img
7
www.kuriergalicyjski.com * Kurier galicyjski * 16–29 listopada 2012 nr 21 (169)
Dzień Niepodległości I tak być może – przyjaźń pomiędzy
wioskami polską i ukraińską
w Chmielnicku
Z Równego (nie mylić ze stolicą województwa rówieńskiego – red.) do
Miasto Chmielnicki powitało gości z Tarnowa wspaniałą
granicy – rzut beretem. Tylko trzy kilometry stąd do przejścia granicz-
pogodą oraz powiewającymi na wietrze biało-czerwo-
nego Jagodyn-Dorohusk, a dosłownie kilkaset metrów przed wjazdem
nymi flagami z okazji zbliżającego się Dnia Niepodle-
do miejscowości po drugiej stronie leniwie płynącego Bugu – polska
głości Polski. 8 listopada do stolicy obwodu przyjechali
miejscowość Świerże. Na terenie gminy Równe od dawna osiedlali się
ze swoim koncertem słynni muzycy z Polski: Henryk
i Polacy, i Ukraińcy.
Błażej oraz Teresa Kaban.
delsona, budząc liryczny nastrój u
FRANCISZEK MICIŃSKI
andrujących rzek Europy, wraz z jej
AGNIESZKA rAtNA
licznie zebranej publiczności...
tekst i zdjęcia
niezwykle urokliwą, naturalną doliną
tekst i zdjęcia
Przyjemną niespodzianką dla
oraz ogromną różnorodnością biolo-
gości z Polski stało się powitanie
W pełnej widzów chmielnickiej
giczną”.
W gości i po doświadczenia
uczniów szkoły nr 20, gdzie uczą
filharmonii, pianistka oraz flecista
Pan Wołodymyr mówi, że miedzy
do sąsiadów za Bug
się języka polskiego, a także krótkie
zaczarowali publiczność artystycz-
Jak powiedział przewodniczący
nim i wójtem gminy Ruda-Huta po-
wystąpienie głównego dyrygenta
nym wykonaniem muzyki polskich
rady wiejskiej – najlepsi przyjaciele
wstały dobre, przyjacielskie stosun-
chmielnickiej filharmonii:
kompozytorów XIX i XX w., a także
mieszkają dwadzieścia kilometrów
ki. Pan Kazimierz w rozmowie mówi
- Mnie, jako absolwentowi lwow-
znanymi utworami światowej muzyki
za granicą. Przed kilku laty rówieńska
do niego „synku”, a odpowiadać nie
skiego konserwatorium, niezmiernie
klasycznej.
gmina podpisała umowę o współpra-
wypada inaczej jak „ojcze”, zwraca-
miło jest przebywać i przemawiać
Ponad 400 przedstawicieli pol-
cy z gminą Ruda-Huta po polskiej
jąc się do starszego kolegi. Jeden
przed zebranymi tutaj aktywistami
skich środowisk z Ziemi Chmiel-
stronie. Dziś, jak twierdzi przewod-
z członków zarządu „Euroregionu
środowiska polskiego, nawet tylko z
nickiej na Podolu miało możliwość
Okładka wydania o wspól-
niczący rady Wołodymyr Kryżuk,
Bug”, pan Smal, wiele zrobił dla obu
nym projekcie obu gmin
można już pochwalić się niezłymi
gmin i dla województwa Lubelskiego
wynikami. Udało się nawiązać dobre
ko. Nie można tu nie wspomnieć i o
w ogóle. Wołodymyr Kryżuk opowia-
partnerskie stosunki pomiędzy obie-
wołyńskiej rzezi 1943 roku. Sprawa
da, że jego „ojciec” chętnie dzieli się
ma gminami. „Jako były nauczyciel
w tym, że właśnie na terenie dzisiej-
swoim doświadczeniem w pisaniu
lokalnej szkoły, od chwili mego urzę-
szej gminy Równe leżały nieistnie-
projektów europejskich.
dowania jako przewodniczącego rady
jące dziś miejscowości Jankowce
Przykład gminy Ruda-Huta, gdzie
wiejskiej, starałem się zaprzyjaźnić
i Ostrówki. Niedawno siłami obu
co roku odbywa się wiele kultural-
obie szkoły w sąsiednich wsiach. Na-
stron uporządkowano i poświecono
no-artystycznych imprez, stał się
sze dzieci były zachwycone dwudnio-
miejsce wiecznego spoczynku nie-
impulsem do naśladowanie poprzez
wym pobytem u swych rówieśników
winnych ofiar. Obecnie na mszach
inne wołyńskie samorządy. Akurat
w sąsiednim państwie. Początkowo
żałobnych modlą się wspólnie Pola-
wypadła wspaniała okazja – 570-
trochę onieśmielała je nieznajomość
cy i Ukraińcy. Starzy ludzie mówią,
lecie pierwszej wzmianki kronikar-
tego powodu, że jeden z moich ulu-
ocenić symbiozę romantycznych
bionych nauczycieli – Leszek Mazepa
tendencji z klasycznymi tradycjami
w swoim czasie był prezesem polskiej
XVIII i pocz. XIX wieków. Dało się
organizacji Lwowa i nie raz służył mi
zauważyć, że muzyka tych czasów,
za przykład – jak osiągać sukces, nie
przesiąknięta polskimi, a także nie-
zważając na problemy i trudności.
mieckimi akcentami, bardzo łatwo
W dobrym humorze wracali do
wpadała w ucho, wywołując zain-
domu wszyscy – Polacy z Polski
teresowanie nie tylko u ludzi sztuki,
oraz miejscowi – z Kresów. Kolejny
ale i przedstawicieli innych, bardziej
kontakt z polską kulturą jak zawsze
przyziemnych zawodów.
będzie sprzyjał zaspokojeniu po-
Muzyka w wykonaniu świato-
trzeb duchowych potomków wielkich
wej klasy wykonawców przyciągała
uwagę swoją szczerością, doskona-
Polaków, urodzonych na terenach
kresowego Podola.
łą formą. Kunsztownym gustem wy-
pełnione są utwory Chopina i Men-
Wołodymyr Kryżuk z polską delegacją, przybyłą na porządkowanie pochówków
że pamiętają jeszcze jak miesz-
polskiego, ale po noclegu u kolegów
skiej o Równem. Pod koniec lipca
kańcy obu wsi żyli w przyjaźni. Kto
rozstawali się ze łzami w oczach.
po raz pierwszy odbyły się obchody
pierwszy rozpalił konflikt – wersje do
Potem nastąpiła rewizyta nauczycie-
święta wsi. Na uroczystości zjecha-
dziś są różne.
li i dzieci z Huty u nas w Równym.
ło wiele szacownych gości – w tym
W dobrych i przyjacielskich sto-
Na pamiątkę swego pobytu, koledzy
i wielu przyjaciół z Polski z wójtem
sunkach z inicjatorem uporządko-
z Polski przywieźli kilak krzewów,
Kazimierzem Smalem na czele. Jak
wania pochówków w Ostrowkach,
które wysadzili na szkolnym dzie-
opowiada Wołodymyr Kryżuk, spo-
Oto dzień triumfu, chwały,
Zadumany listopad
pracownikiem IPN z Lublina Leonem
dzińcu. W ukraińsko-polskim kąciku
łeczność Równego zrobiła wszystko,
Cieszmy się pospołu!
Dumną legendę pieści,
Popkiem jest i nasz bohater. Gdy pan
w gabinecie przewodniczącego jest
żeby goście zapamiętali tę wizytę.
Dziś Ojczyzna zmartwychwstała,
O dawnych sławnych dziejach
Jak feniks z popiołu.
Lecący liść szeleści.
Popek, którego krewni pochowani są
cały stos książek. Pan Wołodymyr
Święto udało się – Polacy byli za-
tu na cmentarzu, przyjeżdża z har-
demonstruje nam kolorowe wyda-
chwyceni gościnnością gospodarzy.
Z ponad wieku zniewolenia,
O bohaterskich Legionach,
cerzami aby porządkować mogiły,
nie pod tytułem „Ekoturystyka gmin
Ale jak mówi sam rówieński wójt –
Powstań, zgliszcz, pożogi,
O dzielnych Lwowskich Orlętach
Wołodymyr Kryżuk zawsze znajduje
Ruda-Huta-Równe”. W przedmowie
wiele trzeba się uczyć od sąsiadów
Dziś nas wywiódł z uciśnienia
Tak Polską rozmodlonych
czas, żeby się z nim spotkać. Nie tyl-
do tego wydania wójt gminy Ru-
zza Buga. „Mają bardziej poważny
Nasz Komendant Drogi.
Bo honor – to rzecz święta.
ko się spotkać – zawsze proponuje
da-Huta Kazimierz Smal twierdzi,
stosunek do historii, kultury, tra-
pomoc, bo przyjeżdża z uczniami
że dana publikacja jest jednym z
dycji i ich zachowania – mówi pan
Rzućmy kwiaty mu pod nogi,
O KOPu kresowych bastionach,
swojej szkoły. Zawsze udziela pomo-
wyników współpracy partnerskiej.
Wołodymyr. – Polacy przekazują to
Bo Legiony stworzył,
O polskich Termopilach
cy i innym Polakom, którzy przyjeż-
„Zaprezentowaliśmy w niej najcie-
z mlekiem matki, a my dopiero do
Rozwinął skrzydła do lotu
Zadumany listopad
dżają oddać cześć bliskim zmarłym.
kawsze krajobrazowo, przyrodniczo
tego idziemy”.
Srebrnopióry orzeł.
Poświęca ich chwale chwile.
„Winnych w tej tragedii już nie
i kulturowo obszary naszych regio-
znajdą – mówi pan Kryżuk. – to było
nów. Obie gminy, rozdzielone gra-
Pamiętać, aby więcej
Boża pomoc tak łaskawa,
Choć przeszłość w dal upłynie,
dawno. Musimy jednak o tym pamię-
nicami administracyjnymi państw,
się nie powtórzyło…
Wielki cud nam błysnął –
Zszarzeje niwa zżęta.
tać, aby nie powtórzyło się w przy-
łączą unikatowe na skalę europej-
Ale nie zawsze w tych miejsco-
To Warszawska bitwa krwawa,
Ta pamięć nie zaginie,
szłości. Trzeba odwrócić kartę i iść
ską walory ekologiczne rzeki Bug,
wościach w stosunkach pomiędzy
Zwycięstwo nad Wisłą.
Bo honor – to rzecz święta.
dalej razem”.
jednej z ostatnich naturalnie me-
Ukraińcami i Polakami było tak gład-
***
STANISŁAWA NOWOSAD