img
1987–2012
19
www.kuriergalicyjski.com * Kurier galicyjski * 15–28 października 2013 nr 19 (191)
jednak szybko. Wystraszona matka
znanych postaci i polityków, jak na
politycznymi – i to pomimo różnic w
i wtedy pogadamy”. Atmosfera zrobi-
towarzyszyliśmy pani marszałek do
pobiegła wraz z moją żoną, by ścią-
przykład scenarzysty i pisarza Je-
poglądach politycznych i bardzo trud-
ła się bardzo nieprzyjemna, zapadła
granicy, gdyż nocleg przewidziany
gać dzieciaki z wysokich, starych
rzego Janickiego, rzecznika praw
nych czasami rozmów, bez satysfak-
cisza. Wtedy marszałek Józef Zych
był już po stronie polskiej.
murów.
obywatelskich profesora Tadeusza
cjonującego obie strony kompromisu.
podszedł bliżej i spokojnym, stanow-
Jeszcze raz miałem przyjem-
Przyznam się, że z powodu
Zielińskiego, wreszcie marszałka
Bywały też miłe momenty z pograni-
czym głosem powiedział: „Panowie,
ność organizować wizytę marszałka
rozmów toczonych na temat mu-
Sejmu Macieja Płażyńskiego.
cza polityki i życia prywatnego, jak na
przecież nie będziemy kłócić się na
Sejmu RP na Ukrainie latem 1999
Stopniowo we Lwowie zaczy-
przykład ślub syna wicemera Lwowa
cmentarzu…”. W drodze powrotnej,
roku. Była to wizyta Macieja Pła-
zeum Juliusza Słowackiego zależa-
nało się dziać coraz więcej. Piękny
ze znaną lwowską dziennikarką, sta-
już po ostudzeniu emocji, długo roz-
żyńskiego, tragicznie zmarłego w
ło mi bardzo na dobrych relacjach
budynek opery otworzył swoją scenę
łą bywalczynią naszych konferencji
mawiał z dyrektorem, prosząc go o
katastrofie smoleńskiej. Jego przy-
z władzami Krzemieńca. Muzeum
prasowych. Było to możliwe, mimo
na organizację przez TVP Polonia
życzliwość i wsparcie dla rodaków,
jazd miał charakter prywatny. Pan
to otwarto później, w zachowanym
że znaliśmy ich poglądy na temat
widowiska „Podwieczorek przy mi-
dla których praca przy grobach – co
marszałek udawał się wraz z żoną
dworku rodziców poety.
odbudowy Cmentarza Orląt. Oboje
Wspominając lata spędzone w
krofonie”. W roku 1998 odbył się z
było zabronione w czasach radziec-
i trójką dzieci na krótki wypoczynek
raczej nie sprzyjali rekonstrukcji ne-
Konsulacie Generalnym RP, chciał-
dużym rozmachem, transmitowany
kich – traktowana jest jako normalny,
do Rumunii. Po drodze chciał zoba-
kropolii według polskiego projektu.
bym podkreślić, jak bardzo zmieniał
do Polski, koncert jubileuszowy z
ludzki obowiązek. W żadnym razie
czyć Lwów i kilka miejsc związanych
Niejednokrotnie, już podczas
się on przez ten czas i jak rozwijały
okazji pięciolecia TVP Polonia. Ka-
nie ma ona charakteru antyukraiń-
z filmem „Ogniem i mieczem”, który
pobytu w Kanadzie, miałem okazję
się kontakty miasta z naszym kra-
tedra lwowska gościła TVP, świetnie
skiego. Wręcz przeciwnie, może od-
cieszył się ogromną popularnością
spotykać ludzi, których poznałem
jem. Na początku obecność Polski,
już poruszającą się we lwowskich
bywać się właśnie dzięki powstaniu
w polskich kinach. Zaproponowałem
we Lwowie bądź z którymi miałem
nasza oferta kulturalna i dostępność
realiach. W Boże Narodzenie 1998
wolnej Ukrainy.
szerszy program, obejmujący Ole-
wspólnych znajomych. W dalekim
reprezentacyjnych pomieszczeń we
roku  odprawiono  transmitowaną
Na koniec kilkugodzinnego po-
sko, Podhorce, Krzemieniec, Zbaraż,
Toronto spotkałem się z byłą pra-
Lwowie była w znacznym stopniu
przez kanał TVP Polonia pasterkę.
bytu we Lwowie marszałek Józef
Chocim, Kamieniec Podolski, most w
Spotkanie w siedzibie Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi
Lwowskiej, 17 II 1998 r. Prezes ZG Towarzystwa Stanisław
Czerkas (od lewej), Jan Nowak-Jeziorański, sekretarz
generalny rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa
Andrzej Przewoźnik, konsul generalny rP Piotr Konowrocki.
demonstracja pod budynkiem Konsulatu Generalnego rP we Lwowie pod hasłem:
(Fotografia ze zbiorów autora wspomnień)
„Konsul Konowrocki i Przewoźnik, precz ze Lwowa!”, 1999 r. (Fotografia ze zbiorów
Zych kupił sobie w sklepie z pa-
Zaleszczykach – miejsce ewakuacji
autora wspomnień)
miątkami dużą, drewnianą buławę
władz polskich do Rumunii w 1939
utrudniona. Spotykałem się bowiem,
Latem 1996 roku odbył się I Festiwal
cownicą Konsulatu, panią Beatą
marszałkowską, wyrób ukraińskich
roku i na koniec, przed przekrocze-
poza oczywiście zwyczajną ludzką
Kultury Polskiej na Ukrainie, organi-
Fedorcio, która zdecydowała się na
rzemieślników, często eksponowa-
niem granicy rumuńskiej, Czerniow-
życzliwością, z wieloma przejawami
zowany później co dwa lata również
emigrację do Kanady. Znajomość ta
ny oraz kupowany w sklepach z pa-
ce. Mimo prywatnej wizyty, marsza-
nieufności, a nawet niechęci. Miało
w Kijowie. Odbył się także przegląd
sięgnęła już następnego pokolenia.
miątkami. Zdjęcie marszałka Sejmu
łek zgodził się spotkać z władzami
to swoje różne przyczyny, o których
filmów Krzysztofa Kieślowskiego z
Nasze córki, które są rówieśnicami,
RP z tą ukraińską buławą, zrobione
Lwowa i Krzemieńca. Pobyt musiał
pisałem na początku. W jakimś stop-
jego udziałem, pokaz filmu z Bar-
bardzo przypadły sobie do gustu.
przeze mnie w sklepie, bardzo go
być ze względów bezpieczeństwa
niu miała na to również wpływ sytu-
barą Brylską, połączony z przyjaz-
Niezależnie od dzielącej je odległo-
rozbawiło, kiedy kilka tygodni póź-
zgłoszony do miejscowych władz.
acja związana ze sporem o odbudo-
dem aktorki, zaś w operze udało się
ści są zawsze w kontakcie, a nawet
niej przyjął mnie w swoim gabinecie
Marszałka, ku jego zaskoczeniu,
wę Cmentarza Orląt. Trudno dokład-
zorganizować wydarzenie najwyż-
– w miarę możliwości – dość regu-
w Sejmie.
witano na granicach obwodów
nie rzecz określić, ale z pewnością
szego formatu – koncert Krzysztofa
larnie się odwiedzają.
Kolejną ważną wizytą na wyso-
chlebem i solą, a eskortowała nas
był to jeden z istotnych czynników.
Pendereckiego. Na widowni zasie-
Wszystkich pracowników Kon-
kim szczeblu były odwiedziny mar-
zmieniająca się, w zależności od
W trakcie pełnienia funkcji kon-
dli, obok Ambasadora RP na Ukra-
sulatu RP we Lwowie, zarówno tych
szałka Senatu RP Alicji Grześkowiak,
obwodu, milicja.
sula starałem się przełamywać tę
inie Jerzego Bahra, minister Marek
nominowanych z kraju, jak i tych
latem 1998 roku. Miały one już jed-
Władze Krzemieńca podjęły mar-
nieufność, utrzymywać jak najwię-
Siwiec z Kancelarii Prezydenta RP
mieszkających we Lwowie, wspomi-
nak odmienny charakter. Pani mar-
szałka nie w siedzibie mera, lecz w
cej kontaktów z przedstawicielami
oraz małżonka prezydenta, Jolanta
nam bardzo serdecznie. Bez życzli-
szałek została powitana na granicy
plenerze, na Górze Bony, z pięknym
różnych środowisk. Dość płynna
Kwaśniewska. Były to wydarzenia
wej pomocy wielu z nich pobyt we
przez zastępcę gubernatora obwodu
widokiem na miasto. Spowodował
znajomość języka ukraińskiego,
szeroko komentowane przez miej-
Lwowie byłby znacznie trudniejszy.
lwowskiego, przez przedstawicieli
to po trochu sam marszałek, wy-
którą relatywnie szybko posiadłem,
scowe media.
Jedną z pierwszych osób, której
władz miasta oraz naszego ambasa-
mawiając się napiętym programem
otwierała wiele drzwi i pozwalała mi
Oczywiście, pobyt na placówce
życzliwości zaznałem, był zawsze
dora Jerzego Bahra i mnie, konsula
zwiedzania. Władze miasta i ob-
lepiej rozumieć naszych sąsiadów.
to nie tylko praca i ważne wydarze-
niezwykle aktywny i pomocny Jacek
generalnego. W programie pobytu
wodu nalegały jednak na choćby
Udało mi się też nawiązać dobre re-
nia polityczne, ale także niezapo-
Klimowicz, żonaty z ukraińską lwo-
przewidziane było spotkanie z gu-
krótki postój i zaproponowały orga-
lacje z mediami. Na organizowane
mniane chwile w życiu prywatnym.
wianką Oksaną.
bernatorem obwodu, merem Lwowa,
nizację spotkania na słynnej górze.
raz w miesiącu konferencje praso-
Tak się złożyło, że nasz syn był
Sześć i pół roku spędzone we
wizyta w katedrze rzymskokatolickiej
Gdy samochody dotarły na szczyt,
we przychodzili przedstawiciele pra-
wśród dwudziestki polskich dzieci,
Lwowie to czas dla mnie bardzo
i rozmowa z biskupem Marianem Ja-
na którym znajdują się ruiny zamku
wie wszystkich ukraińskich gazet,
które tworzyły pierwszą polską grupę
aktywny, pełen miłych wrażeń i sa-
worskim, wizyta na Cmentarzu Orląt
ufundowanego ponoć przez królową
redakcji radiowych i telewizyjnych
przedszkolną we Lwowie. Polskie li-
tysfakcji z wykonywanej pracy, naj-
oraz, na koniec dnia, koncert w ope-
(stąd nazwa góry), okazało się, że
oraz – co nie tak znów oczywiste
tery poznawał, korzystając z elemen-
pierw wicekonsula, potem najwyż-
rze lwowskiej. Wizytę udało nam się
na miejscu oczekują nas nie tylko
– mediów polonijnych. Do dziś prze-
tarza Mariana Falskiego w słynnej
szego przedstawiciela Polski w tym
przygotować doskonale, przeprowa-
gubernator obwodu i mer miasta, ale
chowuję gruby segregator artykułów
„dziesiątce”, kierowanej od lat przez
historycznym, ważnym mieście. Do-
dziłem w tym celu długie spotkanie z
suto zastawione stoły. Musieliśmy
prasowych będących owocem tych
panią dyrektor Martę Markuninę. Nie-
brze się tam czułem i myślę, że nie
zastępcą gubernatora obwodu, który
zmienić program dnia, bo spotkanie
konferencji. W najgorętszym okresie
jako przy okazji syn zgłębił też tajniki
zmarnowałem danego mi przez los
osobiście wszystko nadzorował. Od
na szczycie, które kompletnie nas
sporów o odbudowę cmentarza pre-
języka ukraińskiego, co przydaje mu
czasu. Sprawy tego miasta wciąż
granicy eskortowała nas kolumna
zaskoczyło, trwało dłużej od zapla-
zentowałem nasz punkt widzenia,
się zresztą do dziś. Nasza rodzina
mnie interesują, a Ukraina, ze swoją
policji, a miasto zostało prawie spa-
nowanego. Wspominaliśmy je póź-
łącznie z odtwarzaniem fragmentów
powiększyła się o córkę, prawie że
zawiłą historią, pięknymi pejzażami,
raliżowane podczas przejazdów pani
niej z marszałkiem Płażyńskim, który
polskich dzienników telewizyjnych,
lwowiankę, bo jednak jako miejsce
gościnnością i melodycznością, na
marszałek, gdyż ruch był wstrzy-
był uprzejmy zaprosić mnie na kawę
co bardzo się wtedy podobało (Inter-
urodzin wybraliśmy Warszawę. Nie-
zawsze pozostanie w moim sercu.
mywany znacznie wcześniej. Kul-
podczas mojego pobytu w Warsza-
net nie był jeszcze tak dostępny, jak
mniej, po trzech latach dorastania
Dziś, pełniąc misję w odległym
minacyjnym momentem wizyty był
wie. Równie przyjemnie wspominają
dziś). Te konferencje prasowe były
we Lwowie, pod okiem przemiłej pani
kraju – kierownika wydziału konsular-
koncert w operze, na który przyszła
pewnie Krzemieniec synowie mar-
zwyczajem przejętym po moich po-
Janiny Puszkar, nasza dziewczynka
nego Ambasady RP w Waszyngtonie
publiczność złożona w przeważają-
szałka, dla których wreszcie się coś
przednikach. Oprócz prezentowania
jeszcze przez dłuższy czas pięknie
– wciąż tęsknię za atmosferą Lwowa
cym stopniu z lwowskich Polaków.
działo – poza oglądaniem zabytków.
opinii, informowania o Polsce, za-
„bałakała” po lwowsku.
i za ludźmi, których tam spotkałem.
Pani marszałek wystąpiła z przemó-
Wykorzystali chwilę nieuwagi rodzi-
praszaliśmy dziennikarzy na konfe-
Udało mi się zawrzeć wiele
Bo przecież wiadomo wszem i wo-
wieniem, przyjętym przez rodaków
ców i odbyli wspinaczkę po ruinach
rencje w trakcie pobytu we Lwowie
przyjaźni, w tym także z oponentami
bec, że: „Ni ma jak Lwów, ta joj!…”.
gromkimi brawami. Po koncercie
zamku. Wyprawa zakończyła się