraz na-
prezesów polskich towarzystw (poza
Po zapoznaniu się z tą książką,
skie w kinie Kopernik pozostały bez
tematy, jeżeli oczywiście nie ma co
wet ze stron lwowskich gazet polsko-
jednym). W następnym dniu, podczas
odczułem niejako zachwyt z pożytku
ocen krytycznych.
ukrywać. Więc po co gdziekolwiek
języcznych udawało się wyjaśnić, kto
projekcji filmu Andrzeja Wajdy „Katyń”
twórczości artystycznej Albrechta
Rzeczywiście, skupienie uwagi
dzwonić i cokolwiek wyjaśniać? Po
i dokąd wyjeżdżał: do Częstochowy
i sytuacja powtórzyła się…
Dürera dla powojennych Niemiec,
na książce o dowolnej tematyce wy-
co wspólne tematy omawiać dwa
(pomodlić się), do Mrągowa (corocz-
Trudno uwierzyć różnym wersjom
przejawiającej się właśnie w rekon-
maga atmosfery szczególnej koncen-
razy do roku w kolejkach po kilo
nie na koncert), do podwarszaw-
podanej zmiany organizacyjnej, usły-
strukcji tożsamości narodu niemiec-
tracji, a nie gwaru ludzkiego, gdzie w
cukru, przestarzałą aspirynę w nie-
skiego sanatorium (na wypoczynek)
szanym po przeglądzie filmów. Rzecz
kiego, bez udziału reinkarnacji. W
powszechnej szturchaninie znacznie
oznakowanych opakowaniach wraz
i nawet do Warszawy… dla złożenia
jasna, że winy Konsulatu RP we Lwo-
latach powojennych, pragmatyczni
łatwiej jest zniszczyć buty, nie wspo-
z podartymi butami i z jedną książką
hołdu Orlętom Lwowskim. Przykro,
wie w tym nie ma, bo w ciągu 20 lat
Niemcy, po prostu, codziennie przy-
minając już o niewygodach innego
w dłoni, w dodatku o jakiejkolwiek
że tych stale wyjeżdżających „organi-
starań o odrodzenie kultury polskiej
pominali sobie chrześcijańskie war-
rodzaju. Na pewno nie do tego celu
treści? Czyżby kultura polska po-
zatorów-społeczników” nigdy nikt nie
we Lwowie zmieniło się wiele ekip
tości epoki odrodzenia, umieszcza-
zbudowany został pałac o pięknej,
legać miała li tylko na działalności
widział przy pracach remontowych
konsularnych, a podobne sytuacje
jąc reprodukcje obrazów Albrechta
na szczęście zachowanej architektu-
charytatywnej oraz na układaniu
Cmentarza Orląt Lwowskich nawet
wciąż się zdarzają. Bo jaki interes
Dürera, urodzonego w Nowym Brze-
rze zewnętrznej. Nawiasem mówiąc
kwiatuszków pod pomnikami?
w najtrudniejszych dniach, gdy ga-
mogą mieć Anglicy „odwieczni nasi
gu, na banknotach marek niemiec-
historia nie pamięta czasów, by kiedy-
Oczywiście, najbardziej nieśmia-
zety ukraińskie pisały: „Przyjechali
sojusznicy”, by po raz drugi „mo-
kich. Tak trwało aż do czasu wejścia
kolwiek pobierano opłatę za wejście
li, lub mało zdolni mogą poddać się
tutaj Polacy, żeby budować swój
czyć palce” w wodach Gibraltaru? A
nowych banknotów (euro).
na pałacowe dziedzińce.
medytacji wzorem sztuki Andrzeja
cmentarz”.
„ręce Moskwy”? Przecież ich premier
Awangardzie artystycznej brakuje
Natomiast powszechnie zna-
Dudka-Dürera, która jest poszukiwa-
Była jeszcze jedna wersja wy-
Władimir Putin, będąc w Gdańsku
może świeżego spojrzenia na świat,
na jest historia pałacu Potockich w
niem drogi wyjścia z pustki duchowej
jaśniająca trudności w przeglądzie
1.09.2009 r., jednoznacznie stwier-
właściwego artystom renesansu. Na-
Antoninach, spalonego przez bol-
– drogi do źródeł ideowych. Ta sztu-
współczesnych filmów polskich na
dził, że „(…) Każdy naród ma swoją
tomiast rekonstrukcja tożsamości, to
szewików podczas rewolucji 1917 r.
ka wskazuje, że „twory sztuczne”
temat II wojny światowej – o zamiło-
historię”. Naiwni spodziewali się słów
konieczność zapotrzebowania na re-
Nieliczni turyści, rzadko zwiedzający
nie reprezentują tak naprawdę idei
waniu miejscowych „organizatorów-
czy chociaż gestów przeproszenia
alizm, odzwierciedlająca właśnie real-
to małe miasteczko, pozostałe po
wolności, czyli faktycznie świadczą
społeczników” do Schtirlitza, boha-
(kategoria pojęć chrześcijańskich),
ność (świata, otoczenia) w twórczości
wojnie 1918-1920 na terenie Rosji
o ich „fikcyjności”. Statua Wolności
tera serialu telewizyjnego z czasów
ale Rosjanie mają swoje problemy
artystycznej. Wyraźnym przykładem to
Sowieckiej (obecnie w obwodzie
w USA jest tylko ideowym symbolem
ZSRR, spopularyzowanego również
w rekonstrukcji własnej tożsamości.
potwierdzającym jest choćby „Sztuka
Chmielnickim), podziwiają resztki
wolności, a nie jej źródłem. Podobnie
w PRL. Wersja ta wydaje się bardzo
Już 9.09.2009 r. ukraińskie wiado-
Butów” Andrzeja Dudka-Dürera, kiedy
zespołu pałacowego: bramę wjaz-
jest z patriotyzmem, jego sztuczność
prawdopodobna, ponieważ niektóre
mości telewizyjne podały, że prawo-
artysta corocznie spogląda na świat
dową, park i stajnie dla koni. W tym
pojawia się wtedy, gdy chciwość pry-
programy TV Ukrainy od czasu do
sławna cerkiew rosyjska zrehabilito-
go otaczający, ubrany w te same buty,
miejscu należy przywołać sylwetkę
watnych interesików dominuje nad
czasu „kręcą” powtórkę tego serialu.
wała generała A. Własowa, hitlerow-
wielokrotnie naprawiane, lecz nie wy-
Krzysztofa Potockiego, związanego
interesami narodowymi. Razem z tym
Kim był naprawdę prototyp Schtir-
skiego kolaboranta... Amerykanom,
mieniane na nowe. Buty artysty sta-
z tym pałacem, a zamordowane-
odbywa się jednoznaczna zmiana toż-
litza-Isajewa, oficera wyższej rangi
też naszym sojusznikom w koalicji
rzeją się wraz z nim samym. Podobne
go w Katyniu, który aresztowany
samości osobowej. W sztuce jedzenia,
służb wojskowo-politycznych hitle-
antyhitlerowskiej, teraz nic do spraw
spojrzenie prezentuje „Sztuka dżin-
został za posiadanie broni myśliw-
na przykład, czarnego kawioru nigdy
rowskich i sowieckich? Nikt nie wie
polskich, a tym bardziej nie do Lwo-
sów” czy „Sztuka jedzenia”.
skiej. Przed II wojną światową był on
nie podaje się wraz z czerwonym.
po dzień dzisiejszy. Czyżby był nim
wa, z którego daleko tak do Gibralta-
Tak prosty wniosek nie każdy po-
nadleśniczym niedaleko Czortkowa
Czyżby nie wiedzieli o tym wielbicieli
generał A. Własow?
ru jak i do Katynia. Warto dodać, że
trafi wyciągnąć, gdyż nadal w sztuce
i broń ta należała mu się z urzędu.
„furszetów” poimprezowych? Patrio-
Podobnych pytań pozostaje wie-
amerykańscy studenci bardzo słabo
surrealistycznej istnieje zapotrzebowa-
Chociaż Krzysztof Potocki nie wal-
tyzm nie może być opłacalnym, ale
le po zmianie czerwonego sztandaru
znają polską historię (świadczą o
nie na taki właśnie rodzaj. Widocznie
czył z Sowietami po ich wkroczeniu
może być jedynie ofiarnym.
ZSRR na różnokolorową flagę . Po-
tym wywiady prowadzone przez TVP
na „terenach postkomunistycznych”
w granice II Rzeczypospolitej, nie
Wyciągnięcie koncepcji umiarko-
lacy mniej mają z tym kłopotu i dla-
„Polonia” w przededniu 70 rocznicy
wciąż trudno odnaleźć credo chrześci-
miało to dla władz sowieckich żad-
tego być może nie wszyscy goście
wybuchu II wojny światowej). Pozo-
jańskie: „po czynach ich poznacie”.
nego znaczenia. Podzielił los kilku
wania własnego egocentryzmu z twór-
z Polski potrzebują lustracji, a wielu
stają Ukraińcy, - ależ to nasi bracia
Pierwsze dwa dni przeglądu
tysięcy oficerów polskich.
czości Andrzeja Dudka-Dürera staje
z pewnością jest jej przeciwnikami.
i siostry!
polskich filmów fabularnych (współ-
Wróćmy jednak do tematu jed-
się być zrozumiałe. Pozostaje pytanie,
Natomiast we Lwowie po „złotym
Wcześniej w podobnej sytuacji
czesnych, historycznych) – „Gene-
nej z książek, nabytych na dziedziń-
czy warto sięgać do awangardowego
wrześniu” 1939 r. sytuacja jest zupeł-
któryś z moich kolegów próbował
rał Nil” – wywarły dobre wrażenie
cu pałacu Potockich w ramach wyżej
postmodernizmu, odwołującego do
nie inna. Na proste zwrócenie uwagi
dodzwonić się (teraz brak żadnych
na widzach. Wydawało się nawet,
wspomnianego Forum Wydawców.
akceptacji innych (wschodnich) kul-
po galicyjsku: „nie fajnie!” nie każdy
numerów telefonów na ofercie filmo-
że coś zmieniło się ku lepszemu w
Jest to album fotografii i wideo (pra-
tur, gdy żyjemy nie w Azji i nawet
potrafi odejść po angielsku lub wyra-
wej) do miejscowych samo oświeco-
organizacji podobnych polskich im-
ce z lat 1965-2005) Andrzeja Dud-
nie na przestrzeni euroazjatyckiej,
zić się po rosyjsku.
nych „organizatorów-społeczników”
prez we Lwowie. Niestety w trzecim
ka-Dürera, wydany we Wrocławiu w
lecz w europejskim Lwowie? Żyjemy
Wielki Polak i lwowianin Zbigniew
w celu wyjaśnienia przyczyn zaist-
dniu przeglądu (5.09.2009 – film
2006 r. pod tytułem „Rekonstrukcja
dzięki ofiarności takich bohaterów,
Herbert wszystkim rodakom pozo-
niałej sytuacji. Odpowiedzi można
„Generał. Zamach na Gibraltarze”)
tożsamości”. Książkę tę dostałem w
jak Rotmistrz Pilecki, Generał Nil, Pre-
stawił jednoznaczną zapowiedź: „Idź
było usłyszeć różne, najczęściej były
działania, chyba metafizyczne, po-
prezencie od młodej Ukrainki. Dziew-
mier Władysław Sikorski i Rodacy, spo-
i świadcz!” Na szczęście obecnie
to pytania typu „Pan by się poświę-
krzyżowały zbyt wczesny optymizm
czynie tej, być może jak i mnie, na-
czywający w dołach katyńskich i innych
mamy wolną i niezależną od przyja-
cił?”, „Co pana w tym pociąga?”,
i przywróciły dawny stan rzeczy.
zwisko na okładce Dürer, skojarzyło
grobach Golgoty Wschodu.
cielsko-rodzinnych kółek (różnych
„Po co to panu?”, „Pan uważa siebie
Wolnych biletów w kasie nie było.
się najpierw z twórczością niemiec-
kG