8
Przegląd wydarzeń
31 lipca–16 sierpnia 2012 nr 14 (162) * Kurier Galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Tragedia wołyńska – jeszcze jest czas
Sprawie polsko-ukraińskiego pojednania i tragicznym wydarzeniom na Wołyniu w latach 1943-44 poświęcone
było kolejne spotkanie dyskusyjnego klubu Mytusa. Już anons tematu, umieszczony w Kurierze, wywołał
masę komentarzy na stronie internetowej. Samo spotkanie zgromadziło szerokie grono osób, którym temat
nie jest obojętny. Moderatorem spotkania był, jak zawsze, Wołodymyr Pawliw. Prelegentami byli Marcin
Wojciechowski, dziennikarz „Gazety Wyborczej” i Taras Woźniak, znany lwowski publicysta.
tej rocznicy. To od nas zależy jaki ton
czy posłowie sejmików piszą historię.
KRzYSzTOF SzYMAŃSKI
tym dyskusjom zadamy, – dodał Ta-
Dzieje się to z czysto politycznych
tekst
ras Woźniak. – Nasze opracowanie
pobudek aby dogodzić wyborcom.
KRzYSzTOF SzYMAŃSKI,
historyczne, które ukazało się na 60-
Pojednanie jest możliwe tylko w
KONSTANTY CzAWAGA
lecie, zostało rozesłane do wszystkich
wypadku wzajemnego poważania
zdjęcia
administracji rejonowych na Wołyniu.
i poszanowania. Niestety na Ukrainie
Obydwaj przedstawili swe poglą-
Jak zostało wykorzystane – nie wiem.
nie ma jednej nauki historycznej –
dy na kwestię tragedii wołyńskiej, wi-
Teraz społeczeństwo ukraińskie jest o
zachodnie województwa mają swój
dziane jakby z dwóch stron granicy.
wiele lepiej poinformowane, ma do-
odrębny pogląd na wiele wydarzeń,
Marcin Wojciechowski zaznaczył, że
stęp do Internetu i na wiele rzeczy
szczególnie II wojny światowej. My,
i Polacy i Ukraińcy powinni uświa-
spogląda inaczej. Niestety polity-
żyjący współcześnie nie powinniśmy
domić sobie, że Kresy są wspólną
cy, których opcja polityczna sta-
odpowiadać za historię. Możemy
ojczyzną obu narodów i tylko tak
nowi większość na tych terenach,
tylko dać ocenę tych wydarzeń. Ale
należy to odbierać. Dla każdego z
nie stoją na pozycjach pojednania,
struktury polityczne, które odwołując
mieszkających tam narodów to była
a wydobywają demony przeszłości
się do historii, próbują tworzyć nowe
jego „mała ojczyzna”. Co do samych
i starają się znów mówić z pozycji
tradycje państwowe, powinny brać na
wydarzeń na Wołyniu i później na
nienawiści. Żeby zmienić tę sytuację,
siebie odpowiedzialność za przyjęte
innych terenach, można stwierdzić,
należy przytaczać przykłady wzajem-
opcje. Jeżeli jestem z czegoś dumny,
że pewnych korzeni tych wydarzeń
nej pomocy, które miały miejsce w
to powinienem brać odpowiedzial-
należy szukać nie w historii II wojny
tamtych czasach na tych terenach –
ność za te wydarzenia.
Wołodymyr Pawliw i Taras Woźniak prezentujący publika-
światowej, a jeszcze wcześniej – w
coś na wzór „Sprawiedliwych wśród
O braku obiektywnej informacji
cję o wydarzeniach na Wołyniu
latach 30. XX wieku. W chwili obec-
Narodów Świata”, jak to robią Żydzi.
o wydarzeniach na Wołyniu mówiła
nej świadomość tragedii wołyńskiej w
To pozwoli zmienić wizerunek tych
dziennikarka Radia „Swoboda” Ha-
społeczeństwie polskim istnieje i na-
wydarzeń.
rządu i parlamentu, to na Ukrainie
wspólna deklaracja z Kościołem
dal jest żywa. Dzieje się to za sprawą,
W dyskusji wziął też udział Mi-
jest to nadal sprawa regionalna. Tę
greckokatolickim. A inne? Cerkiew
przede wszystkim tych ludzi, którzy
rosław Rowicki – redaktor naczelny
sprawę może odmienić tylko większa
prawosławna, która miała i ma wiele
przeżyli tę tragedię, ich potomków,
Kuriera Galicyjskiego, który podkre-
ilość opracowań historycznych na
do powiedzenia na Wołyniu, jaki ma
ale i również za sprawą niektórych
ślił, że w Polsce środowiska kresowe
ten temat.
do tego stosunek?
polityków. Sprawa oceny tych wyda-
też nie są jednorodne. Są tacy, który
Roman Czmełyk z lwowskiego
Nawiązując do tematu włączenia
rzeń powinna zostać rozstrzygnięta
na Kresach robią karierę polityczną,
Instytutu Narodoznawstwa i Etno-
się Cerkwi do procesu pojednania,
pomiędzy Polakami i Ukraińcami. Ale
ale są tacy, którzy chcą po prostu
grafii przytoczył przykłady ze swych
Konstanty Czawaga z Kuriera Gali-
proces ten nie jest prosty i chociaż
przyjeżdżać na swe dawne tereny,
prac etnograficznych, prowadzonych
cyjskiego zauważył, że hierarchowie
trwa już ponad 20 lat to nie ma jesz-
odwiedzać te ziemie, bez konfliktów,
wspólnie z Uniwersytetem Warszaw-
cerkiewni jeszcze „nie dojrzeli” do
cze zakończenia. Zarówno Polacy,
bez żadnych tendencji rewizjoni-
skim, na pograniczu polsko-ukraiń-
pojednania i do głoszenia go wśród
jak i Ukraińcy powinni zrozumieć, że
stycznych. A historia Polski i Ukrainy
skim, od Sianek po Szack. Przytoczył
swoich wiernych. Na razie nabożeń-
nie może być to proces jednostronny.
są powiązane. Wydarzenia na Wo-
też przykład, z którym zetknął się
stwa odprawiane są „każdy na swoich
Jest oczywistym, że ta akcja nosiła
łyniu, chociaż tragiczne, stanowią
osobiście, gdy osoba pokrzywdzona
grobach” i nie wszędzie panuje zrozu-
wszelkie znamiona czystki etnicznej.
tylko jeden fragment tej historii. W
w czasie tragedii wołyńskiej, miesz-
mienie wartości chrześcijańskich.
Dziennikarz „Gazety Wybor-
To jest fakt historyczny i nie można
czej” Marcin Wojciechowski
temu zaprzeczyć. Musimy to wyznać,
żeby nauczyć się z tym żyć i pomóc
lina Tereszczuk, która jako jedna z
ludziom, którzy to przeżyli, ukształ-
niewielu, robiła reportaż i prowadziła
tować i uporządkować swą historię
wywiady z mieszkańcami Wołynia w
rodzinną i swe przeżycia.
2003 roku. Po pięciu latach znów
Różnica pomiędzy Polską i Ukra-
tam powróciła, nie zastała już jed-
iną w tej kwestii jest taka, że dotyczy
nak wielu swoich poprzednich roz-
ona tylko terenów dawnych Kresów
mówców, a inni zaznaczali, że od
i jest całkowicie obca mieszkańcom
poprzedniego wywiadu nikt z nimi
Wschodu Ukrainy czy Krymu. W
o tych wydarzeniach nie rozmawiał.
odróżnieniu od Polski, na Ukrainie
Za rok znów planuje wyjazd na Wo-
ta kwestia nie jest podnoszona na
łyń i zastanawia się kogo jeszcze
poziomie rządu czy parlamentu.
zastanie przy życiu i kto będzie mógł
Taras Woźniak podkreślił, że ob-
podzielić się wspomnieniami.
chody 70-lecia tragedii wołyńskiej są
Podsumowując dyskusję, zebra-
ostatnia szansą dla wielu, którzy to
ni zgodzili się z tym, że czas który
przeżyli by usłyszeć oficjalna prawdę
pozostał do 70. rocznicy tragedii
o nich. 80-lecia wielu z nich nie docze-
wołyńskiej można jeszcze należycie
ka. 2013 rok ma to do siebie, że moż-
Podczas dyskusji
wykorzystać. Ocenę wydarzeń, ich
na będzie mówić o tych wydarzeniach
przyczyny i skutki należy pozostawić
Wasyl Rasewycz – lwowski hi-
naszych stosunkach musimy dążyć
kająca obecnie w Bieszczadach,
w bardziej spokojnych warunkach –
historykom i naukowcom, naturalnie
storyk i redaktor naczelny portalu za-
do uruchomienia takich procesów
opiekuje się opuszczonymi grobami
nie będzie żadnych wyborów – ani w
niezaangażowanym politycznie. Po-
xid.net, zaznaczył, że w jego ocenie
jak to było w przypadku pojednania
ukraińskimi i jest orędownikiem do-
Polsce, ani na Ukrainie i politycy nie
winni oni dać kompetentną analizę
historia, jako nauka, i w Polsce i na
pomiędzy Niemcami i Francuzami
brych stosunków polsko-ukraińskich.
będą wykorzystywać tych obchodów
wydarzeń i przygotować grunt pod
Ukrainie zanika. Fakty historyczne
czy Niemcami i Polakami, choć w
Człowiek ten odszukał groby swojej
do własnych celów. Obchody 60-lecia
wypowiedzi polityków.
są wykorzystywane przez polityków
tamtych przypadkach ten proces był
rodziny na Wołyniu. Dziś opiekują
dla wielu były pierwszym zetknięciem
W pojednaniu i porozumieniu
różnych opcji. Ten proces nasila się
rozłożony na daleko dłuższy okres.
się nimi mieszkający tam Ukraińcy.
się z tą historią. Dziś, po dziesięciu
pomiędzy naszymi narodami nale-
w okresach przedwyborczych. W
My musimy nadrabiać czas.
To na takich przykładach trzeba bu-
latach od poprzedniego jubileuszu,
ży pokazywać więcej pozytywnych
procesach historyczno-politycznych
Natalia Rymska – tłumaczka i publi-
dować obecne stosunki i porozumie-
trzeba zacząć znów publikować opra-
przykładów współpracy w różnych
doszliśmy do absurdu, gdy lokalne
cystka zaznaczyła, że dopiero przy-
nie. Wracając do kwestii pojednania,
cowania historyczne na ten temat.
dziedzinach. Natomiast w stosun-
władze pozwalają sobie przyjmować
gotowując materiały do publikacji
zaznaczył, że polsko-niemieckie po-
Da to nowy impuls do rozmów o tych
kach międzyludzkich należy sprzyjać
deklaracje o znaczeniu ogólnopań-
z okazji 60-lecia, dowiedziała się o
jednanie przygotowywane było także
wydarzeniach, ale z nowych pozycji.
w nawiązywaniu bezpośrednich kon-
stwowym. Ma to miejsce zarówno po
tych wydarzeniach. A obecnie za-
przez hierarchów kościelnych po obu
„Nie jest to dla nikogo tajemnicą, że
taktów, bo to one będą stanowiły o
stronach granicy. Z kim w tej kwestii
ukraińskiej, jak i po polskiej stronie
uważa tendencję, że gdy w Polsce
politycy będą powtarzać te treści, któ-
wizerunku Polaka na Ukrainie i Ukra-
ma rozmawiać polski Kościół? Jest
granicy. W taki sposób deputowani
o tej sprawie mówi się na poziomie
re będą się ukazywać w przededniu
ińca w Polsce.