img
5
www.kuriergalicyjski.com * kurier galicyjski * 14–27 lutego 2012 nr 3 (151)
Jak uratować PolSki” lwów?
„Polski Lwów” jest dziś pojęciem historycznym i kulturowym. Historii, jak wiadomo, nie da się zmienić.
Dziedzictwo kulturowe można zrujnować, ale to miejsce nie da się wypełnić niczym innym, oprócz samego
faktu zniszczenia.
zabudową, do tego głupio zwulgary-
WOŁODYMYR PAWLIW
zowaną nowymi wtrąceniami wśród
tekst
historycznej zabudowy miasta.
Maria Basza zdjęcia
Żeby mieć turystyczną przy-
szłość, nasze miasto powinno wy-
Wszyscy dobrze rozumiemy, że
pracować jakąś propozycję dla tu-
do 1990 roku Lwów nigdy nie był
rysty, który zechce tu przyjechać po
miastem ukraińskim, chociaż założyli
wielekroć. Propozycję – kulturową,
go książęta ruscy i chociaż zawsze,
sentymentalną, poszukiwacza utra-
obok innych narodów, zamieszkiwali
conej energetyki, powiewu minionych
w nim także Rusini, późniejsi – gali-
stuleci. Aby taki turysta powracał do
cyjscy Ukraińcy. Jednak przez stule-
Lwowa, podstawowym warunkiem
cia miasto formowało się i rozwijało
powinno stać się przywrócenie mia-
w kierunku, jaki określali jego gospo-
stu tego szczególnego, wypracowa-
darze – Polacy, Austriacy i Sowieci
nego przez stulecia, klimatu, jego
(na szczęście niedługo). Dlatego
niezafałszowanej historii, autentycz-
oblicze dzisiejszego Lwowa sformo-
nej pamiątki i tradycji, które są prze-
wali właśnie oni. Galicyjscy Ukraińcy
kazywane z pokolenia na pokolenie.
wnieśli znaczny wkład w jego rozwój,
W tym kontekście wykreślanie imion
ale pozostaje on jedynie fragmentem
z lwowskiej historii i kultury, z nazw
przeważnie „polskiego Lwowa”.
ulic i placów, rujnowanie przedwojen-
jego niemiecką historię. Pod presją
Dlatego my – dzisiejsi mieszkań-
tej społecznej inicjatywy, swój stosu-
cy miasta – powinniśmy pogodzić
tiarskie sentymenty, a i wiele innych
nek do przeszłości miasta zmuszone
się z nieprzyjemnym dla „ukraińskie-
rzeczy, które szczególnie lubimy
były zmienić zarówno szczecińskie
go narodowego-patrioty” faktem, że
przeciwstawiać „sowieckiej spuściź-
władze jak i przedstawiciele środo-
Ukraińcy Lwowa nie zawojowali, nie
nie” – bierze swój oczątek właśnie w
wisk kulturotwórczych miasta.
wykupili, nie zdominowali w wyniku
kulturze „polskiego Lwowa”.
Całkiem inny przykład mamy z
przyrostu naturalnego czy przejęcia
Ale „polski Lwów” – to nie tylko
rosyjskim dziś Kaliningradem, nie-
kluczowych posad i stanowisk – a
sentymenty rodowitego galicjanina
gdyś Königsbergiem. Przed kilku
otrzymali je w spadku po władzy
i człowieka kulturalnego. To zara-
laty dawna stolica Prus Wschodnich
sowieckiej.
zem motor napędzający rozwój tury-
obchodziła swoje 700-lecie. O jubile-
Niestety, w spadku od Sowie-
styki w naszym mieście i pomysł na
uszu było głośno w Niemczech i wła-
tów, Ukraińcy przejęli też „tradycję”
przyszłość – idea rozwoju „europej-
dze miasta też postanowiły go uczcić.
zacierania śladów po poprzednich
skiego” Lwowa.
Głównym kłopotem władzy było to,
właścicielach miasta. Jest to spa-
Chyba nie znajdzie się ktoś na-
czy Rosjanom wypada świętować
dek, którego trzeba się pozbyć, i to
iwny, który wyobrazi sobie, że tłumy
obchody rocznicy niemieckiego mia-
jak najprędzej.
turystów jadą do Lwowa, żeby sfo-
sta. Po długich dyskusjach nowi
Lwów, na szczęście, nie jest
tografować się pod pomnikiem Ban-
właściciele miasta Königsberg (pol.
jedynym miastem w Europie, który
dery, lub pospacerować ulicą Boha-
Królewiec – red.) postanowiły uczcić
ma przed sobą takie zadanie. Obok
nych zabytków, gwałcenie architek-
terów UPA. Tak, przyjeżdżają do nas
700-lecie Kaliningradu, co poza Ro-
mamy przykłady rozwiązywania ta-
ralną cząstką polskiej kultury i nauki.
tury idiotycznymi obrazkami i klima-
goście, zarówno z Zachodu, jak i ze
sją wywołało tylko drwiny i poczucie
kich problemów przez Polaków i Ro-
I jako takich znano ich w świecie,
tyzatorami na fasadach, formowanie
Wschodu, ale jadą do nas właśnie po
niesmaku.
sjan w byłych miastach niemieckich.
jeżeli byli znani. Nie można wyłączyć
informacji turystycznej pod „tytułową
to, żeby zobaczyć ten niegdysiejszy
z polskiego kulturowego kontekstu,
nację” itd. – jest niczym innym, jak
„polski Lwów”. O tym trzeba pamię-
na przykład, Iwana Lewińskiego czy
zacieraniem śladów tego prawdziwe-
tać, cenić i chronić.
Iwana Trusza i na ich przykładach
go, znanego w świecie Lwowa.
Szczególnie, gdy zajrzymy w bar-
budować oddzielną ukraińską kulturę
Z nacjonalistyczną zawziętością
dziej lub mniej oddaloną przyszłość.
przedwojennego Lwowa. Było by to
i kompleksami niższości dzisiejsi
Jeżeli, na przykład, Ukraińcy dostaną
nielogiczne, bezsensowne i niepraw-
lwowiacy rzeczywiście mogą zetrzeć
kiedyś prawo bezwizowego wjaz-
dziwe. I tak w każdej sferze – Cerkiew
„polski Lwów” z lica miasta, ale nie ze
du do Europy, to część strumienia
czy polityka, biznes czy sztuka, itd.
światowych map historii i kultury. Przy
turystycznego ze Wschodu podąży
Do „polskiego Lwowa” odnoszą
tym należy uświadomić sobie, że po
właśnie tam. Zresztą, w większości
się też i nasze stare rodzinne foto-
pierwsze – w taki sposób zetrzemy
przypadków, postsowiecki turysta jest
grafie i wspomnienia babci, starannie
też cząstkę własnej historii i kultury
turystą jednorazowym. Przyjechał,
przechowane posrebrzane łyżeczki
tego okresu, po drugie – nie będzie-
zrobił zdjęcie, kupił pamiątkę i po-
firmy „Fraget” i flaszki z nalewek Ba-
my w stanie niczym tego wypełnić. W
jechał dalej – odfajkowano. Turystę
czewskiego, przepisy na dobrą ćwi-
tym kontekście tablice pamiątkowe
z Zachodu Lwów też nie zadziwi
kłę i makowiec. Całe nasze lwowskie
półmitycznym „bojownikom za wol-
swymi dziełami architektury ni swoją
„pańkanie” i „kawowanie”, bałak i ba-
ność Ukrainy” na kamienicach, po-
zbawionych ich polskiej historii będą
Lwów, dzięki Bogu, nie zmienił
Te przykłady są zasadniczo różne,
nie nową kulturowo-historyczna tre-
nazwy, ale problem połączenia róż-
można powiedzieć przeciwstawne.
ścią, a jedynie znakami zniszczenia.
nych etapów jego rozwoju w jednoli-
Pokazują, że analogiczne problemy
Nie trzeba okłamywać się iluzją, że
tą kulturowo-historyczną całość jest
można rozwiązać w sposób przyjęty
można zatrzeć historię miasta, kul-
dziś aktualny jak nigdy. Nie jest to
przez ludzi cywilizowanych lub za-
turowa spuścizna którego wpisana
łatwe, ale możliwe. Sukces sprawy
kompleksionych ignorantów.
jest w księgę europejskiej cywilizacji
zależy od kultury i poczucia godno-
W najbardziej na zachód położo-
i napisać nową historię, jako historię
ści dzisiejszego lwowiaka.
nym dziś polskim mieście – Szczeci-
miasta bojowej sławy bohaterów z
Musi on sobie jedynie uświado-
nie (kiedyś niemieckim Stettin), przez
OUN. Nic, oprócz kompromitacji w
mić, że „polski Lwów” – to też cząstka
kilka dziesięcioleci istnienia komuni-
świecie, z tego nie wyniknie.
historii i kultury galicyjskich Ukraiń-
stycznej Polski, niszczono najmniej-
Dlatego uważam, że musimy ura-
ców, Żydów i Ormian. Do 1939 roku
sze oznaki poprzedniej niemieckiej
tować „polski Lwów” od bezwstydnej
nie można mówić żadnej oddzielnej
obecności. Od chwili, gdy Polska sta-
komercjalizacji i bezmyślnej ukraini-
ukraińskiej historii, nauki czy kultury
ła się częścią cywilizowanej Europy,
zacji. Dopóki jeszcze jest co ratować.
miasta: uczeni, malarze i pisarze,
sytuacja zmieniła się radykalnie. W
kompozytorzy i sportowcy, architekci
mieście powstał cały ruch młodzie-
(ukraińska wersja artykułu ukazała
i przedsiębiorcy ruskiego pochodze-
żowy, który wyszukuje ocalałe ślady
się na lwowskim portalu zaxid.net)
nia i greckokatolickiej wiary byli natu-
przeszłości miasta i przywraca mu