hołd poległym na wzgórzu 385
14
5 – 14 października 2010 * Kurier Galicyjski
90. roczNica bitWy pod dytiatyNem
tym miejscu i pragniemy przekazać
KONSTANTY CZAWAGA
potomnym wiedzę o tym wydarzeniu
tekst i zdjęcia
– powiedział Zinowij Berehowski,
Na to pole chwały, które przed II
pierwszy wiceprzewodniczący iwa-
wojną światową nazywano Polski-
no-frankowskiej rady obwodowej.
mi Termopilami, nie jeżdżą jeszcze
– Chcemy, aby młode pokolenia
wycieczki z Polski. Rzadko też skła-
Ukraińców i Polaków żyły w dobrych
dane są tu kwiaty i wieńce. Tyko od
stosunkach, miały porządne warun-
niedawna, przy krzyżu ustawionym
ki dla swego rozwoju i rozbudowy
na zniszczonym przez Sowietów
swoich państw”.
cmentarzu wojennym, ślady które-
„Spotykamy się w bardzo szcze-
go można odnaleźć na najwyższym
gólnym dla nas miejscu, gdzie zie-
wzgórzu w okolicy wsi Dytiatyn, koło
mia przesiąknięta jest krwią Polaków
Halicza, dzięki staraniom franciszka-
i Ukraińców, którzy wałczyli za drogie
nów z Bolszowców oraz rodzin kre-
dla nas wszystkich wartości – zazna-
sowiaków z Gliwic i wsparciu Konsu-
czył w swoim słowie konsul generalny
latu Generalnego we Lwowie, po raz
RP we Lwowie Grzegorz Opaliński. –
drugi skromnie obchodzono kolejną
Nie ucichły jeszcze echa wystrzałów
rocznicę krwawej bitwy polsko-bol-
Wielkiej wojny, która przyszła do hi-
szewickiej. Organizatorzy tegorocz-
storii pod nazwą I wojny światowej,
nych obchodów przewidzieli trudne
gdy budzące się do życia po ponad
warunki drogowe w tej miejscowości
wiekowej i mrocznej nocy państwo
i sprowadzili, aż z Warszawy, dwa
polskie, stanęło wobec kolejnej cięż-
dżipy dla dojazdu osób starszych
kiej próby. Najazd wojsk bolszewic-
i chorych. Większość przybyłych
kich zagroził nie tylko odbudowującej
gości z Iwano-Frankowska (d. Sta-
się Polsce, ale także całej Europie,
nisławowa), Halicza, Rohatyna i Pol-
która zapłonąć miała ogniem bolsze-
ski wspinała się na górę w strugach
wickiej rewolucji. Zarówno Polacy, jak
deszczu, po śliskiej drodze polnej
i Ukraińcy, doskonale wiedzieli czym
oraz ścieżkami wśród wysokich mo-
był bolszewizm. Niósł ze sobą niedo-
krych traw i chwastów.
lę, cierpienie i nieznane w Europie
Uczestników uroczystości przy-
od wieków barbarzyństwo. Wobec
witał Szymon Hatłas, organizator
takiej perspektywy, nie sposób było
projektu „Dytiatyn 1920 - Polskie
nie stanąć ramię w ramię, Polak
Termopile”. Mszy św. przewodniczył
obok Ukraińca, aby bronić ojczystej
lwowski biskup pomocniczy Leon
ziemi i walczyć o życie dla swoich
Mały, który poświęcił krzyż w miej-
bliskich. Ziemia stanisławowska
scu pochówku polskich żołnierzy.
usiana jest mogiłami żołnierzy pol-
Historię stoczonej tam bitwy przybli-
skich i ukraińskich., którzy złożyli
żył zebranym w homilii o. Grzegorz
najwyższą ofiarę na ołtarzu wolno-
Cymbała OFM Conv., który opiekuje
ści swoich ojczyzn. Jednym z takich
się cmentarzem. 16 września 1920
miejsc jest Dytiatyn, miejsce tra-
roku, pole koło wioski stało się miej-
gicznego krwawego boju z dywizją
Zinowij Berehowski, pierw-
scem bohaterskiej i tragicznej zara-
„Czerwonych Kozaków”. Bitwa ta
szy wiceprzewodniczący iwa-
zem bitwy w wojnie polsko-bolsze-
miała kluczowe znaczenie dla utrzy-
no-frankowskiej rady obwo-
wickiej, nazwanej później Polskimi
mania ofensywy na froncie w Gali-
dowej
Termopilami. Starli się tam ze sobą
cji Wschodniej. Poświęcając swoje
wiedział franciszkanin. Wyróżnił on
żołnierze polscy – z jednej i słynna
życie, niewielki oddział Wojska Po-
też wielką życzliwość miejscowych
dywizja „Czerwonych Kozaków”,
skiego powstrzymał na wiele godzin
Ukraińców, którzy pomagają ducho-
wspierana przez brygadę piechoty
nieprzyjaciela, osłaniając w ten spo-
wieństwu i świeckim z Polski bu-
– z drugiej. Polacy walczyli do koń-
sób macierzystą 8 Dywizję piechoty
dować niedaleko stąd, w Bołszow-
ca. Prawie nikt nie ocalał. Za swój
oraz ratując od rozbicia Ukraińską
cach, Młodzieżowe Centrum Pokoju
czyn, polscy bohaterowie otrzymali
dywizję kawalerii. Obrona wzgórza
i Pojednania.
Krzyż Virtuti Militari, a miejsce bitwy
385 zapisała jest we wdzięcznej
„Dzisiaj dokonaliśmy wielkie-
otaczali wielką czcią przedstawicie-
pamięci mieszkańców tych ziem,
go aktu miłosierdzia, poświęcając
le wojska i mieszkańcy Galicji.
a nasza tu obecność w dniu dzi-
to miejsce i krzyż”– powiedział po
Bitwa pod Dytiatynem była jed-
siejszym potwierdza, że pamięć ta
mszy św. biskup Leon Mały. Przy-
nym z miejsc losowania szczątków
twa nadal mimo podejmowamych
pomniał on również, że sługa Boży
ludzkich, umieszczonych później w
w czasach sowieckiej okupacji prób
Jan Paweł II skierował do ludzi na-
Grobie Nieznanego Żołnierza w War-
sfalszowania historii. Powstrzyma-
szych czasów encyklikę „Dives in
szawie. Uwieczniono ją też na jednej
nie bolszewickiego najazdu w roku
misericordia” (Bóg bogaty w miło-
z płyt Grobu. Bitwę czterokrotnie na-
1920 było jednym z najważnie-
sierdzie). „Właśnie miłosierdzie ma
malował Jerzy Kossak i raz Wojciech
szych wydarzeń w dziejach nowo-
kierować człowiekiem. Nie walka
Kossak. Wszystkie te obrazy zagi-
żytnej Europy. Zwycięztwo to było
klas, ale miłosierdzie. Właśnie w
nęły podczas II wojny światowej. Na
olbrzymim sukcesem odrodzonego
tym duchu wspominamy te wyda-
miejscu pochówku żołnierzy wybu-
państwa polskiego. Nie można za-
rzenia” – dodał. Nawiązując do koń-
dowano kapliczkę ku czci poległych,
pominać także o braterstwie broni,
czącej się dzisiaj wizyty Benedykta
którą w 1947 rozebrano na polecenie
Nie mogąc tam przybyć osobiście,
Nawiązując do historycznego mia-
jakie połączyło wówczas Polaków
XVI w Wielkiej Brytanii i problemów,
władz sowieckich.
gdyż w tym samym dniu przewodni-
na tej bitwy – „Polskie Termopile”,
i Ukraińców. Sojusz ten przeszedł
jakie jej towarzyszą, zaznaczył, że
W swojej homilii o. Grzegorz
czył uroczystościom ku czci św. Woj-
przypomniał, że heroiczna odwaga
do historii pod nazwą Sojuszu Pił-
„w duchu dialogu można je rozwią-
Cymbała zaznaczył, że miejscowa
ciecha w Kaliningradzie, przesłał on
żołnierzy i bohaterska obrona, zosta-
sudski-Petlura. Winien on być sym-
zywać”. Na zakończenie wezwał
ludność pamięta o tym wydarzeniu,
na ręce profesora list, zapewniając
ła wprawdzie utrwalona na Grobie
bolem tego, co łączy dwa bratnie
zgromadzonych na uroczystościach
przekazując wiedzę o nim kolejnym
zebranych o swej łączności modli-
Nieznanego Żołnierza w Warszawie,
narody”. Polski dyplomata podkre-
Polaków i Ukraińców do otwarcia
pokoleniom, ponieważ miejsce to
tewnej ze wszystkimi uczestnikami
ale „odzyskana za cenę ich krwi wol-
ślił, że dzisiaj, gdy historia staje się
serc na miłość Boga i bliźniego.
jest ważne zarówno dla Polaków, jak
obchodów oraz serdecznie im dzię-
ność zobowiązuje nas wszystkich,
narzędziem propagandy, musimy
Również w Polsce działa Spo-
i Ukraińców. „Dlatego dziś wspólnie
kując i pozdrawiając.
by na zawsze utrwalić tę pamięć tak-
jeszcze raz razem – Polacy i Ukra-
łeczny Komitet Budowy Pomnika
pochylamy głowy nad tymi, którzy
Arcybiskup Muszyński zazna-
że w sercach i umysłach Polaków”.
ińcy, dokładać wszelkich starań, by
Żołnierzy poległych pod Dytiatynem
bronili wolności. Świętujemy to zwy-
czył, że duchowo włączył się w
Prymas-senior podkreślił – „Dla nas,
prawda o wspólnej historii, bardzo
pod przewodnictwem prof. Wojciecha
cięstwo, bo dziś oba narody są już
dzieło upamiętnienia i modlitwy
żyjących Polaków, którzy dziś cieszą
często bolesna i trudna, nie stała
Roszkowskiego. Zaprosił on na ob-
wolne. Razem powinniśmy szukać
za Żołnierzy, poległych w obronie
się wolnością, jest to wielkie zobo-
się przeszkodą i barierą, ale była
chody 90. rocznicy tego wydarzenia
tych kart historii po to, żeby budować
ojczyzny 16 września 1920 roku,
wiązanie”.
trwardym, solidnym fundamentem
prymasa Polski-seniora, emerytowa-
nową, lepszą historię, w której nie
odprawiając w tej intencji Mszę
„Jeżeli naród nie zna swej prze-
w buduwaniu relacji między naszy-
nego metropolitę gnieźnieńskiego,
będzie już tylu krwawych ofiar i nie
św. w Gnieźnie, „u kolebki naszych
szłości, to nie jest godny przyszło-
mi narodami.
kG
arcybiskupa Henryka Muszyńskiego.
będzie ginęło tak wielu ludzi” – po-
dziejów kościelnych i narodowych”.
ści, dlatego też jesteśmy dziś na