img
21
Kurier Galicyjski * 5 – 14 października 2010
kaleNdarz kresoWy  Narnia?
na rok 2011 – zamów! ciekawiej, Gruzja!
Wesołe miasteczko
domy, ale wciąż nie widzieliśmy żadnej
JOANNA DEMCIO tekst
ścieżki, wiodącej na szczyt. Gdy tak
PIOTR KOŁODZIEJ zdjęcia
staliśmy trochę osłupiali, dziewczynka
Na początku było stromo pod
uchyliła drzwi w ścianie, a przed nami
górę, skręcając co chwila pomiędzy
rozpostarły się skaliste góry i las, przez
kolejnymi domkami, potem już tylko
które przedzieraliśmy się przez kolejne
wielkie susy przez groby na pobliskim
dwie godziny. Byliśmy na górze, a na
cmentarzu (jak byśmy nie wypatrywali
górze było… wesołe miasteczko… Tak
ścieżki, nie mogliśmy uświadczyć ani
dziwacznego rozwoju wydarzeń szu-
jednej)… i kolejna zabawa w chowa-
kajcie, panie i panowie, tylko w Gru-
nego na górzystym terenie, porośnię-
zji! Gdy zeszliśmy na dół, do centrum
tym kłującymi krzewami i śmiesznie
miasta, zapadał już zmrok i robiło się
małymi chatkami. Obok jednej z nich
zimno. Więc gdy tylko zobaczyliśmy
nie mogliśmy przejść obojętnie – za-
ognisko w jednym z tbiliskich podwó-
pach świeżego ciasta tak nas nęcił,
rek, bez zastanowienia tam skiero-
że zdecydowaliśmy się zapukać.
waliśmy nasze kroki. Okazało się, że
Drzwi otworzyła nam starsza kobieta,
grupa chłopaków z okazji dnia Gruzji
a naszym oczom ukazała się piekar-
robiła sobie grilla. Jak na Gruzinów
nia, ulokowana na dwóch metrach
przystało, nie tylko zaproponowali nam
kwadratowych. Nabraliśmy do torb
ogrzać się przy ogniu, ale zaprosili do
tony babeczek prosto z pieca i ruszyli-
siebie na ucztę. Mięsa, warzyw i wina
śmy dalej szukać wejścia na pobliską
mieliśmy pod dostatkiem do 2 w nocy,
górę, gdzie znajduje się telewizyjna
a gdy powoli zaczęło się wszystko koń-
wieża, która nocami świeci przed mo-
czyć gospodarz stwierdził, że musimy
imi oknami, nie dając mi zasnąć.
poznać jego ciotkę, która mieszka po
Zgubiliśmy się bez dwóch zdań.
sąsiedzku. Tak więc o 2 nad ranem
Więc gdy zobaczyliśmy małą dziew-
starsza kobieta w szlafroku parzyła
czynkę, rzuciliśmy się w jej stronę wy-
nam herbatę i opowiadała historie
pytując o drogę. Kazała iść za sobą,
swojego życia…
znowu kluczyliśmy pomiędzy uliczka-
W Gruzji nie ma co liczyć na logikę
mi, pnąc się cały czas w górę, w końcu
i przewidywalność. Jakże przyjemnie
dotarliśmy pod ogromną ścianę, zrobio-
żyło mi się w tym cudnym chaosie.
ną z cegły. Po bokach były zmurszałe
Ukazała się kolejna, czwarta już edycja KALENDARZA KRESOWEGO KURIE-
RA GALICYJSKIEGO – na ROK 2011!
Zamówienia prosimy składać pod adresem naszej redakcji.
Telefon: +38 (0342) 71 – 38 – 66; e-mail: kuriergalicyjski@wp.pl
cena: na Ukrainie 12 hrywien, w Polsce 10 PLN
pomoc dla aGNieszki
Wiosną tego roku, po raz pierw-
szy mieli Państwo okazję zapoznać
nak wystarczająca, by pokryć przewi-
się z zamieszczoną w „Kurierze Gali-
dywane koszty leczenia.
cyjskim” prośbą o pomoc dla Agniesz-
Stąd też nasza prośba do Czy-
ki Mokrzyckiej, chorej na nowotwór
telników „Kuriera Galicyjskiego” o
obu oczek. Początkowo dziewczynka
dalszą życzliwość i pomoc, bo tylko
była leczona w klinice w Odessie,
dzięki nim mała lwowianka ma szan-
gdzie na początku 2010 r., rodziców
sę na to, że będzie widziała.
poinformowano o potrzebie usunię-
cia gałki ocznej. Rodzice postanowili
Monika i Andrzej Michalak
szukać ratunku poza Ukrainą, w nie-
RAE – Pomoc Polakom
mieckiej klinice okulistycznej w Essen,
na Kresach
stąd prośba w mediach o pomoc w
Dla polskich czytelników podajemy
zebraniu środków na leczenie dziecka.
nr konta w Polsce:
Dziś, 2-letnia Agnieszka jest po dwóch
obserwacji dziecka, gdyż chcą użyć
Towarzystwo Miłośników Lwowa
wizytach w Niemczech [początek lipca
jak najmniej szkodliwej i inwazyjnej,
ul. Lisowskiego 1
i koniec sierpnia], gdzie była poddana
ale i najskuteczniejszej metody lecze-
65-072 Zielona Góra
szczegółowym badaniom. Niemieccy
nia. Kolejny termin wizyty w Essen
PKO BP S.A. IIO/Zielona Góra
lekarze dają dużą szansę na uratowa-
przewidziany jest na koniec listopada.
Nr: 471020 5402 0000 0702 0118 4308
nie obu oczek i dużą poprawę widze-
Dzięki zaangażowaniu wielu osób,
z dopiskiem – DLA AGNIESZKI
nia. Na chwilę obecną wstrzymują się
udało się zebrać znaczącą kwotę na
MOKRZYCKIEJ
z podjęciem terapii, poprzestając na
leczenie Agnieszki, która nie jest jed-