nadesłano z krzemieńca
17
Kurier Galicyjski * 28 maja – 14 czerwca 2010
rosjanin mikołaj pazizin –
JADWIGA GUSŁAWSKA tekst
zasłużony dla kultury polskiej
reprodukcje obrazów z ar-
chiwum prywatnego
MIKOŁAJA PAZIZINA
mamy wielką przyjemność oglądania
Jak zasłużyć na uznanie w
utrwalonego piękna kwiatów, żywych
kulturze polskiej. To proste:
soczystych kolorów w pejzażach oraz
pracuj i upowszechniaj! Pyta-
wyraziste, uduchowione, gotowe
nie: gdzie i co? Odpowiedź: w
przemawiać twarze, dorosłych i dzieci
dziedzinie szeroko pojętej – w
na jego portretach.
kulturze, a upowszechniaj wie-
Już w latach 80. stał się Miko-
dzę o niej i odradzaj polskość
łaj jednym z najbardziej czynnych i
na terenie kraju zamieszkania.
znanych członków Związku Artystów
Wśród dzieci i dorosłych wła-
na Tarnopolszczyźnie, a zarazem
snego i bratniego środowiska.
kierownikiem plenerów malarskich
Zrozumiałym jest, że każdy
i uczestnikiem wystaw malarstwa i
– Polak lub osoba innej naro-
grafiki tak na Ukrainie, jak i w Rosji,
dowości może kroczyć tą dro-
a także w Słowacji. Miał też ulubione
gą i osiągnąć uznanie. A czy
Mikołaj Pazizin
miejsca, gdzie z samozaparciem, jak
może i chce – to zagadnienie
tkwi w duszy człowieka. Czy
jest ona gotowa na wszelkie
trudy i wyrzeczenia? A dla-
czego nie? Jeżeli masz talent,
masz ambicje i nie chcesz za-
przepaścić tego, a pomaga ci
Opatrzność – śmiało w drogę.
Tylko nie każdy zdoła skupić
to wszystko w sobie i nie roz-
proszyć się wśród mnóstwa
pokus i drobiazgów życia.
Znam takich ludzi i o jednym z
nich chciałabym opowiedzieć. Jest nim
Mikołaj Pazizin. Rosjanin, wywodzący
się z kozaków kubańskich, urodzony w
dalekiej Eliście, stolicy Kałmucji, w wie-
lodzietnej rodzinie robotniczej. Trudne
w miejscowościach: Kraków, Lwów,
wręczyć Mikołajowi odznakę „Zasłużo-
dzieciństwo i praca hartują charakter,
Poznań, Warszawa, Wrocław, Krze-
ny dla Kultury Polskiej”. Oto Polska do-
a wcześniej ujawnione zdolności do
mieniec, Rzeszów, Elbląg, Luba-
ceniła talent i pracę artysty, otwartego
malarstwa kierują go do liceum w
czów, Krosno, Bielsko-Biała, Lublin,
na współpracę, który dodał do skarb-
Krasno. Studia odbył na Uniwersyte-
Przemyśl, Gorzów Wielkopolski,
nicy sztuki malarskiej kraju własną
cie Kubańskim. Ciekawe, że Pan Bóg
Oświęcim, Tarnów, etc. Ciekawymi
duszę, własne widzenie piękna ziemi
obdarzył rodzinę Pazizinych różny-
dla publiczności polskiej były zbioro-
i architektury, i stał się cząstką świata
mi talentami: są wśród nich lekarze,
we tematyczne wystawy, w których
kultury Polski. Szedł do tej uroczystej
prawnicy, inżynierowie, nauczyciele.
uczestniczył Mikołaj Pazizin: „Stary
chwili poprzez inne oznaki aprobaty
Matka tego rodzeństwa, p. Aleksan-
Kraków”, „Impresje Rzeszowskie”,
dla jego twórczości. Za udział w ple-
dra, już po trudach wychowania dzieci
„700 lat fortyfikacji Strzegomia”.
nerach polskich artystycznych został
i wnuków w wieku 80 lat też ujawniła
Nigdy nie przerywał swojej pra-
nagrodzony 18. dyplomami i certyfika-
w sobie talent malarski. I miała wysta-
cy – dzień uważał za stracony, jeśli
tami. W roku 1992 został stypendystą
wę własnych obrazów.
nie mógł malować. Trudno teraz
Fundacji „Janineum”. Uczestniczył w
Po ukończeniu studiów Mikołaj
spotkać człowieka, tak mocno zafa-
międzynarodowym projekcie „Budowa
został skierowany do pracy w fundacji
scynowanego swym zawodem i tak
Mostów na Wschód” – Polska-Ukraina
kultury w Tarnopolu. Bardzo dokładny,
oddanego pragnieniu doskonalenia
2005-2006 r.
aktywny, pracowity i małomówny, za-
się w nim. Malując portrety ludzi z
Mikołaj Pazizin uczestniczył w
dziwiał kolegów umiejętnością stwa-
różnych okresów historycznych, staje
konferencjach naukowych p.t. „Pro-
rzania twórczej atmosfery, ważnej dla
asceta malował to, czego oczy zwy-
cję. To był piękny czas, wypełniony
się im współczesny, przemawia do
blematyka rysunku współczesnego” w
pracy artysty. Na początku malował w
kłego człowieka wcale nie zauważały,
spotkaniami, kiedy zawiązywały się
nich, uważa ich za swoich przyjaciół.
latach 1999, 2002, 2005. Odznaczo-
technice olejnej. Potem zainteresował
co na jego obrazach stawało się pięk-
towarzyskie i koleżeńskie kontakty
Chyba dlatego są one tak doskonałe,
ny srebrnym medalem Towarzystwa
się mozaiką i grafiką oraz sztuką pa-
nem, które umiał znaleźć i odkryć. Tak
w środowisku artystycznym, mocno
że trudno oderwać od nich oczy – są
im. Hipolita Cegielskiego „LABOR
noramiczną. Doskonalił się nie tylko w
jakby łączył się duszą z niewidzialnym
zainteresowanym wtedy twórczością
nieprawdopodobnie żywe. Gdy przy-
OMNIA VINCIT” Poznań, 2009. Jego
sztuce, a konkretnie w malarstwie, ale
obiektem, czy panoramą i wciągał na
kresową. Docenione przez fachow-
jeżdża do naszego Krzemieńca od
prace malarskie i graficzne znajdują
i w perfekcyjnym ich wykończeniu i wy-
obraz to, co najważniejsze, co jest
ców zostało i malarstwo Mikołaja.
razu spotykają go liczni, mieszkający
się w zbiorach 40 muzeów oraz in-
daniu. W obrazach, grafikach, a szcze-
ukryte dla niewtajemniczonych. Uwy-
Jego również pochłonęło piękno ar-
u nas malarze i pytają, co ma nowe-
stytucjach państwowych i religijnych
gólnie w portretach umieszczał cząstkę
datniał to i ukazywał światu.
chitektury polskich miast, postacie
go, kiedy będzie następna wystawa.
Polski.
swej wrażliwej i delikatnej duszy.
Wśród ulubionych miejscowości
kultury oraz krajobrazy, które zaczął
Nosi się z zamiarem zdeponowa-
Konsul Jacek Żur wyraził praw-
Jest prawdziwym artystą – nie
artysty jest stary i piękny Krzemie-
z natchnieniem malować w czasie
nia w mieście wszystkich obrazów
dziwe zdziwienie i zachwyt tak wiel-
obchodzi go nic na świecie w momen-
niec, wypełniony zabytkami kultury
częstych pobytów w Polsce. Swoją
Krzemienieckich, których starczy na
ką pracowitością Mikołaja Pazizina
cie natchnienia. Pochłonięty pracą
polskiej, sławę o którym w niezrów-
pierwszą wystawę autorską miał w
wiele tematycznych ekspozycji. Pro-
i powiedział, że w Ministerstwie Kul-
nikogo nie widzi, nie czuje ani zimna,
nanych wierszach poniósł w świat
Krakowie w Domu Ukraińskim przy ul.
blem, jak zawsze, polega na braku
tury i Dziedzictwa Narodowego, po
ani ciepła, żyje w innym świecie. Mi-
Juliusz Słowacki, nasz największy
Kanonicznej w r. 1993. Był to szczę-
odpowiedniego pomieszczenia, które
zapoznaniu się z dorobkiem artysty
kołaj posiada pasję, której jest wierny
krajan. Spod pędzla Mikołaja wyszło
śliwy początek, bo został wyróżniony
niby jest obiecane, ale „pływa w po-
byli jednogłośni w natychmiastowym
od młodych lat – jest zafascynowany
ponad 150 obrazów krzemienieckich.
w prasie polskiej. Jako utalentowany
wietrzu”. A tym czasem w muzeum
przyznaniu mu tego wysokiego od-
bogatym w kolory obfitym kwieciem
Jego zainteresowanie tematem Sło-
artysta-malarz, a że nie oszczędzał
Juliusza Słowackiego otwarta jego
znaczenia. W gronie osób obecnych
bzów. W tym krótkim majowym okre-
wackiego przywołało na świat szereg
się, malując zapamiętale. Z czasem
autorska wystawa p.t. „Wiosenne
na tej uroczystości, która rozwinęła
sie porzuca wszystko i wyszukuje
różnych portretów poety i członków
przyszło też i uznanie. Na zaprosze-
bujanie bzów”. Nawet znani malarze
się dalej w „Święto pożegnania zimy”,
nowe piękneh krzewy, w miejscach
rodziny Słowackich. A kiedy urodziła
nia organizatorów przyjeżdżał na ple-
i historycy sztuki podziwiają pomysł
Mikołaj Pazizin był gwiazdą imprezy
czasem niespodziewanych.
się idea zorganizowania w Polsce
nery, w których uczestniczył 40 razy,
artysty – oddać piękno kwitnących ki-
i rozczulony dziękował wszystkim za
W pewien majowy dzień, prze-
nasza wystawa p.t. „Krzemieniec –
a w trzech plenerach był komisarzem
ści w tak rozmaity i różnoraki sposób.
serdeczność i uznanie. Mamy go za
bywając w Krzemieńcu, malował na
miasto J. Słowackiego w malarstwie
i konsultantem (w roku 1999).
W pokoju wystawowym tylko bzy i nic
swojego – za krzemieńczanina, bo
żywo bzy w moim ogrodzie. Po czasie
i fotografii”, to Mikołaj został jej głów-
Od początku lat 90. uczestniczył
poza tym.
zasłużył na to nieustającą pracą. Mo-
okazało się, że grządki z marchewką,
nym aranżatorem. Niezmordowanie
w 80 wystawach malarskich w Pol-
Na otwarciu tej wiosennej wysta-
żemy z pewnością odnieść do niego
cebulą i truskawkami zostały wydep-
montował tę wystawę w 14 miastach
sce, w tym własnych autorskich miał
wy był obecny konsul RP we Lwowie
uskrzydlone słowa „Semper Fidelis”
tane, bo po co mają być pod nogami
Polski w latach 1991-1994. Wystawa
20. W ramach współpracy kulturowej
Jacek Żur. Przybył do nas, by w gro-
– dla wielkiej sztuki – sensu swego
artysty! On, przecież maluje tylko bzy!
miała ogromne powodzenie i frekwen-
Polska-Ukraina wystawy te odbyły się
nie przyjaciół artysty i wielbicieli sztuki
życia.
Nie inaczej tylko – „coś za coś”. Za to