img
16
30 listopada – 16 grudnia 2010 * Kurier Galicyjski
oberTyN: Tu TWorzyŁa się hisToria poLski
HALINA PŁUGATOR
tekst i zdjęcia
Wielkie opustoszałe pola,
kolczaste krzaki i suche trawy
po pas widnieją blisko niedu-
żej wsi Obertyn – na miejscu
zwycięskiej bitwy hetmana
polskiego Jana Amora Tar-
nowskiego.  Jedynie  duży
krzyż przypomina o dawnych
Pamiątkowa tablica na miej-
chwalebnych wydarzeniach.
Tam, gdzie niegdyś strumieniami krew się lała, dziś – pole i krzewy
scu bitwy
Został ustawiony przez człon-
ków „Sokoła”, na początku
ubiegłego wieku, a odnowili
miejscowi Polacy na czele z
prezesem Natalią Tomyn.
Jako korespondent „Kuriera Ga-
licyjskiego”, postanowiłam odwiedzić
Obertyn. Kiedyś miasteczko, obecnie
– mała wieś, żyje swym życiem. Po
ulicach wałęsają się bezrobotni. Wie-
lu mieszkańców wsi wyjechało, by
dorobić się czegoś za granicą. Naj-
„Kiedyś ocaliłam to pole”
więcej ich mieszka we Francji, gdyż
we wsi działa dobra szkoła podstawo-
wa o zaawansowanych nauczaniem
języka francuskiego. Czemu więc
nie wykorzystać tych wiadomości
Koścół obertyński
dla polepszenia sytuacji finansowej
w rodzinie? Niektórym udaje się do-
stać na studia do Francji i otrzymać
europejskie wykształcenie (kilku mło-
dych mieszkańców Obertyna studiuje
obecnie na Sorbonie – aut.). Szanse
ich powrotu na Ukrainę są jednak
małe, tym bardziej – do Obertyna. No
co tu jest do roboty?
Tu zawrócili
Pieczyngowie…
W Obertynie od wieków kipiało
życie. Historycy twierdzą, iż ludzie
mieszkali tu od niepamiętnych czasów,
różne plemiona przechodziły przez
Wnętrze miejscowego kościoła
obertyńską ziemię: Goci, Scytowie,
Hunowie, Pieczyngowie, Biali Chor-
Jana Tarnowskiego z wojskami Piotra
Przez wieki
Natalia Tomyn z córką Anną
waci, Tywercy, Słowianie. W ІХ-ХІ w.
ІV Raresza, księcia Mołdawii. O tym
złączeni z Polakami
obejmowała te ziemie Ruś Kijowska,
wydarzeniu pisali zarówno polscy, jak
W 1340 roku przyszli na te ziemie
a w XII-XIV – Księstwo Halicko-Wo-
i europejscy kronikarze.
rycerze króla polskiego Kazimierza
łyńskie. Hanna Wasyliuk twierdzi, że
III Wielkiego. Zaczęła się tu również
miejscowi krajoznawcy zapisali le-
osiedlać szlachta, zarówno ruska jak
Historię ocaliła Natalia
gendę o pochodzeniu obecnej wsi.
Natalia Tomyn, pochodząca z pol-
i polska, którą król szczodrze obda-
Było to dawno temu. Ludzie osiedlali
sko-ukraińskiej rodziny, od dzieciństwa
rowywał ziemiami. Pierwsza pisemna
się na tej ziemi i ją „oswajali” – wy-
znała historię bitwy pod Obertynem.
wzmianka o Obertynie, jako osiedlu,
rąbywali lasy, zasiewali pola, dora-
Matka często opowiadała jej o sław-
wywodzi się z 1416 r. i należy do pol-
biali się majątków i gazdowali. Za-
nym rodzie. Syn prababki p. Natalii był
skiego kronikarza R. Dubkowskiego:
kładali oni gospodarstwa również w
majorem wojska polskiego. Kobieta
„osiedle w tym roku było własnością
dorzeczu. Z czasem, doszły ich uszu
miała 73 lata i została na rodzinnej
Waśka Teptukowicza i nosiło nazwę
straszne wieści o zbliżaniu się ord Pie-
ziemi, gdyż nie wierzyła, iż ktoś mógł-
Podmertyn, ale znajdowało się na zie-
czyngów, którzy palili wsie i wyrzynali
by ją w tak poważnym wieku gdzieś
miach, które kiedyś nosiły nazwę Obe-
mieszkańców. Zaczęto więc budować
zesłać. Nie stało się jednak tak, jak
rtyn. W XV w. polski ród szlachecki
wysokie palisady koło gospodarstw.
się jej wydawało. Została zesłana do
Obertyńskich stał się sławny na Poku-
Zabezpieczono grodzisko i wzięto się
Kazachstanu. Rodzina pani Natalii
ciu. Posiadał on połowę Obertyna. W
za sporządzanie broni: kucie mieczy,
długo męczyła się w tej ziemi, dopóki
miejskich i ziemskich aktach, tom XII,
Miejsce, w którym stały niegdyś święte figury, obecnie
robienie łuków i strzał. Pewnego dnia,
nie udało się jej wrócić do rodzinnego
zapisany jest Obertyn w 1437 r., jako
punkt spotkań bezrobotnych
mieszkańcy wsi z wałów zobaczyli
kraju. Matka obecnej przewodniczącej
własność Marcina Obertyńskiego”.
wciąż nie mogli zdobyć grodziska. W
wybawców. Rano Pieczyngowie zadę-
konnicę – Pieczyngów. Wrogowie oto-
polskiego towarzystwa wyszła za mąż
Mijały lata, wieki. Na początku XX
nocy, zebrali się za wałami młodzianko-
li w trąby, zwinęli namioty i odstąpili.
czyli grodzisko i zaczęli domagać się
za Ukraińca. W rodzinie szanowano
w. miasteczko zamieszkiwali Ukraiń-
wie, niepostrzeżenie przedostali się do
Po tej niezwykłej bitwie, zaczęły krą-
otwarcia bramy. Nie wysłuchano ich
kulturę obojga narodów, a dzieci uczy-
cy, Żydzi i Polacy. Odwiedzali się w
namiotu wodza Pieczyngów i zakłuli go
żyć legendy o tym, jak Pieczyngowie
i rozpoczęła się walka. Chmury strzał
ły się rozmawiać i modlić w obu języ-
czasie świąt i żyli w przyjaźni. Polacy
mieczami. W obozie wroga zrobiło się
zawrócili koło grodziska. Po jakimś
zawisły nad grodziskiem. Mieszkańcy
kach. W czasach Związku Radziec-
zawsze byli dumni ze swej sławnej
zamieszanie, Pieczyngowie zaczęli ści-
czasie, wieś zaczęto zwać Obertynem
dzielnie się bronili, choć ich szere-
kiego, matka p. Natalii starała się nie
historii, przecież kilka kilometrów od
gać śmiałków, ale obrońcy grodziska w
(od ukr. obernuty (oбернути) – zawró-
gi stawały się coraz rzadsze. Trzeci
zapomnieć języka ojczystego i prenu-
miasteczka, 22 sierpnia 1531 r. mia-
porę otworzyli bramę i uratowali swoich
cić – aut.).
dzień trwała walka, a Pieczyngowie
merowała gazetę „Trybuna Ludu”.
ła miejsce zwycięska bitwa hetmana