21
Kurier Galicyjski * 29 stycznia - 11 lutego 2010
monstrum pozostawiło ścigany samo-
dzie szeryfa przez chwilę nadawała
Bennett wraz z córeczką Teeną przyje-
krotnie przylatywał do jej domu i chodząc
znajdują się do dziś w archiwum biura
chód i odleciało.
coś, co było podobne do dźwięku zbyt
chali w odwiedziny do swoich przyjaciół
koło niego, wydawał dźwięki podobne
szeryfa.
Przerażeni podróżni udali się do
szybko puszczonej płyty gramofono-
Ralfa i Virginii Thomas, mieszkających
do kobiecych krzyków.
Dnia 15 grudnia 1967 r. miasto
szeryfa Millarda Halsteada, by złożyć
wej.
nieopodal starej fabryki trotylu. Nie za-
Najzabawniejsi okazali się na-
Point Pleasant przeżyło okropną
przed nim relację o incydencie, jaki
Następnego dnia grupa uzbro-
stali jednak przyjaciół w domu, a dzieci
ukowcy, których próby wytłumaczenia
tragedię. Tego dnia o godzinie piątej
ich spotkał. Szeryf potraktował spra-
jonych mieszkańców Point Pleasant
gospodarzy powiedziały im, że rodzice
obecności Mothmana, naciągane i nie-
po południu, w samym środku przed-
wę serio i zarządził powrót na teren
przeszukała teren fabryki, nie natra-
wyjechali właśnie do kościoła. Chcąc
mądre wzbudzały wśród trzeźwo my-
świątecznej krzątaniny, obluzowała
fabryki trotylu, chcąc naocznie prze-
fiając jednak na jakiś konkretny ślad,
wrócić do domu, Wamsley i Marcella
ślących Amerykanów na równi złość
się i wypadła jedna z ogromnych śrub,
konać się o tym, czego dowiedział się
pozostawiony przez człowieka-ćmę.
opuścili dom Thomasów i zaczęli zbli-
i kpinę. Czego to panowie naukowcy
spinających konstrukcję tak zwanego
od uczestników wydarzenia.
żać się do swojego samochodu. Wte-
nie starali się wmówić naocznym prze-
Srebrnego Mostu nad rzeką Ohio Ri-
Gdy powrócono na teren TNT
dy Marcella krzyknęła okropnie i na
cież świadkom. A to, że Mothman jest
ver. W jednej sekundzie most runął do
Kolejne spotkanie
nie zastano tam już niczego i nikogo.
chwilę nawet utraciła przytomność,
żurawiem Sandhilla, bo żuraw jest wy-
rzeki, pociągając za sobą wszystkich
z monstrum
Zniknęły też zwłoki wielkiego psa. Tyl-
Jeszcze tego samego dnia wie-
upuszczając córkę na ziemię. Spod
soki i ma czerwone plamy na głowie,
zmotoryzowanych i pieszych, aktu-
ko policyjna radiostacja w samocho-
czorem Raymond Wamsley i Marcella
nóg Marcelli podniosła się, leżąca do-
a to, że jest sową (dwumetrową?), to
alnie przebywających na jego jezdni
tąd w trawie, ogromna postać. Szara,
znowu, że niedźwiedziem (widzieliście
i chodnikach. Zginęło 46 osób. Ciał
bezgłowa ze strasznymi, świecącymi,
latającego niedźwiedzia?), a w końcu
dwojga ludzi nigdy nie odnaleziono.
czerwonymi oczami. Kobieta szybko
– indykiem. Naukowcy w walce ze zja-
To wtedy po raz ostatni widziano
jednak otrząsnęła się z szoku, po-
wiskami, których nie akceptują, często
Człowieka-ćmę. Stał wysoko na kon-
chwyciła córeczkę w ramiona i wraz z
przekraczają granicę śmieszności.
strukcji mostu. Czyżby ostrzegał? Po
towarzyszącym jej Wamsleyem pobie-
Człowiek-ćma pojawiał się coraz
tej katastrofie Mothman zniknął.
gła do domu Thomasów. Natychmiast
rzadziej, ale raz po raz dawał o sobie
Dzięki opowiadaniu kolegi wiem,
po tym, jak oboje wbiegli do wewnątrz
znać. To latał nad starą fabryką, to
że Mothman nie zginął, a tylko prze-
domu, zaryglowano drzwi.
pogonił młodego chłopaka, jadącego
mieścił się na pustkowia Kanady.
Podczas gdy Wamsley zaczął te-
samochodem. Co jakiś czas widziano
Może od zawsze tam przebywał? Wy-
lefonicznie wzywać policję, Mothman
w powietrzu lecące monstrum bez
daje się, że Indianie znają go bardzo
wszedł na werandę domu Thomasów,
głowy i szyi ze zwisającymi do dołu
dobrze i chyba bardzo długo. Jedno-
chwilę szarpał zamknięte drzwi, a
ludzkimi nogami.
cześnie bardzo się go boją. Dlacze-
potem człapał po werandzie, raz po
Chociaż raz okazało się, że Czło-
go? Obserwacje zwyczajów Mothma-
raz ciekawie zaglądając przez okna
wiek-ćma ma jednak jakąś twarz. 26
na, jakie zostały porobione w Stanach
do pokoju, gdzie przebywali ludzie.
listopada Ruth Foster zobaczyła Mo-
Zjednoczonych, przedstawiają go ra-
Nie muszę chyba pisać, co oni wtedy
thmana stojącego na trawniku przed
czej jako osobnika spokojnego. Prze-
przeżywali. Gdy przyjechali policjanci,
jej domem. „Miał małą, śmieszną
cież nigdy nikogo nie zaatakował, nie
potwora już nie było.
twarz, bez dzioba”. W sumie Mothma-
mówiąc już o tym, by komuś wyrządził
Po tym zdarzeniu pani Bennett
na widziało ponad stu mieszkańców
krzywdę. Podlatywanie do przecho-
przez kilka miesięcy chorowała, a wy-
miasta Point Pleasant. Wszystkie te
dzących, lub przejeżdżających ludzi
zdrowieć nie mogła, bo Mothman kilka-
relacje, spisane i udokumentowane,
mogło być spowodowane chęcią zbli-
żenie, czy nawiązania kontaktu, ale
zobaczyli dwa czerwone światła, przypo-
ludzie, widzący nadlatujące monstrum
minające oczy, a potem i całą dziwaczną
wpadali w popłoch i uciekali w panice
pewni, że za chwilę potwór ich pożre.
figurę, podobną do człowieka bez głowy,
Psa Bandytę Mothman zabił chyba
z dużymi skrzydłami, złożonymi na ple-
tylko dlatego, że Bandyta go zaatako-
cach. Maszkara chodziła przed bramą fa-
wał. Może więc Indianie histerycznie
boją się Mothmana, bo zapoznali się
bryki niezgrabnym, kołyszącym się kro-
już z jego gniewem? Może kiedyś
kiem pingwina, raz po raz błyskając ocza-
próbowali go upolować, a wtedy stało
się coś takiego, czego najstarsi India-
Pomnik Człowieka-ćmy, jaki postawili na jego pamiątkę
mi wielkimi, czerwonymi i jaskrawymi, jak
nie nie pamiętali?
mieszkańcy miasta Point Pleasant. Prawdziwy Mothman
światła hamującego samochodu.
kG
raczej na pewno, tak nie wygląda
do księGi Guinnessa – za TryLion aksamiTek
pasja życiowa, której poświęca się
na spotkanie z premierem Ukrainy w
agNIeSzKA RATNA
od dziesięciu lat.
Kijowie. Ma nadzieję, że coś osiągnie.
tekst i zdjęcie
„Siedziałem opodal pomnika i wspo-
Chce też zaproponować swą akcję
minałem poległych towarzyszy broni,
sąsiadom z-za Bugu.
14 stycznia znany rzeź-
ponieważ sam przeszedłem przez pie-
„Polacy są postępowi, – stwierdza
biarz wołyński odbierał życze-
kło wojny w Afganistanie, - wspomina
bohater naszej opowieści. – Biurokracji
nia nie tylko z okazji imienin –
mój rozmówca. – Ciężko było na duszy,
jest tam o wiele mniej. Będzie dobrze,
dnia św. Bazylego Wielkiego –
w dodatku czarne dni nastały – nie pła-
jak się zbiorą na wiosnę na granicy Po-
ale także z racji ustanowienia
cili honorariów za prace, nie miałem
lacy i Ukraińcy. Będziemy kwiaty sadzi-
nowego rekordu.
szczęścia w miłości. Jednym słowem,
li, piosenki śpiewali. Oto gdzie będzie
Imię rzeźbiarza pomników
żyć się odechciewało. Wtem moje
spotkanie w duchu pojednania”!
Wasyla Ryżuka jest znane
spojrzenie upadło na aksamitki (po
Kwiaty, wyhodowane przez siebie
daleko poza granicami Woły-
ukr. czornobrywci), które własnoręcz-
pan Wasyl lubi darować przyjaciołom
nia. Nie tak dawno jego pra-
nie posiałem przy pomniku. Ich złote
i znajomym. W ubiegłym roku na jubi-
ca „Serce miłości” została
główki z powodu złej pogody pochyliły
leusz Katii Bużyńskiej podarował jej…
wpisana do księgi guinnes-
się w dół, kwiaty jak gdyby współczuły
certyfikat na trylion aksamitek! Śpie-
sa jako najoryginalniejszy
mi. Pogładziłem je rękoma i zrobiło się
waczka była wprost zachwycona tak
na Ukrainie pomnik. Pięcio-
lżej na duszy”.
oryginalnym prezentem wołyńskiego
metrowa rzeźba z mosiądzu,
Pan Wasyl powiedział, że po tam-
rzeźbiarza! Natomiast lista osiągnięć
przy której lubią się spoty-
tym dniu depresja zaczęła powoli mijać.
„Prosiłem o pomoc jedynie w lu-
która wiele wycierpiała, wbrew wszelkim
artysty wzbogaciła się o nowy rekord!
kać zakochani, jest ozdobą
Artysta wpadł na pomysł, żeby posiać
dziach i maszynach! – wzdycha pan
przeciwnościom odradzają się i zakwita-
…Wasyla Ryżuka niektórzy uwa-
Czerniowiec. Niedawno pan
aksamitki na drodze obok rodzinnej
Wasyl. – Nasiona jestem gotowy dać
ją ponownie. Powinniśmy propagować
żają za dziwaka. Niektórzy znacząco
Wasyl otrzymał dyplom, po-
wsi – niech cieszą oczy. Potem – na
za darmo, i tak każdego roku oddaję
ideę sadzenia tych kwiatów”.
kręcą palcem przy skroni, mówiąc, że
twierdzający rejestrację no-
odcinku drogi od Grochowa do Łucka.
bezpłatnie blisko 30 worków! Przy-
W ciągu dziesięciu lat Wasyl
nie ma on nic do roboty. Jednak, Wa-
wego rekordu. Tym razem
Gorące, żółte kwiaty od kilku lat jarzą
zwyczaili się do utyskiwania – kryzys
Ryżuk wysadził aksamitki przy 120
syl Czornobriwec (tak nazywają go
chodzi o największą wiązan-
się jaskrawymi barwami na klombach
i kryzys! To w umysłach kryzys! Gdy-
kilometrach dróg na Wołyniu. Nie
przyjaciele) nie zraża się, kontynuując
kę, którą wręczył śpiewaczce
przy ul. Krawczuka w centrum obwo-
by każdy Ukrainiec zasiał kwiatami
poprzestając na tym, podjął de-
swoje dzieło. Tym bardziej, że ma już
ukraińskiej, Kati Bużyńskiej.
dowym, gdzie dziś mieszka artysta. W
chociażby metr trasy, przepielił, prze-
cyzję i „dokonał zamachu” na trasę
na Wołyniu wielu pomocników.
…Pomnik Tarasa Szewczenki
ubiegłym roku aksamitki zakwitły przy
kopał, a potem podlewał i przycho-
Łuck-Kijów. Napisał list do najwyż-
„Wasyl – to człowiek przyszłości,
w Grochowie, poległych w wojnach
drodze z Łucka do Równego. Artysta
dził, by tym pięknem oczy nacieszyć,
szych władz państwowych z prośbą
a tworzą ją światli idealiści, stwierdza
lokalnych, stojący we Włodzimierzu
twierdzi, że tam, gdzie rosną jego
wszystkie nieszczęścia minęłyby, jak
o pomoc. Otrzymał… odmowę. Po-
jedna z nich, Walentyna Magierko, na-
Wołyńskim, zespół pomnikowy ku
kwiaty, nie ma wypadków drogowych.
ręką odjął!”
wiedziano mu, że jest to nieopłacalne
uczycielka z Łucka. – Przecież on nie
czci żołnierzy poległych w Afgani-
„Te kwiaty są symbolem Ukrainy, -
Odmowa urzędników nie po-
gospodarczo, jak to dziś mówią – kry-
dla siebie, dla nas wszystkich to robi.
stanie, stojący obok wsi Łobaczów-
mówi pan Wasyl. – Depczą je nogami,
wstrzymała takiego entuzjasty, jak pan
zys. Taniej wyjdzie, jak zasieje trawni-
Tacy ludzie są nadzieją Ukrainy”.
ka – to dzieła rzeźbiarza, stojące na
jeżdżą po nich, a one, jak nasza ziemia,
Wasyl. Walcząc o swą ideę, jeździł on
ki. Poza tym – mniejszy kłopot.
kG
Ziemi Wołyńskiej. To wszystko – jego