img
27
Kurier Galicyjski * 17 – 28 listopada 2009
my – z aTLanTydy
tii Regionów, która jak więk-
szość dzisiejszych partii na
Ukrainie nie jest partią ideolo-
giczną. Rozmawiać trzeba ze
wszystkimi.
stojących za sobą murem. Te tajne
Po obu stronach „linii Curzona”
my się... wspomnieniami. Stoją między
Za fałszywą jednak uwa-
komplety”.
zapadła cisza. Cisza nie mająca pre-
nami dwa, trzy , a czasami i więcej,
żam tezę, że „pomarańczo-
cedensu w historii. Zarządzający te-
pokoleń, wychowanych w innych wa-
wa”, zachodnia Ukraina
rytoriami po obu stronach tej linii zro-
runkach. Mających często krańcowo
nie obejdzie się więc
jak piszą autorzy – jest wro-
bili wszystko by wymazać z pamięci
różne doświadczenia. To utrudnia po-
bez Macierzy
MARCIN ROMER
ga Polsce.
Tylko ona jest w stanie podtrzy-
przeszlość „ziem wschodnich”czy
rozumienie. Przeszkadzają też stereo-
Prawdą jest, że silne wpły-
też „obwodów zachodnich” oraz ich
mać słaby i rozdrobniony żywioł pol-
typy. Raj wyśniony nie zawsze okazuje
nie pisz pan tego. Kresy to
wy mają tu siły skrajnie nacjo-
obecność w świadomości żyjących
ski. Po cóż jednak miałaby to robić?
się być nim w rzeczywistości.
rzecz święta, uduchowiona. Co
nalistyczne – przeciwne Pol-
tam kiedyś wspólnie społeczeństw i
Czy Ci potomkowie pozostałych
Opowiadał mi kiedyś znajomy
kogo obchodzi, co oni z tym te-
sce, Węgrom, Rumunii, całej
narodów. Nie tylko wymazać.
na miejscu katastrofy Atlantów staną
„ukraiński” Polak, inżynier, jak wy-
raz robią? Zniszczyli wszystko
UE, a także werbalnie Rosji,
się prawdziwymi ambasadorami pol-
glądało jego pierwsze zetknięcie z
i wszystko roztrwonią. Resztę
choć niektórzy pokazują w tę
skiej czy europejskiej sprawy? Czy
wymarzoną Ojczyzna. Kiedy już było
Kłamstwo wielokrotnie
przypiszą sobie. tfu! A ci, co
stronę palcem jako źródło in-
ma to zrobić li tyko w imię narodowej
można, pojechał do swojej ciotki pod
powtórzone staje się prawdą
tu zostali – czy to, aby Polacy?
spiracji. nacjonaliści są obec-
Ta goebbelsowska zasada, praw-
solidarności?
Szczecinem. Co tu dużo mówić – na
to jakieś poturczeńce, z ich
ni w różnych partiach daw-
dziwej wirtuozerii nabrała dopiero w
„Mam już dosyć trzymania nas
status turysty stać go nie było. Zaczepił
dziwnymi problemami, może
nej pomarańczowej koalicji,
Związku Sowieckim. Historię napisano
przez Was jak zakładników. Tego nie
się jako robotnik w firmie budowlanej.
mafia? Prawda, jest paru spra-
nigdzie jednak poza ultrana-
na nowo – tyle, że nie miała ona nic
róbcie, tam siedźcie cicho.Nie prze-
Był zafascynowany nowymi dla niego
wiedliwych... Ja tam nie chcę z
cjonalistyczną  „Swobodą”
wspólnego z prawdziwymi dziejami
szkadzajcie”. To wypowiedź szefa jed-
technologiami. Pracował dużo i dobrze.
tym mieć nic wspólnego!
nie  stanowią  poważnego
tej ziemi. Postarano się przy tym, by
nej z organizacji polskich na Ukrainie.
Za dobrze. Kolegom z pracy było to nie
ta opinia nie jest wymyślo-
procentu. Stojący na czele
jak najbardziej pogłębić wytworzone
To „Was”- dotyczy rodaków z kraju.
w smak. Pewnego sobotniego popołu-
na. Dostało mi się naprawdę.
„Swobody” Oleh tiahnybok
podziały. Na terenach dzisiejszej Ukra-
Skąd ta frustracja? Z niezrozu-
dnia przyjechała ekipa w mundurach z
to zmusza do zastanowienia.
wyraźnie marzy o zajęciu po-
iny Zachodniej, podsycane umiejęt-
mienia procesów zachodzących w tej
psami. Otoczono budynek. Do granicy
Jak to jest? CzymKresy
zycji ukraińskiego Haidera
nie jeszcze od czasów ś.p. imperium
części Europy. Tylko czyjego? Po tej,
odstawiono go w kajdankach.
w świadomości dzisiejszych
lub Le Pena, co w przekona-
Habsburgów. Dajmy jednak spokój Au-
czy po drugiej stronie?
Dostał zakaz wjazdu do Polski
mieszkańców Polski, a czym
niu większości politologów
striakom i ich „dobremu cesarzowi”.
na trzy lata. Niby wszystko zgodnie z
dla tych „autochtonów zza
jest mrzonką. Dodatkowo, w
Gdzie im tam do specjalistów z
prawem...
Co mogą zaoferować
kordonu”?
zajęciu bardziej zdecydo-
pod znaku sierpa i młota. Zasada
Macierzy zamieszkali
wanego i przejrzystego sta-
„dziel i rządź” nabrała pełnego blasku
na Ukrainie Polacy?
Ojczyzny nie kocha się
Do tych pól malowanych
nowiska przez ukraińskich
dopiero w ich wykonaniu.
Czy tylko konsumować przeka-
za coś,
zbożem rozmaitym...
polityków przeszkadza perma-
Ukraińców „bracia Moskale” wy-
zywane im na otarcie łez frukty, i od
choć czasem jest to miłość trud-
pisał Adam Mickiewicz.
nentna kampania wyborcza.
zwolili od polskiego jarzma, Polaków
czasu do czasu odtańczyć krako-
na. Jeszcze trudniejsza, jeżeli ma
Te zboża rosły w różnych miej-
Sprzymierzeńcem sił ultrana-
uratowali od niechybnej zagłady ze
wiaka przed sponsorami z Polski, co
się dwie. Tę w sercu, wszczepioną w
scach. Na przestrzeni ostatnich 250
cjonalistycznych jest nikła wie-
strony tych pierwszych, Żydów chronili
sprowadza całą sprawę do festynu, a
domu rodzinnym i tą drugą z podwór-
lat pojęcie Kresów zmieniało się kilka-
dza historyczna i znajomość
przed antysemityzmem jednych i dru-
miejscowych Polaków do pozycji ma-
ka, ze szkoły, z pracy. Tę, której sym-
krotnie, oznaczając za każdym razem
współczesnej
problematyki
gich. Wszystkich solidarnie wyzwolono
lowniczych aborygenów?
bole możemy obejrzeć we własnym
inne terytorium. Za każdym też razem
europejskiej, dużej części ukra-
z wszelkiej własności, godności naro-
„Polacy na Ukrainie powinni roz-
paszporcie, z własnym nazwiskiem
tworzył się mit raju utraconego. Real-
ińskiego społeczeństwa. Wciąż
dowej, honoru, religii i świadomości
poczynać dzień od modlitwy o jak naj-
pisanym cyrylicą i alfabetem łaciń-
ne wspomnienia gasły, dając miejsce
żywe są stereotypy utrwalone
własnych korzeni.
szybsze przyjęcie tego kraju do Unii
skim, ale w transkrypcji angielskiej. A
legendom.
zwłaszcza w czasach Związku
To się prawie udało. Na szczęście
Europejskiej”, - powiedział mi kiedyś
przecież chce się żyć, tak jak wszy-
Wieść niosła, że gdzieś daleko,
Sowieckiego, występujące dziś
nie do końca.
znajomy ukraiński politolog. Myślę, że
scy ludzie. Żyć, kochać. Trudno być
na wschodzie, był ląd. Ląd szczęśli-
w zmutowanej formie.
modlitwa to za mało.
„innym”.
wy. Słońce świeciło tam zawsze, zbo-
Jest i odwrotna strona
Miejscowi Polacy powinni stać się
ża rosły po dachy, a żyjący tam ludzie
nie wszyscy
medalu. Prawdą jest bowiem
katalizatorem procesu eurointegracji.
wiedli życie spokojne i bogobojne.
„polscy Atlanci” wyjechali
Jak zlikwidować
również, że właśnie Zachod-
Choć trzeba wyznać prawdę niepo-
By tak być mogło, potrzeba bardzo
Potem był potop.
wkradający się dysonans?
nia Ukraina jest regionem
pularną. Wyjechali najbardziej świadomi
przemyślanych działań i celowo skie-
Recepty pozornie proste, są bardzo
Każda fala rozbiorowego odpływu
gdzie nastroje prozachod-
i aktywni, w tym prawie cała inteligencja.
rowanej pomocy ze strony Macierzy.
trudne do wykonania. Łatwo powiedzieć
pozostawiała poza granicami „Polski
nie i proeuropejskie są naj-
Zostało ich niewielu. Prawie nigdzie nie
Działań nie doraźnych, a systemo-
– trzeba być dobrym i atrakcyjnym, a
właściwej” archipelag wysp polskich,
silniejsze. to tu są środowi-
tworzą zwartych skupisk polskich. Zo-
wych, stwarzających perspektywę
będziesz zaakceptowany. Uzasad-
pomału pogrążających się w żywiole
ska jakie uważają Polskę za
stali z różnych powodów – to temat na
odbudowy polskich elit na Ukrainie.
nione poczucie własnej wartości za-
miejscowego – innego już życia. Te
najważniejszego partnera w
głębokie studia i odrębne opracowanie.
Pisząc o elitach mam na myśli inte-
wsze wywołuje szacunek otoczenia.
kolejne polskie Atlantydy najdłużej
dążeniu do zajęcia przyszłe-
By zostać, niektórzy musieli zataić swo-
ligencję o polskich korzeniach, jaka
Kultura polska jest atrakcyjna. Do
istniały w pamięci ocalałych Atlantów
go miejsca w UE. Zachod-
je pochodzenie. Nie wszyscy przekazali
biorąc aktywny udział w życiu kraju
szkół polskich garnie się coraz wiecej
- tych, którym udało się ewakuować z
nia Ukraina jest najbliższa
swym dzieciom polskie wartości i świa-
swojego zamieszkania, zaszczepi w
dzieci z rodzin de facto ukraińskich,
pogromu i tych co zostali.
Zachodowi nie tylko geo-
domość narodową. Niby dla ich dobra.
jego społeczeństwie wartości Zacho-
często o dalekich już polskich korze-
U tych ostatnich świadomość ta
graficznie, ale i mentalnie.
Imperium szczęśliwości klasy robotniczej
du. Tak pojęte działania muszą być,
niach. Trzeba też szanować swoich
istnieje niekiedy do dzisiaj. Każda
Wielu ludzi wyjeżdża stąd
miast i wsi miało wszak trwać wiecznie.
siłą rzeczy skierowane w stronę ludzi
ukraińskich sąsiadów, nawet swoją
następna fala tego swoistego tsunami
w różnych celach (w tym do
Łatwo dziś wydawać sądy. Mało kto
młodych. Byłoby jednak błędem kie-
ukraińską teściową. To wszystko wy-
zacierała pamięć o poprzedniej. Któż
pracy) do krajów UE. Ci któ-
uświadamia sobie totalny nacisk sowiec-
rowanie tak pojętych działań jedynie
maga odrzucenia narosłych, często
pamięta dziś o rodakach odciętych
rzy wracająnajlepszymi
kiej indoktrynacji, na wszystkie dziedziny
w stronę tzw. „biologicznych Polaków”
przy wydatnej pomocy sił wrogich obu
traktatem ryskim z 1920 roku? Czy ży-
ambasadorami opcji euro-
ludzkiego życia, a także skutki ewentual-
i tworzenia kolejnego „getta”. Wspar-
narodom,stereotypów. Trzeba więc w
tomierszczyzna w dzisiejszym pojęciu
pejskiej. Zachodzi tu proces
nego oporu.
cia wymagają też środowiska bliskie
pełni odkłamać historię. I to po obu
rodaków z kraju to Kresy? Stawiam
podobny do tego, jaki roz-
Nawet najbardziej wredne metody
Polsce, jej kulturze, wartościom.
stronach. Nie wystarczy zrobić tego w
dolary przeciwko pietruszce, że więk-
począł się w Polsce jeszcze
stosowane w PRL-u nie wytrzymują
instytutach naukowych.Trzeba to do-
szość nie potrafi prawidłowo wskazać
w latach siedemdziesiątych.
żadnego porównania.
prowadzić do świadomości zwykłych
gdzie też ten Żytomierz leży.
Zamiast zakończenia
Im więcej kontaktów ludz-
Od wielu lat Polska wspiera eu-
ludzi. A to, jak każdy proces społeczny,
Podobnie jak Winnica, Berdyczów,
kich po obu stronach gra-
ropejskie aspiracje Ukrainy. To trudny
jest procesem trudnym i długotrwałym.
Płoskirów, a nawet Tarnopol czy Sta-
A jednak przetrwali
nicy tym lepiej. W ostatnich
Nie anioły, nie bohaterowie ostatnie-
proces. Droga długa i wyboista. Do
A historię, czy chcemy, czy nie – mamy
nisławów.
latach,  po  wprowadzeniu
go bastionu. Żywi ludzie. Z ich pokręco-
tego niepewna. Klucz do sukcesu
w dużej części wspólną.
wiz przez Polskę, a później
nym życiem, problemami i materialnymi
zapewnić może jedynie spójna wizja
Aż przyszedł
UE, kontakty te zmalały. nie
niedostatkami. Wadami i zaletami. Ale z
wspólnej europejskiej przestrzeni w
Czy miejscowi Polacy
pamiętny rok 1945
działa to na naszą korzyść.
poczuciem, że to ich miejsce na Ziemi.
jakiej jest miejsce dla Polski i Ukrainy
- ostatni akt kresowego potopu.
mogą zrobić to sami?
Nie czują się przybyszami. Są u siebie.
– Polaków i Ukraińców, po obu stro-
Być może. Na codzień nie widać
Ostatnie łodzie z rozbitkami z kolejnej
Polityka polska powinna
Żyją życiem dzisiejszej Ukrainy, dzieląc
nach „granicy światów” jak nazywana
problemów. Choć są. Zawsze też
Atlantydy dobiły do polskiego brzegu na
być tutaj szczególnie aktyw-
jej problemy, smutki, czasem i radości.
jest dzisiaj często granica na Bugu
można liczyć na garstkę zapaleń-
przestrzeni 1959 roku. Byli to ci, co nie
na i zdecydowana. Byłoby
Są Polakami. Choć często mają proble-
i Sanie.
ców. Niezmiernie jednak wątpię.
zdążyli przed trzynastoma laty na pod-
olbrzymim błędem odgro-
my z poprawną polszczyzną, ze znajo-
Zapaleńcy są słabi, często skłóceni.
stawione tratwy lub nie zdołali zbudo-
dzenie się od tego regionu
mością historii swojego narodu. Ale i w
Tu mała dygresja. Odwiedził mnie
wać swojej własnej. Byli też tacy, którzy
(tekst powstał w 2006 roku
murem. nawet mentalnym.
Polsce z tym nie zawsze najlepiej.
niedawno pewien profesor z Polski.
dopiero później utracili nadzieję.
i był wydrukowany w KG,
„Kresy jutra” bez Ukrainy
Gdy rozmowa nasza weszła na po-
Ewakuowani Atlanci rozpoczęli
który był wtedy wkładką do
Zachodniej nie powstaną.
dobne tematy, dał żartobliwą poradę.
nowe, trudne życie. Życie na nowej
„Gazety Lwowskiej”. Moim
Czym różni się Polak z Polski
„Trzeba by namówić ukraińskie wła-
ziemi, w miastach i wioskach o często
kG
zdaniem nie stracił na swojej
od Polaka z Ukrainy?
dze, by zakazały działalności organi-
Pytanie wydaje się być retorycz-
obco brzmiących nazwach. Było to
aktualności. Drukujemy z
zacjom polskim. Już widzę tych ludzi
ne. Pozornie niczym. A jednak. Różni-
jednak życie wśród swoich.
niewielkimi zmianami.)