ratujmy wspólne dziedzictwo
28
28 lutego – 15 marca 2010 * Kurier Galicyjski
prace konserWaTorskie We LWoWie
(zakończenie)
Rada Miejska. Postanowiono rozpo-
wziął to pod swoją kontrolę i nie chce
cząć ten projekt z bardzo ważnej spra-
nikomu zdradzić informacji, niko-
wy, a mianowicie od uporządkowania
go załączyć do współpracy. Jest mi
i odnowienia bram lwowskich. Czemu
przykro, bo pracujemy dla tego, aby
zaczynamy od bram? Taka propozycja
zachować te zabytki. My nie chcemy
strony niemieckiej wszystkim bardzo
żadnych pieniędzy, pragniemy jedy-
się spodobała. Brama jest wejściem
nie tego, aby zabytki historyczne były
do czegoś i niech to będzie wejściem
w odpowiedni sposób chronione i
do uporządkowania historycznej czę-
konserwowane.
ści naszego miasta. Projekt jest zapla-
Kamienicę Scholz-Wolfowiczów na
nowany na trzy lata. Stawiamy przed
Rynku restaurowała firma „Etalon”. Też
JURIJ smIRNoW
sobą ambitny cel – odrestaurować 100
nie dysponujemy żadną informacją,
tekst i zdjęcia
zabytkowych bram. Jako pierwsza, zo-
która by mogła opisać w jaki sposób
stała odnowiona brama wejściowa do
odbyły się prace, kto podejmował de-
W zespole zabudowań ulicy Or-
dawnego gmachu kapituły rzymsko-
cyzję o wykorzystaniu tych lub innych
miańskiej, prowadzono również prace
katolickiej, przy placu Katedralnym,
materiałów.
remontowe i konserwatorskie przy
tuż obok Katedry Łacińskiej. Została
Do późnej jesieni trwały też pra-
dzwonnicy katedralnej. Lecz na ten
przygotowana dokumentacja i wiosną
ce przy kamienicy nr 3 na Rynku. Na
temat Andrij Saluk mógł podzielić się
ruszy restauracja bram kamienic nr
jakim one są etapie trudno mi powie-
tylko dość skromną informacją. Prze-
39 i 40 na Rynku. Na przyszłość jest
dzieć, ponieważ znów nie mamy żad-
bieg prac kontrolował miejski urząd
zaplanowana szeroka lista propozycji.
nej informacji.
ochrony środowiska historycznego.
Wszystkie będą omówione w swoim
- Realizacja wspólnych polsko-
Pan Saluk powiedział:
czasie. Co do Austriaków, to na razie
ukraińskich projektów konserwator-
- Na radzie naukowo-konsultacyj-
są jedynie dobre intencje, lecz strona
skich zdobyła we Lwowie i w Polsce
nej postawiliśmy pytanie, aby problem
austriacka jest bardzo zainteresowa-
ogólne uznanie. Może służyć przykła-
renowacji takich zabytków, jak dzwon-
na ratowaniem dziedzictwa kultural-
dem odpowiedzialnego i bardzo rzetel-
nica Katedry Ormiańskiej, czy kamie-
nego i historycznego Lwowa.
nego podejścia do rozwiązania posta-
nica Scholz-Wolfowiczów były wyno-
andrij saluk
szone do opracowania, aby zbierały
się komisje restauratorskie w trakcie
i po ukończeniu wszystkich prac, aby
można było omówić co udało się zro-
bić, a co nie, dlaczego coś było zro-
bione tak, a nie inaczej. Innymi słowy,
aby była przejrzystość wszystkich
działań zarówno konserwatorów, jak
i organizacji, które ich kontrolują. Wła-
śnie tak współpracujemy z naszymi
kolegami z Polski. W tych wspólnych
pracach wszystko jest otwarte, jasne.
Regularnie są prowadzone komisje
konserwatorskie. Podczas wykonania
prac taka komisja omawia problemy,
które wynikają, podaje swoje wytycz-
ne, co i jak robić dalej. Konserwato-
rzy ze swojej strony mają pytania,
wynoszą na dyskusję swoje proble-
my, proszą przedstawicieli komisji o
wskazówki. Po prostu, myślimy ra-
zem jak zrobić, aby było lepiej. Wte-
dy, jak przy restauracji dzwonnicy, nic
nie wiadomo: jak trwały prace, co było
zrobione, jak zrobione, jakie materiały
i technologie były wykorzystane. Dla
zainteresowanych informacja jest po
prostu niedostępna, prawie sekretna.
Południowe podwórko katedralne wy-
łożone XVII-XVIII-wiecznymi płytami
ze starego cmentarza ormiańskiego,
zostało latem 2009 roku, podczas re-
montu dzwonnicy zamienione na plac
budowlany. I nic się nie zmieniło aż
odnowiona brama wejściowa do dawnego gmachu kapituły
do ukończenia prac restauratorskich.
rzymskokatolickiej, przy placu Katedralnym
Praktyka takich prac wymaga aby
Kamienica scholz-Wolfowiczów na Rynku
wszystkie stare płyty zostały pokry-
historycznego zabudowania Lwowa.
Mam wielką nadzieję, że w no-
te cienkim materiałem, zaś od góry
są zainteresowane taką współpracą
wionych zadań. Czy na terenie Lwowa
Ze strony niemieckiej projekt pilotuje
wym 2010 roku będą z powodzeniem
trzeba je zabezpieczyć drewnianym
z naszym miastem?
są realizowane, czy też przewidywane
organizacja GTC. Jest to oficjalna mię-
kontynuowane stare projekty i że roz-
nakryciem i dopiero wtedy wykładać
- Już ruszył wspólny ukraińsko-
do realizacji wspólne ukraińsko-nie-
dzynarodowa działalność rządu RFN,
poczniemy też nowe.
materiały budowlane. Niestety, urząd
niemiecki projekt konserwacji i dopro-
mieckie, czy ukraińsko-austriackie
a nie jakaś organizacja prywatna. Stro-
kG
ochrony środowiska historycznego
wadzenia do odpowiedniego stanu
projekty? Może też jakieś inne kraje
nę ukraińską reprezentuje Lwowska
niechciane Leki
przechowywane są leki. To może
Bezduszność kijowskich urzęd-
maŁgoRzata BoŻEK
doprowadzić do upadłości zadłu-
ników i mała siła przebicia halickich
żonej placówki.
władz niewiele obchodzi Polaków
akurat te leki nie są
Dwie i pół tony leków, które
Szef halickiej rady obwodowej
z Iwano-Frankowska. Oni czeka-
zarejestrowane na
trzy miesiące temu rzeszow-
Grzegorz Iwaniszyn nazywa dar z
li na te leki i nie kryją oburzenia.
Ukrainie. Choć funk-
ska Polfa zawiozła do Halicza
Polski „problemem”. Nie chce też
Ukraińcy już szukają samochodów,
cjonują różne ich
na Ukrainie. zamiast pomóc
dalej być kojarzony ze sprawą le-
by zawieźć leki do Polski.
nazwy, składniki są
chorym na grypę – wciąż za-
ków. – Uważam, że nie mamy so-
Tymczasem w Urzędzie Cel-
te same. Brakuje je-
lega w magazynach.
A cześć antybiotyków straciła
bie nic do zarzucenia. Zrobiliśmy
nym w Rzeszowie dowiedzieli-
dynie kilku podpisów
już termin przydatności. Zabrakło
wszystko, by leki mogły trafić do
śmy się, że transport nie zostanie
i dobrej woli urzędni-
zgody urzędników z Kijowa. Dla-
chorych. Na szczęście epidemia
wpuszczony do kraju. Utylizacją
ków z Kijowa.
tego chorzy Ukraińcy – wciąż le-
minęła. Ale te leki mogłyby nam
medykamentów muszą zająć się
Problem w tym,
czą się symboliczną cebulą, a pół
wszystkim jeszcze długo służyć,
Ukraińcy. A to sporo kosztuje. Póki
że za dwa dni Urząd
miliona złotych, bo tyle warte były
bo ich wartość przekracza budżet,
co chorym z Halicza w walce a gry-
Celny w Iwano-Fran-
leki – zostało wyrzucone w błoto.
który mamy na leczenie chorych
pą zostają tradycyjne środki – czo-
kowsku zacznie nali-
nie zostały odebrane przez ukra-
Leki przechowywane są w ha-
w całym obwodzie iwanofrankow-
snek i cebula.
czać halickiemu szpitalowi opłaty za
iński urząd celny. Chodzi o to, że
lickim szpitalu. Niestety do tej pory
skim.
każdy metr kwadratowy, na którym
kG