img
2
Przegląd wydarzeń
12–25 marca 2013 nr 5 (177) * Kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Nie będzie wspólnego listu Kościołów
w sprawie zbrodni na Wołyniu
O trudnościach w wypracowaniu wspólnego listu pasterskiego Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego
i greckokatolickiego na Ukrainie poinformował biskupów polskich, abp Mieczysław Mokrzycki. 6 marca me-
tropolita lwowski zabrał głos podczas 361. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
go narodowo państwa bez obcych
nej sprawie? Obawiam się, że taka
Abp Mokrzycki wyjaśnił, dlacze-
najeźdźców, do których zaliczano
inicjatywa wspólnego listu może
go nie było możliwe wypracowania
cywilną ludność polską, żydowską,
stać się kolejną akcją poprawną
wspólnego stanowiska obydwu epi-
ormiańską i inną. Ideologia ta ba-
politycznie, która nic nie wniesie w
skopatów. Strona greckokatolicka
zowała na etyce neopogańskiej za-
wyjaśnienie przyczyn wielkiego zła,
proponowała dwa projekty listu pa-
przeczającej idei chrześcijaństwa
które spowodowało śmierć ponad
sterskiego, w których pomijano sed-
– dodał metropolita lwowski.
120 tys. cywilów, a sam dokument
no sprawy. Mówiono o bratobójstwie,
W opinii biskupów obrządku
będzie kompromitował Kościół sta-
sugerując porównywalną odpowie-
łacińskiego niebezpieczne jest ucie-
nowiąc świadectwo relatywizowa-
dzialność każdej ze stron. Twierdzo-
kanie się przez autorów projektu listu
nia odpowiedzialności moralnej w
no, że wołyńska tragedia wynikła z
do różnych eufemizmów i unikanie
przypadku wydarzeń, które mają aż
jakichś wzajemnych krzywd Ukraiń-
właściwych i adekwatnych określeń:
nader jednoznaczny i oczywisty wy-
ców i Polaków, które ją uwarunko-
eksterminacja, ludobójstwo, czyst-
dźwięk – stwierdził abp Mokrzycki.
wały. W projekcie greckokatolickim
ki etniczne. Wiadomo, że masowe
Zaznaczył, że uwagi te przedstawio-
mowa była o pozbawieniu Ukraińców
mordy cywilnej ludności polskiej (i nie
ne Kościołowi greckokatolickiemu,
praw do samostanowienia na własnej
tylko – bo także żydowskiej, ormiań-
który uznał je za nie do przyjęcia. W
ziemi oraz o etnicznej czystce, czyli
skiej oraz ukraińskiej) nie zaś walka z
związku z tym jego przedstawiciele
przymusowym wysiedleniu ludności
regularnym wojskiem stanowiły me-
zdecydowali się na jednostronne
polskiej z Wołynia. Utrzymywano, że
todycznie zaplanowaną akcję elimi-
wydanie swego listu.
sprawa jest bardzo zawiła i, że przed
nacji polskiej społeczności z obsza-
W wypowiedzi dla KAI abp Mo-
historykami jest jeszcze dużo pracy,
ru Wołynia i Małopolski Wschodniej
krzycki zaznaczył, że planowane na
by ją wyjaśnić. Metropolita lwowski
przy użyciu wszelkich najbardziej
drugą niedzielę lipca na terenie die-
przypomniał polskim biskupom, że
wyrafinowanych i bezwzględnych
cezji łuckiej uroczystości upamiętnia-
powodem napisania dokumentu jest
metod. Trzeba zatem nazwać po
jące 70. rocznicę zbrodni wołyńskiej
70. rocznica masowych mordów
imieniu zabójstwa – zabójstwami,
mają przede wszystkim uwrażliwić
cywilnej ludności na Wołyniu, której
tortury – torturami, bestialstwo –
sumienia. Nic nie może bowiem
apogeum przypadło na 1943 rok.
bestialstwem – podkreślił abp Mo-
usprawiedliwiać mordowania bez-
Symbolem tego ludobójstwa była
krzycki. Niestety we wspomnianych
bronnej ludności cywilnej. Konieczne
Krwawa Niedziela 11 lipca, kiedy for-
projektach listu zabrakło wskazania
jest też upamiętnienie ofiar w ponad
macje ukraińskich nacjonalistów za-
rzeczywistych sprawców zbrodni:
dwóch tysiącach miejscowości, gdzie
atakowały prawie 100 miejscowości,
ukraińskich nacjonalistów. Nie spo-
dotąd nie ma żadnego znaku o po-
gdzie mieszkała ludność katolicka,
sób przecież pisać o anonimowych
grzebaniu pomordowanych cywilów.
przeważnie polska.
siłach dokonujących zagłady pol-
Co więcej w wielu miejscach kości
W opinii ukraińskich biskupów
skiej ludności, by zrezygnować w
ofiar nie są pochowane, są narażone
obrządku łacińskiego autorzy tych
myśl źle pojętej narodowej solidar-
na bezczeszczenie. Trzeba więc do-
projektów próbowali kontynuować
ności z uczciwości i rzetelności mo-
konać godnego pochówku tych osób.
dość popularną w środowiskach
ralnej oraz historycznej – podkreślił
W siedemdziesiąt lat po tej zbrodni,
nacjonalistycznych na Ukrainie linię
metropolita lwowski.
kiedy Ukraina cieszy się obecnie nie-
zmierzającą do relatywizacji zbrodni.
Abp Mieczysław Mokrzycki
Kościół obrządku łacińskiego za
podległym bytem państwowym, ko-
Trudno na przykład mówić o wysie-
absurdalny uznaje postawiony przez
nieczna jest też modlitwa zarówno za
dleniu ludności polskiej z Wołynia,
Ukraińcy mordowali masowo także
patu Ukrainy. Ubolewa jednocześnie,
Kościół greckokatolicki znak równo-
ofiary, jak sprawców tego mordu, oraz
skoro według zgodnej opinii history-
Żydów, którzy nie utrudniali przecież
że apel o wprowadzenie modlitewne-
ści pomiędzy eksterminacją polskie-
pokoju na tych ziemiach i na terenie
ków obydwu krajów na samym Wo-
realizacji państwowotwórczych pla-
go wspomnienia we wszystkich świą-
go społeczeństwa a rzekomą winą
całej Ukrainy? podkreśla metropolita
łyniu zginęło wówczas ponad 60 tys.
nów ukraińskich. Jego zdaniem non-
tyniach katolickich ofiar ludobójstwa
polskich czynników państwowych za
lwowski. Pragniemy, aby to zło, jakie
osób ludności cywilnej. Jak w takiej
sensem wydaje się proponowana
w drugą niedzielę lipca i uporządko-
uniemożliwienie Ukraińcom powoła-
miało miejsce w przeszłości nigdy
sytuacji można mówić o wysiedle-
przez Kościół greckokatolicki formuła
wanie miejsc spoczynku szczątków
nia do życia własnego państwa. Nie
więcej się nie powtórzyło. Przewod-
niu? – pytał abp Mokrzycki. Jego
– wybaczamy i prosimy o wybacze-
ofiar nie znalazł poparcia ze strony
wolno ludobójstwa usprawiedliwiać
niczący episkopatu Ukrainy obrządku
zdaniem apel autorów projektów
nie. – Czy którakolwiek ze stron sy-
greckokatolickiej.
czymkolwiek, a zwłaszcza odwetem
łacińskiego zapowiedział wystosowa-
listu o chrześcijańską ocenę wy-
gnatariuszy listu ma moralne prawo
- W tej sytuacji pojawia się pyta-
za brak realizacji narodowych ambicji
nie odrębnego listu na temat zbrodni
darzeń jest raczej czystą retoryką,
do takiej deklaracji? Musi tu znaleźć
nie – czy mamy właściwy klimat do
ukraińskiego społeczeństwa – stwier-
sprzed siedemdziesięciu lat.
skoro nie wspomniano o przyczynie
się wyraźne słowo: przepraszamy
przygotowania wspólnego listu? Czy
dziłmetropolitalwowski.Przypomniał,
tragedii – ideologii nacjonalizmu,
istnieje wspólna płaszczyzna, byśmy
i prosimy o wybaczenie – uważa
że współpracujący z hitlerowcami
zachęcającej do budowy jednolite-
mówili jednym głosem w tak waż-
przewodniczący Konferencji Episko-
KAI
W Warszawie obradowało Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa
W warszawskim Zamku Królewskim spotkali się członkowie Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa. Struktura ta została
utworzona w 2011 roku z inicjatywy ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy.
Obradom przewodniczyli ze stro-
nie potępia narodu ukraińskiego, ale
Zalewski wyraził zadowolenie z fak-
ny polskiej: europoseł Paweł Zalew-
samą zbrodnię jako taką.
tu, iż dyskusja wokół kwestii Wołynia
ski, natomiast ze strony ukraińskiej:
Anatolij Kinach wyraził zadowo-
dotyczyła nie tyle faktów, co ich in-
Anatolij Kinach. W obradach wzięli
terpretacji, w tym znaczenia terminu
lenie, że obrady Forum przyczyniają
udział także naukowcy, historycy
„ludobójstwo” stosowanego wobec
się do pojednania pomiędzy Polaka-
i dziennikarze z Polski i z Ukrainy.
ofiar. Według słów Pawła Zalew-
mi i Ukraińcami. Podkreślił także zna-
Tematem przewodnim obrad Forum
skiego, dyskusja nad tymi sprawami
czenie tego organu jako instrumentu
była kwestia wydarzeń, jakie miały
powinna być wyłączona z bieżącej
dla rozwoju dalszej współpracy po-
miejsce na Wołyniu w 1943 roku.
dyskusji politycznej w stosunkach
między Polską i Ukrainą w wielu róż-
Po zakończeniu obrad Forum,
polsko-ukraińskich. Polityka Polski
nych aspektach, która będzie przy-
odbyła się konferencja prasowa,
czy Ukrainy nie może być uzależnio-
czyniać się do dalszego zbliżenia
podczas której głos zabrali obaj
na od kwestii historycznych. Podkre-
pomiędzy Polakami i Ukraińcami.
współprzewodniczący Forum. Paweł
ślił także, że Polska nie obwinia ani
PAP