img
14
nr 7 (395) | 15­28.04.2022
Wydarzenia
www.kuriergalicyjski.com
Lwowski Kościól pomaga uchodźcom
Wielu uchodźców, którzy
Większość
uchodźców
nadal przybywają do
w tym klasztorze pochodzi
z Charkowa.
Lwowa, przyjmowani
­ Przyjechaliśmy z Charko-
również w parafiach
wa ­ mówi Ania. ­ Mój mąż ma
i klasztorach archidiecezji
na imię Nariman, mamy dwoje
lwowskiej. Mieszkają
dzieci. Alisa ma siedem lat, a Ni-
tam przeważnie kobiety
kol jeszcze malutka. Gdy zaczęla
z dziećmi.
się wojna, jeszcze nie ukończyla
dwóch tygodni. Nie planowali-
śmy wyjeżdżać z Charkowa, ale
KONSTANTY CZAWAGA
w nasz dom trafilo trzy pociski
­ Ciągle trwa wojna w Ukra-
i zacząl plonąć. Uciekliśmy ze
inie ­ mówi arcybiskup Mie-
swego mieszkania. Z początku
czyslaw Mokrzycki, metropolita
zamieszkaliśmy u przyjaciól,
lwowski. ­ My tutaj na zachod-
potem wsiedliśmy do pociągu
niej Ukrainie, we Lwowie nie od-
do Lwowa. W internecie pisano,
czuwamy takich skutków wojny,
że będzie gdzie mieszkać, ale
przez ostrzeliwanie czy bombar-
kiedy przyjechaliśmy do Lwo-
A takim wyjątkowym miej-
zajęte doslownie wszystkie
w archidiecezji lwowskiej. Je-
dowanie. Ale tymi skutkami dla
wa, zrozumieliśmy, że bardzo
scem dla uchodźców jest klasz-
pomieszczenia wraz z moim
steśmy klasztorem klauzuro-
nasludzie, uchodźcy, którzy
dużo przesiedleńców do Lwo-
tor sióstr benedyktynek pod
bylym mieszkaniem. Przede
wym, w którym charyzmatem
ciągle tutaj naplywają. Staramy
wa przyjechalo. Martwiliśmy
Lwowem, w Solonce. Siostry
wszystkim kobiety i dzieci,
jest przede wszystkim modlitwa
się ich przyjąć jak najserdecz-
się , bo w tym dniu bylo bardzo
otworzyly swój klasztor, mimo
które przybywają z bombardo-
w samotności i modlitwa we
niej, najgościnniej, zwlaszcza po
zimno. Podeszly do nas siostry
że jest to klasztor klauzurowy
wanych miejscowości. Każdo-
wspólnocie. Od chwili przyby-
ich trudnych przeżyciach. Po
i prawdziwie nas uratowaly.
i przyjęly uchodźców z dalekich
razowo przybywa blisko dwu-
cia do Lwowa caly ten czas od-
tych traumach, których dozna-
Przywiozly nas do klasztoru.
miejsc ­ najczęściej z Zaporoża,
stu osób. Niektórzy na jeden
czytujemy, jaka jest nasza misja
li w swoich miastach, w swoich
Tu jest cieplo, czysto, nakarmi-
z Charkowa. U sióstr codzien-
dzień, aleteż tacy, którzy
slużenia tu ludziom, bo każda
miejscowościach przez ostrze-
ly nas i zabezpieczyly wszystko
nie przebywa okolo 140 osób.
już kilkanaście dni i chcą tutaj
nasza wspólnota benedyktyń-
liwanie, przez bombardowanie,
dla dziecka. Jesteśmy siostrom
Jesteśmy  bardzo  wdzięczni
doczekać końca wojny. Przez
ska ma wykonywać taką pra-
przez te ciągle alarmy.bardzo
bardzo wdzięczni.
siostrom za to. Siostry również
nasz Dom przez ten caly miesiąc
cę. Oprócz modlitwy i życia
często wykończeni, bo musie-
­ Jechaliśmy dlugo ­ mówi
szczęśliwe, że mogą także
nieszczęsnej wojny przeszlo
wspólnotowego regula przewi-
li pokonać daleką drogę, ponad
Nariman. ­ Trzykrotnie pociąg
i w ten sposób slużyć Kościolo-
okolo dwóch tysięcy osób. Pro-
duje pracę, która jest potrzebna
tysiąc kilometrów, nieraz przez
się zatrzymywal i na czas alar-
wi i potrzebującym.
ponujemy im nie tylko miejsce
mieszkańcom tej okolicy.
dwadzieścia pięć do trzydziestu
mu lotniczego byly wylącza-
Jesteśmy bardzo wdzięcz-
do spania i wyżywienie, ale
Dziś, kiedy trwa wojna, to
godzin. Zatrzymują się u nas na
ne wszystkie światla. Staliśmy
ni naszym rodakom, przede
także program duchowy. Rów-
chyba siostry we wszystkich
dwa-trzy dni, a potem udają się
nawet trzy godziny.
wszystkim Kościolowi w Pol-
nież prawoslawni codziennie
klasztorach zlączyly się we
w nieznaną podróż do Polski czy
­ Do Lwowa dotarly też moja
sce, i nie tylko. Bo my tutaj za-
prowadzą spotkania, nabożeń-
wspólnej slużbie ludziom, któ-
dalej do Europy. Są też tacy, któ-
matka i przyjaciólka ­ dodaje
bezpieczamy naszym ludziom
stwa i sprawują sakramenty.
rzy potrzebują teraz najbar-
rzy pragną tutaj pozostać, zostać
Ania. ­ Ale one już wyjechaly
i uchodźcom, można powiedzieć,
też zajęcia teatralne, muzyczne,
dziej opieki. I chociaż jesteśmy
z nami, zatrzymać się na dlużej,
za granicę. A my marzymy o po-
wszystko. Nie tylko dach nad
plastyczne, dzieci chodzą na
wspólnotą klauzurową, zdecy-
z nadzieją, że kiedyś powrócą jak
wrocie do Charkowa i o odbudo-
glową, nie tylko pomieszczenia,
jazdę konną do polożonego nie-
dowaliśmy się na pomaganie
najszybciej do swoich domów.
wie naszego miasta.
ale dajemy im posilki, możliwość
opodal hipodromu. Wieczorem
uchodźcom razem z naszymi
Na  terenie  archidiecezji
­ Bo jesteśmy pewni, że
umycia się, wyprania swoich
można oglądnąć film na du-
braćmi benedyktynami, którzy
lwowskiej mamy sześć przejść
zwyciężymy ­ dodaje Nariman.
rzeczy. A możemy to robić dzię-
żym ekranie. Dla dzieci jest też
pomagają nam tworzyć tę na-
granicznych i tutaj w przyjmo-
W celi benedyktyńskiej za-
ki pomocy charytatywnej, hu-
takie male przedszkole. Po co
szą nową fundację. Nasz klasztor
waniu uchodźców bardzo an-
mieszkala cala rodzina z dziećmi.
manitarnej, którą przywozimy
to wszystko? Ludzie, których
otworzyl drzwi dla uchodźców.
gażują się nasze parafie, nasze
­ Mam na imię Olga, jestem
z Polski, bo w Polsce jest wiel-
spotykamy o trzeciej w nocy na
Otwarta jest również klauzura,
ośrodki duszpasterskie. Nie tyl-
z Charkowa. Mam troje malych
ki, duży odzew. Ta pomoc plynie
dworcu, nie znając nas placzą,
do której w warunkach normal-
ko pod swój dach. Także, kiedy
dzieci, trzech synków. Najstar-
wlaśnie od naszych rodaków.
opowiadają jak żylo się przez
nych świeccy nie mają wstę-
byly te fale na przejściach gra-
szy skończyl pięć i pól roku,
Dzięki ich życzliwości możemy
kilka tygodni w nieogrzanych
pu. Obecnie mieszkają tu ludzie,
nicznych, nasi wierni organizo-
średni ­ trzy i pól, a najmniej-
w dalszym ciągu dzialać i jeste-
pomieszczeniach, jak się żylo
którzy uciekają od wojny, którzy
wali posilki, cieple napoje, aby ci
szy ma rok i pięć miesięcy. Tam
śmy im za to bardzo wdzięczni.
przez dziesięć dni w piwnicy
utracili swoje domy. Najważ-
ludzie, stojący nieraz w kolejkach
u siebie mieszkaliśmy w polo-
Pomoc humanitarna plynie od
kobiecie ciężarnej. Po dlugiej
niejszym jest teraz pomóc tym
po trzy doby, mogli się ogrzać.
wie naszego prywatnego domu,
Caritasu poszczególnych die-
niebezpiecznej podróży potrze-
ludziom odnaleźć się. Ci którzy
W ośrodku duszpasterskim
obok babci i dziadka. Wszystkie
cezji, od Rycerzy Kolumba, od
bują pewnego odreagowania,
przyjeżdżali do nas jeszcze przed
w Brzuchowicach mamy ciągle
strzaly slyszeliśmy i bardzo się
innych organizacji. Bardzo za-
aby trauma wojny nie trwa-
wojną, doświadczali, że jest to
od 400 do 450 uchodźców. Na
stresowaliśmy. Mamie podnio-
angażowana w organizację po-
la w nich. Aby jak najszybciej
miejsce szczególne w Kościele,
to jesteśmy przygotowani, po-
slo się ciśnienie, bylam jak mię-
mocy humanitarnej jest Fun-
otrzymali dawkę innych, do-
jest to miejsce modlitwy i pokoju.
nieważ ten ośrodek jest duży.
dzy dwoma ogniami. Balam się
dacja Semper Fidelis z siedzibą
brych emocji i żeby wojna nie
A teraz tego pokoju doświadczają
Gościliśmy tam zjazdy mlo-
o dzieci i o mamę. Nasz krewny
w Lańcucie. Oni wynajmują
trwala w nich przez lata. Chce-
ludzie, którzy przeżyli koszmar
dzieży. Dzięki też temu, że jest
poradzil, byśmy wyjechali do
także wiele pomieszczeń, aby
my dać tym ludziom wszystko
wojny. Zapraszamy ich do na-
dobra organizacja, że angażują
Lwowa, że tam pomogą. Jego żona
pomoc gromadzić, skąd potem
i slużyć im jak Chrystusowi.
szej modlitwy, do uczestnicze-
się wolontariusze, Rycerze Ko-
jest katoliczką. Wolontariusze
jest ona przywożona do Lwowa,
­ Jestem z Charkowa ­ mówi
nia w Eucharystii, nawet jeżeli
lumba, nawet kaplan z cerkwi
przekazywali nas z rąk do rąk.
a następnie my razem z Carita-
Marina. ­ Wyjechalam bo za-
są ludźmi niewierzącymi, gdyż
prawoslawnej ze swoją rodziną.
Pociąg ewakuacyjny do Lwowa
sem, z Rycerzami Kolumba prze-
częly się straszne ostrzeliwa-
każdy odczuwa jakąś potrze-
Przyjeżdżają także przedstawi-
­ to szybki pociąg z miejscami
kazujemy ją do innych diecezji
nia, które burzą domy. Mój oj-
wyciszenia i przebywania na
ciele Czerwonego Krzyża, jest
siedzącymi. Bylo bardzo tlocz-
­ do Charkowa, do Zaporoża, do
ciec wczoraj trafil pod ostrzal.
modlitwie nawet jeśli nie umie
z nimi bardzo dobra wspólpra-
no, jechaliśmy 17 godzin. Pod Ki-
Odessy, do Kijowa ­ podsumowal
Jestem tu z mężem i babcią, je-
się modlić. I odnajdują ten pokój,
ca. Ostatnio każdego dnia z tego
jowem światlo bylo wylączane,
arcybiskup Mokrzycki.
stem w ciąży ­ będzie dziew-
i odnawiają się po tych wszyst-
ośrodka wyjeżdżalo 3­4 auto-
bo tam byly ostrzaly. Pod Polta-
Od początku wojny prawie 2
czynka. Spodziewamy się lep-
kich okropnościach wojny. Prze-
kary, które przewozily ludzi na
dużo ludzi chcialo wsiąść do
tys. uchodźców przyjęla lwow-
szych dni. We Lwowie nas
żywamy razem z tymi ludźmi,
drugą stronę granicy, do Polski.
pociągu, ale już nie bylo miejsca
ska parafia św. Jana Pawla II.
dobrze przyjęto. Dziękuję za to
wojnę czytamy z ich twarzy, z ich
Przyjmowani są ci ludzie
­ na trzech miejscach siedzialo
­ Pierwszego dnia woj-
bardzo. Karmią, cieplo, przy-
oczu, slyszymy z ich opowieści.
również w licznych naszych
po 5-6 osób. Dzieci trzymaliśmy
ny byl już telefon, że ktoś ma
tulnie. Chcę do domu, ale dokąd
Wojna jest straszna.
parafiach lwowskich ­ św. An-
na rękach i od czasu do czasu
przybyć ­ mówi ks. Grzegorz
mam wracać?
Nasza wspólnota powstala
toniego, na Sichowie w para-
zamienialiśmy się. We Lwowie
Draus, proboszcz parafii św.
Drzwi dla uchodźców otwo-
jako fundacja wspólnoty bene-
fii św. Michala Archaniola, na
na dworcu spotkal nas mężczy-
Jana Pawla II we Lwowie. ­
rzyl także klasztor klauzurowy
dyktyńskiej w Żytomierzu. Już
Zboiskach czy w Rzęsnej. Rów-
zna i przywiózl tu, do klaszto-
Drugiego dnia rano zadzwonili
sióstr benedyktynek w podl-
trzy tygodnie jak nasze siostry,
nież w Brzuchowicach ojco-
ru, gdzie jesteśmy już od dwóch
ze slużb miejskich socjalnych
wowskiej wsi Solonka.
które pozostawaly w Żytomie-
wie pallotyni w swoim ośrodku
i pól tygodnia. Strach jechać za
czy przyjmiemy kilku uchodź-
­ Mieszkamy w tym klaszto-
rzu, dolączyly do nas. Też
przyjmują dość dużo uchodź-
granicę, dlatego że dziecibar-
ców. Tak ­ powiedzialem. Póź-
rze od roku ­ mówi siostra Ber-
uchodźczyniami. Siostry też
ców. Parafia św. Jana Pawla II
dzo male. A tu rozmawia się po
niej myślę, gdzie i jak. Wydali-
nadetta, przelożona wspólnoty
doświadczyly w Żytomierzu
przyjmuje także ponad sto osób.
swojemu, można się dogadać, by
śmy wszystkie pieniądze, które
benedyktynek w Solonce kolo
strachu, niepewności. Nasza
Nawet przy katedrze, gdzie nie
lekarz dziecko oglądnąl, do apte-
mieliśmy, na pierwsze produk-
Lwowa. ­ Akurat w uroczy-
matka przelożona mówila, że
mamy dużych pomieszczeń,
ki z kimś pojechać. Czekamy
ty żywnościowe. Później zja-
stość św. Józefa świętowalyśmy
caly rytm życia mniszego regu-
Fundacja ,,Dajmy nadzieję" udo-
wojna się skończy, wrócimy do
wily się kolejne osoby i w ten
pierwszą rocznicę konsekra-
lowal tam sygnal syreny ­ po-
stępnila swoje pomieszczenia.
domu, odbudujemy nasze miasto.
sposób doszlo do tego, że zostaly
cji klasztoru i naszej obecności
dzielila się siostra Bernadetta.