17

Kurier Galicyjski * 5 – 14 października 2010

że ziemia ta w swojej historii uczyła

dent Przemyśla Robert Choma zazna-

Panasowiec, proboszcz parafii w Doli-

którzy swoim śpiewaniem kontynuowali

dla najmłodszych, czasami znudzo-

tolerancji. Pamiętając o tym, że w

czył, że dalszy rozwój tej sytuacji zależy

nie, który prawie od 20. lat jest zaanga-

tradycje rodzinne, śpiewy domowe

nych poważnym repertuarem. Dzięki

przeszłości tutejszych narodów były

nie tylko od prezydentów, ale i od miesz-

żowany w sprawy odrodzenia kultury

czy kościelne, to obecnie, obok wspo-

„Wspólnocie Polskiej” i Konsulatowi

trudne momenty, które różniły sąsia-

kańców tej ziemi. Mer miasta Mościska

polskiej na Podkarpaciu Bojkowskim,

mnianych „Sześciu złotych”, mieliśmy

Generalnemu we Lwowie sprowa-

dów. Polacy i Ukraińcy budują teraz

Swietłana Krysyszczak zaznaczyła, że

a również aktywnie popularyzuje duch

wspaniały zespół „Nie do wynajęcia”

dzono balon, na którym można było

wspólną przyszłość. Prezydenci, mi-

miło jej słyszeć, że goście czują się tu

Parafiady wśród młodzieży i dzieci.

ze Strzałkowic z piosenkami kabare-

się unieść ponad wierzchołki drzew w

Po zakończeniu części oficjalnej,

nistrowie, premierzy Polski i Ukrainy

jak u siebie w domu. Bardzo ważne jest,

towymi, rodzinny zespół Melnarowi-

parku i obejrzeć panoramę Mościsk.

rozpoczął się festyn – wystąpiły zespoły

spotykają się z taką częstotliwością

żeby ta ziemia była zawsze domem

czów z Sambora. Wykonali oni znane

Dzieci i młodzież ustawiali się w ko-

ludowe. Zgodnie ze staropolską trady-

jak w żadnych innych krajach.

dla wszystkich, którzy ją zamieszkują.

wszystkim piosenki z repertuaru Maryli

lejce do lotu, tak, że raz po raz hu-

cją rozpoczął go polonez w wykonaniu

- Najważniejsze dla nas jest to, że

Przez przenikanie się kultur i tradycji

Rodowicz oraz inne popularne melodie,

czały grzałki i kopula balonu unosiła

uczniów polskiej szkoły w Mościskach,

możemy spotykać się w takich oko-

umocnią się kontakty i narody lepiej po-

wciągając publiczność we wspólne śpie-

się ponad drzewa. Najmłodsi mieli nie

a chór męski wykonał pieśni patriotycz-

licznościach. W okolicznościach kon-

znają siebie i zacieśnią się przyjaźnie.

wanie. Największe brawa jednak zebrali

lada zabawę z trzema klownami. Byli

ne. Następnie do akcji wkroczył zespól

taktów między ludźmi, między zwy-

Powinna zapanować świadomość tego,

najmłodsi artyści – dzieci z przedszkola

to animatorzy zabaw dla młodzieży,

że wspólnota mościska jest częścią

„Sześć złotych” ze Lwowa. Publiczności

kłymi mieszkańcami czy to Mościsk,

„Perełka” z Łanowic, działającego od

jak i baloniarze sprowadzeni z Polski.

ten zespół jest znany, a soliści zespołu

czy Medyki po drugiej stronie. Jestem

wspólnoty europejskiej. Natomiast wi-

roku. Nie mogli się doczekać swojej

Przez cały czas trwania festynu uczyli

Marek Gierczak i Diana Piparz po-

przekonany, że tego typu spotkania,

ceprezes Stowarzyszenia „Wspólnota

kolejki na występ, ale na scenie nie

chłopaków chodzić na szczudłach,

Na placu nieopodal Rady Miejskiej w Mościskach została

otwarta wystwawa Za naszą i waszą wolność, współorganiza-

torem której jest „Kurier Galicyjski”

Zaproszeni goście

Prezes Towarzystwa Kultury Polskiej w Mościskach Andrzej Mi-

ciak i dyrektor polskiej szkoły w Mościskach Teresa Teterycz

Dzieci miały nie lada zabawę

układać piramidę z rurek, dziewczyn-

ki mogły (bez zastrzeżeń ze strony

rodziców) wymalować sobie twarze w

najróżniejsze wzory i kolory.

Zabawa trwała nawet po zakoń-

czeniu oficjalnego programu arty-

stycznego. Poszczególne zespoły, już

po „cywilnemu” przy akompaniamen-

cie akordeonów czy skrzypiec tańczy-

ły i bawiły się jeszcze długo, aż zmrok

je zmusił do wyjazdu do domów.

Był to pierwszy polski festyn, or-

ganizowany na naszych terenach.

Polski, bo zorganizowany w najwięk-

Ks. Krzysztof Panasowiec, proboszcz parafii w Dolinie otrzy-

szych skupiskach Polaków w woje-

muje Złoty medal Stowarzyszenia Wspólnota Polska

wództwie lwowskim. Polski, bo wzięły

chodzą z powiatu Mościskiego – więc

okazali ani tremy, ani strachu przed

w nim udział zespoły, kultywujące

Wiceprezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Dariusz

„swoi”. Zespół do tego stopnia rozbawił

szeroką publicznością i z wielkim za-

polską pieśń i kulturę. Festyn, który

Bonisławski wręczył złoty medal Marcie Markuninie, dyrek-

publiczność,żeniektórzyzaczęlitańczyć

angażowaniem przedstawili swój pro-

spotkał się z zainteresowaniem całej

tor szkoły nr 10 we Lwowie

przy skocznych, lwowskich, piosenkach

gram. Bardziej stremowani byli chyba

społeczności Mościsk i był gorąco

które odbywają się dzięki organiza-

Polska” Dariusz Bonisławski zazna-

batiarskich. Na scenie zmieniali się arty-

ich rodzice, którzy obserwowali swoje

oklaskiwany przez wszystkich. Jak

cyjnemu wsparciu i Wspólnoty Pol-

czył, że należy podkreślać i rozwijać

ści, chóry i zespoły, a publiczność mimo

pociechy i po nich weszli na scenę.

zawsze, po dniach przyjdą refleksje u

skiej, i polskiego Senatu, ale przede

wielokulturowość tej ziemi, że czuje

nie najcieplejszej pogody we wspólnym

Najbardziej rozpoznawalnym i koloro-

organizatorów, u uczestników i spon-

wszystkim miejscowych władz, zapo-

się zaszczycony tym, że nowy zarząd

śpiewaniu i zabawie szukała rozgrzew-

wym zespołem był, bez wątpienia, ze-

sorów, ale na pewno, jedni będą szu-

czątkują nową jakość w naszych kon-

Stowarzyszenia poprzez taką właśnie

ki. Widzów przybywało z każdą chwilą.

spół mandolinistów „Leśne kwiaty” z

kali nowych środków wyrazu, będą

taktach. Jakość z owoców której będą

imprezę rozpoczyna swoją działal-

Gorąco oklaskiwano każdy zespół. I to

Drohobycza. Ich kolorowe kapelusze,

przygotowywali repertuar, a drudzy

korzystały nasze dzieci – podkreślił

ność. Następnie w podziękowaniu za

zrozumiałe, bo wszyscy się tu prawie

przystrojone kwiatami znane są i na

zastanawiali się jak i gdzie zorganizo-

Grzegorz Opaliński.

wieloletnią ofiarną pracę, krzewienie

znają, mają powiązania rodzinne, po-

Ukrainie, i w Polsce. Oczywiście przy-

wać kolejny Dzień Polonii i Polaków

Zarówno dostojni goście z kraju i

języka polskiego i tradycji polskich

chodzą z sąsiednich miejscowości. Ale

jechał też zespół kabaretowy „Wesoły

za granicą. Na pewno wiele miejsco-

gospodarze, wśród nich przedstawiciel

Rada Krajowa Stowarzyszenie przy-

ta prezentacja dorobku artystycznego

Lwów” (kierownik Edward Sosulski).

wości chciałoby gościć takie imprezy

Rady Wojewódzkiej Lew Zacharczy-

znała złoty medal Marcie Markuninie,

ziemi Mościskiej pokazała tendencję

Ponieważ cała impreza odbywała

u siebie, aby móc pochwalić się swym

szyn, podkreślali konieczność prze-

dyrektor lwowskiej szkoły nr 10.

na odmłodzenie uczestników. Jeżeli

się na otwartym powietrzu, w miej-

dorobkiem, pokazać swoje umiejętno-

kształcenia granicy, dzielącej dwa kraje

Złoty medal Stowarzyszenia Wspól-

w poprzednich latach inicjatywa na-

skim parku, organizatorzy zadbali

ści i jeszcze mocniej podkreślić swoje

w granicę łącząca dwa narody. Prezy-

nota Polska otrzymał też ks. Krzysztof

leżała przeważnie do osób starszych,

o dodatkowe atrakcje, szczególnie

powiązanie z tymi terenami.