4
Przegląd wydarzeń
kurier galicyjski * 30 marca–12 kwietnia 2012 nr 6 (154) * www.kuriergalicyjski.com
WędróWka W śWiat Za wasze
i nasze majątki”
daWnej arkadii
Polskie zamki i pałace na Ukrainie.
żałem sobie, że jestem Wołodyjow-
rozmowa z DMYTREM ANTO-
skim. Interesowało mnie wszystko, co
NIUKIEM.
było związane z bitwami, bataliami,
i co z nich zostało
Lwów. Ciepły, choć marcowy wie-
zdobywaniem zamków i ich obroną, z
czór. Prezentacja lwowska skończo-
kozakami i husarią. Z czasem przero-
na. W „Dzydze” rozpoczął już się kon-
sło to w moją pasję do tej architektury.
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI,
cert, uciekliśmy więc niedaleko, do
SABINA RÓŻYCKA tekst
Czy spodziewałeś się na
JURIJ SMIRNOW zdjęcia
jednej z wielu nastrojowych knajpek
początku, że tych obiektów
przy ulicy Ormiańskiej. Przy zacisz-
będzie aż tyle?
Taką wspaniałą wędrówkę propo-
nym stoliku Dmytro Antoniuk, Krzysz-
Nie spodziewałem się. Ale była
nuje swoim czytelnikom Dmytro Anto-
tof Szymański i Mirosław Rowicki,
to dla mnie przyjemna niespodzian-
niuk, dziennikarz z Kijowa i współ-
zwany powszechnie, jak sam żartuje
ka, że jest ich aż tyle. Przykro tylko
pracownik „Kuriera Galicyjskiego”,
Marcinem Romerem. Czeka nas jesz-
patrzeć na obecny stan większości
prawie od początku jego istnienia.
cze nagranie do warszawskiego Ra-
tych zabytków.
Dmytro to pasjonat „tajemniczej ar-
dia WNET. Pytają mnie często skąd
Skąd brałeś początkowe
chitektury” – bo tak można faktycznie
ta moja pasja – mówi Dmytro – czy
wiadomości o obiektach,
określić resztki zamków, rezydencji,
może moje pochodzenie? A ja wcale
pałacyków i dworków, które rozrzuco-
miejscowościach, czy war-
ne są po całej lewobrzeżnej Ukrainie,
nie jestem Polakiem. Mam nieco krwi
to tam jechać?
po terenach które stanowiły niegdyś
polskiej po babci, połowę rosyjskiej.
Oczywiście, musiałem się przy-
ziemie I Rzeczypospolitej. Jeszcze w
Jestem Ukraińcem. Języka polskiego
gotować do każdego wyjazdu. Dużo
XIX wieku, pod zaborem rosyjskim,
nauczyłem się już jako osoba doro-
wiadomości czerpałem z pracy Ro-
duża część majątków ziemskich na-
sła. Ale zawsze fascynowała mnie
mana Aftanazego, współczesnych
leżała tu do Polaków. Dziś ich pozo-
dawna Rzeczpospolita i mam wielki
polskich przewodników Zbigniewa
stałości, można nazwać „tajemniczą
szacunek do współczesnej Polski. To
Hausera i Grzegorza Rankowskie-
architekturą”, ponieważ niestety nie-
najlepszy przyjaciel Ukrainy.
go. Wiele informacji uzyskiwałem
wielu ludzi orientuje się w bogactwie
od miejscowych krajoznawców. Za-
tych obiektów, w ich lokalizacji, historii
wsze przed wyjazdem telefonowałem
Dmytrze, czy pamiętasz
i stanie obecnym. Poza kilkoma „okle-
do kogoś z tej okolicy i pytałem czy
panymi” zamkami i rezydencjami, le-
swój pierwszy zamek, który
żącymi na trasach turystycznych i od-
obiekt istnieje.
zobaczyłeś i kiedy to było?
wiedzanych masowo przez turystów
z Polski, reszta pozostaje w cieniu.
Dmytro Antoniuk wpisuje dedykacje
Brak dróg i rozwiniętej infrastruktury,
a również skąpe wzmianki historycz-
kawy i już mieli wychodzić, gdy po
ty polskiej architektury obronnej i re-
ne o poszczególnych obiektach i ich
pierwszych zdaniach prezentacji po-
zydencje od okresu Średniowiecza
właścicielach, sprawiają, że obiekty
zostali przy stolikach i chyba tego nie
po drugą połowę XVIII wieku. Drugi
te nie są odwiedzane. Zapomniane,
żałowali, a po prezentacji ustawiali
tom poświęcony jest zabytkom okre-
pozostawione same sobie lub nie za-
się w „ogonku” by kupić oba tomy
su klasycyzmu i późniejszego aż do
wsze „jawnym” właścicielom niszcze-
publikacji. Celowo unikam słowa
początku I wojny światowej.
ją, rozpadają się, płoną i są rozbie-
„przewodnik”. Sam autor mówi, że
Niektóremożnanawetkupić.Dmy-
rane na budulec. Władze centralne
nie chce tak nazywać jego dzieła. W
tro podał tu przykład pałacu w miejsco-
i lokalne nie zawsze są zaintereso-
klasycznych przewodnikach jest wie-
wości Kudryjowce w województwie
wane ich konserwacją czy chociażby
le historii, opisów architektonicznych,
Chmielnickim, w dobrym stanie, w
zabezpieczeniu ich stanu.
danych o właścicielach. Ta publikacja
którym do niedawna mieściła się wiej-
Publikacja Dmytra Antoniuka wie-
jest złożona bardziej pod kątem cie-
ska szkoła, wystawionym na sprzedaż
dzie czytelnika po tej terra incognita.
kawych wydarzeń, wypadków, przy-
za… 50 tys. hrywien za całość.
Jednocześnie przywołuje pamięć o
gód samego autora przy odkrywaniu
W chwili obecnej, zgodnie z usta-
dawnych budowlach i wydobywa je
tego zanikającego piękna.
wodawstwem Ukrainy sprzedawać
z zapomnienia, dając im tym samym
470 obiektów historycznych, za
i dzierżawić można te obiekty, które
drugą szansę na zaistnienie. W chwili
którymi kryją się ich historie, historie
nie są na liście zabytków architektu-
wydania gazety trwa jeszcze objazd
ich właścicieli, legendy z nimi związa-
ry. Gdzie dziś jest najwięcej dawnych
autora po miastach Ukrainy z prezen-
ne, zawarte są w tych dwu tomach.
polskich rezydencji i zamków na
tacją swego wydania. Przed Lwowem
Był to zamek-klasztor w miejsco-
Czy masz do któregoś z
wości Berdyczów. Miałem wtedy 16
tych obiektów szczególny
lat. Można powiedzieć, że było to mój
sentyment?
pierwszy zamek, który zrobił na mnie
(Śmiejąc się) To trudne pytanie,
wrażenie i pewnie stąd ta pasja.
na które praktycznie nie ma odpo-
wiedzi. Jest tak wiele obiektów, że
470 zamków, dworów,
nie sposób wydzielić jakiegoś szcze-
pałacyków – ile lat zbierałeś
gólnie. Każdy z nich sprawił na mnie
materiały do tej publikacji?
Zacząłem gromadzić materiały
wielkie wrażenie. Nawet takie, które
Chyba nawet w Polsce nie wszyscy
Ukrainie ? Wcale nie na zachodzie,
odwiedził już Winnicę, Kamieniec Po-
gdzieś od 1992 roku, z niektórych,
są obecnie w stanie całkowitej ruiny
orientują się w ilości tych zabytków
jak zwykło się uważać. Palmę pierw-
dolski, Tarnopol i Iwano-Frankowsk.
ciekawszych, powstawały artykuły
i możliwe, że nie przetrwają najbliż-
na terenach Ukrainy. A wszystkie te
szeństwa dzierży tu województwo
W tym ostatnim, w lokalu o słodkiej
– w tym i do Kuriera Galicyjskiego.
szych kilku lat.
obiekty są niemymi świadkami „bar-
chmielnickie, potem winnickie. Do-
nazwie „Marmulada” zebrali się głów-
I tak powoli gromadzone materiały
Czy przyjemnie było ba-
dzo ciekawej historii polsko-ukraiń-
piero na trzecim miejscu jest Ziemia
nie dziennikarze i studenci.
pozwoliły na wydanie tych książek.
wić się w odkrywcę?
skich stosunków, w których było wie-
Lwowska.. Na czwartym jest Ziemia
Prezentacja książki we Lwowie
Sama praca nad przygotowaniem do
le zarówno jasnych, jak i ciemnych
Były to najprzyjemniejsze chwi-
Tarnopolska. I tu, dzięki stworzeniu
odbyła się 22 marca br. w kawiarni
stron, ale wszystkie one zasługują,
państwowego „rezerwatu” z centrum
„Dzyga”, gdzie w salce na pięterku
druku trwała przez dwa i pół roku.
le. Szczególnie, gdy niespodziewa-
aby o nich pamiętano” – mówił pod-
w Zbarażu, pod nazwą „Zamki Tar-
zebrało się około 40 osób. Głównie
nie odkrywałem coś, o czym nigdzie
Co sprawiło, że zainte-
czas prezentacji sam autor.
nopolszczyzny” sytuacja z ochroną
byli to lwowscy przewodnicy wycie-
nie ma żadnej wzmianki. Tak na
resowałeś się tymi, w wielu
Publikacja „Polskie zamki i re-
zabytków wygląda najlepiej. Więk-
czek, osoby zainteresowanie historią,
przykład jak było w Manikowcach
przypadkach, ruinami?
zydencje na Ukrainie” ukazała się
szość jednak polskich rezydencji na
ale i przypadkowi bywalcy kawiarni.
Zawsze byłem romantykiem, chło-
w Chmielnickim, niedaleko Jarmo-
dzięki wsparciu Instytutu Polskiego
Ukrainie została zniszczona w czasie
Część przyszła trzymając w rękach
pakiem, którego porywała romantyka
liniec. Jest tam wspaniały pałac z
w Kijowie w kijowskim wydawnictwie
obu wojen światowych i za „władzy
„Kurier Galicyjski” z anonsem o ma-
ruin, zamków, pałaców. Pasjonowały
XIX wieku, w którym mieściła się
„Grani-T” w 2012 roku. W pierw-
sowieckiej”. To co pozostało odkrywa
jącej odbyć się prezentacji. Ci ostatni
mnie powieści Sienkiewicza. Wyobra-
szkoła.
szym tomie zgromadzone są obiek-
dla nas Dmytro Antoniuk.
naprędce kończyli konsumpcje, picie