24
Z pamiętnika podróżnika
3–17 lipca 2014 nr 12 (208) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Siedem powodów dla których
warto jechać na Węgry
- Dokąd? Przecież tam nie ma morza! Taka była pierwsza reakcja na moją propo-
zycję wakacyjnego wyjazdu na Węgry. Jakoś się u nas utarło, że odpocząć można
tylko nad morzem. W ofercie rodzimych biur podróży królują Egipt, Czarnogóra,
Turcja, Emiraty Arabskie. Jeśli z jakichś powodów morze zupełnie nie jest po dro-
dze, to w ostateczności mogą być góry. Tak się jednak składa, że na Węgrzech
nie ma ani jednego, ani drugiego, choć nie zawsze tak było. Kiedyś na Węgrzech
były i góry, i morze. Ale do tego wrócimy za chwilę.
znajduje się kopuła, a w niej niewiel-
KATARZYNA ŁOZA
kie otworki, przez które do wnętrza
tekst i zdjęcia
sączy się światło, tworząc niezapo-
„Zakochani zawsze podkreślają
mnianą atmosferę. Część najstar-
urodę wybranki, splecioną w cudow-
szych łaźni, dawnym zwyczajem, ma
ny węzeł z niezwykłymi zaletami du-
dni męskie i żeńskie, aby można było
cha oraz intelektu, i za nic mają uwa-
w spokoju zażywać kąpieli w stroju
gi, że świat pełen jest kobiet jeszcze
Adama (ewentualnie Ewy).
ładniejszych, czulszych i mądrzej-
Na przełomie XIX i XX w. po-
szych. I ja wzruszam ramionami na
wstały w węgierskiej stolicy dwa duże
niedorzeczne argumenty, że istnieją
kompleksy basenów, które również
być może krainy o piękniejszych kra-
działają do dziś, oferując poza re-
jobrazach, większej liczbie zabytków,
kreacją i leczeniem przeżycia natury
ciekawszej kuchni czy bardziej zrozu-
estetycznej. Pierwsze, to znajdujące
miałym języku. Ja chcę na Węgry. To
się w lasku miejskim (Varosliget
chęć metafizyczna, zatem nie można
– odpowiednik lwowskiego Parku
jednoznacznie określić jej źródeł,
Stryjskiego). Stałych klientów tego
wskazać prapoczątku” – Robert Ma-
przybytku można spotkać tu nawet
kłowicz „Smak Węgier”.
w czasie mrozów, kiedy w odkrytym
My jednak spróbujemy znaleźć
basenie (woda o temperaturze 38
kilka całkiem dorzecznych argumen-
st.) grają w szachy. Drugie, znajdu-
tów, aby się na Węgry wybrać.
jące się pod wzgórzem zamkowym
po drugiej stronie Dunaju – to sece-
syjne łaźnie Gellerta. Smaczku wizy-
Powód pierwszy.
Minaret w Egerze
cie dodaje fakt, że to właśnie w tych
Wielka Nizina Węgierska
Więc może dla odmiany zupeł-
dziwie dziewicze kawałki. Należy
rewolucyjną a liryką miłosną, sławił
północno-wschodniej części kraju.
nie płaski krajobraz? Wielka Nizina
do nich park narodowy Hortobagy,
węgierskie stepy:
Oprócz zachowanego krajobrazu, ro-
Węgierska to bowiem nic innego,
który reklamuje się hasłem „100%
„Jak zamarzłe morze –
ślinności i fauny stepowej, można za-
jak step. Niewielka kropelka, która
puszty”.
stepy nieskończone,
poznać się z tradycyjną gospodarką
oddzieliła się od Wielkiego Stepu,
Z naszego rodzimego podwórka
Niziutko leci słońce, niby ptak
pasterską tych terenów: to właśnie
ciągnącego się aż po Mandżurię
wiemy, że właśnie step, obok mo-
zmęczony,
tutaj zobaczymy, może ostatnie w Eu-
i kapnęła w samym sercu Europy.
rza i gór wywiera jakiś szczególny
Lub jak starca lico
ropie, stada węgierskiego siwego by-
Co prawda tylko połowa Wielkiej
wpływ na ludzką duszę, pozwalając
Z przygasłą źrenicą,
dła, potężne byki o długich rogach, te
Niziny Węgierskiej znajduje się na
jej unieść się ponad to, co przyziem-
Prawie że się kładzie na białym
same, które od XV w. ciągnęły przez
Węgrzech (choć nie zawsze tak
ne i skłaniając do twórczości poetyc-
ugorze –
tereny Ukrainy czumackie wozy za-
było), ale tam właśnie znajdziemy
kiej, żeby wspomnieć tu choćby mic-
I tak niewiele dojrzeć w pustkowiu
ładowane solą. Tutaj urządzane są
najbardziej romantyczną jej część,
kiewiczowskie „Stepy Akermańskie”.
tym może...”
pokazy jeździeckie oraz hodowana
zwana puszta (wymawia się „pu-
Węgrzy także mieli swojego „Mic-
(tłum. Marian Jachimowicz)
unikalna rasa mangalic – włochatych
sta” i taka właśnie jest). Tutaj wła-
kiewicza”, Sándora Petőfiego, który
Dziś pusztę można zobaczyć
świń, będących zresztą pod ochroną.
łaźniach filmowi „C. K. Dezerterzy”
śnie można znaleźć jeszcze praw-
w przerwach między działalnością
w parku narodowym Hortobagy, w
Mangalice mają odmiany blond, rude
podglądali kąpiące się gołe panienki.
i czarne, bardzo rzadko występuje
Wśród wielu uzdrowisk i łaźni warto
mangalica dzika. Świnie zawdzięcza-
wymienić jeszcze jedno miejsce –
ją swoje futerko skrzyżowaniu genów
Miskolc-Tapolca, miejscowość nie-
świni hodowlanej z dzikiem.
daleko granicy ukraińskiej, w której
baseny zostały bardzo interesująco
wkomponowane w korytarze natural-
Powód drugi. Termy
Warto jednak czasem pomo-
nych jaskiń.
czyć swoje ciało w jakiejś wodzie.
I chociaż, jak już to stwierdziliśmy,
Powód trzeci. Rodzinny
dostępu do morza Węgry obecnie
Czasem trzeba odwiedzić rodzi-
nie mają, to zaproponować mogą
nę, a przecież „Polak, Węgier – dwa
coś wcale nie gorszego. Nie mam
bratanki”. Rzeczywiście, przygląda-
tutaj wcale na myśli Balatonu. Otóż
jąc się historii Węgier, znajdziemy
w tej części Europy znajduje się
zaskakująco wiele wspólnych tema-
szczególne zagęszczenie źródeł ter-
tów do rozmowy (oczywiście, kiedy
malnych, które oprócz przyjemności
już pokonamy barierę językową).
pluskania się, dają możliwość lecze-
Przy szklanicy wina (węg. bor – o
nia całej gamy różnorakich schorzeń,
winie za chwilę) możemy powspomi-
od przewlekłego kataru poczynając,
nać jakimi mocarstwami w Europie
a na zwężeniu aorty kończąc.
były niegdyś nasze państwa. Kiedy
Najstarsze łaźnie w Budapeszcie
Polska była od morza do morza,
pochodzą z XVI w. i wciąż działają. Są
Węgry sięgały od Siedmiogrodu po
to łaźnie Rudas i Kiraly, zbudowane
Dalmację. W średniowieczu nie-
jeszcze przez Turków. Nad basenem
jednokrotnie zawieraliśmy sojusze
Łaźnie Gellerta w Budapeszcie