21
nr 12 (400) | 30.06.28.07.2022
Zapiski wojenne
www.kuriergalicyjski.com
Spotykamy kobietę. Mówi, że
stamtąd (którzy jednak w więk-
blisko, czy daleko. Jednocześnie
szości wyjechali) i w ogóle Char-
jest pracowniczką gminy. Za-
jestem pewien, że w Charkowie
prasza do pozostawienia resz-
ków zawsze mi się podobal.
nie wybuchnie, bo nasi odsunęli
ty paczek w klubie wiejskim.
Krótko mówiąc, kupuję bilety na
wroga od miasta. Wreszcie do-
Obiecuje oddać to wszystko lu-
pociąg i jadę. Od W. mam kontakt
cieram do Saltiwki.
dziom. Chętnie się zgadzamy
do osoby, u której mogę w Char-
Nie widzę dużych uszko-
i obiadokolację przygotowujemy
kowie przenocować. Jednocze-
dzeń, tylko rozbite szyby. Ale to
na schodach budynku. Kobieta
śnie otrzymuję kilka numerów
jeszcze nie pólnocna Saltiwka,
wpuszcza nas, żebyśmy mogli
telefonów do wolontariuszy.
gdzie moskale zniszczyli cale
usiąść przy dużym stole. Nadal
Droga do Charkowa jest jed-
dzielnice bloków.
jest zastawiony resztkami je-
ną z najbardziej malowniczych.
Dochodzę do stacji metra Bo-
dzenia. W końcu jest Wielka-
Mijam Lubny, gdzie monaster
haterów Pracy. To stacja końco-
noc. Wczoraj przyszli tu miesz-
Mgarski, zbudowany przez Ko-
wa. Tu przebywają ci, którzy zo-
kańcy Teteriwskiego, odbyla
zaków i niestety zawlaszczony
stali bez domów. Policjant przy
się wspólna biesiada. Z apety-
przez patriarchat moskiew-
wejściu mówi, że codziennie
tem jemy, bo mimo okropno-
ski, zdobi brzeg Suly. Następ-
przybywa pomoc i żywność, ale
ści, które widzieliśmy, jesteśmy
nie Myrhorod, opiewany przez
jest tu blisko sześćset osób i nie
bardzo glodni. Pod ścianami
Gogola, to zawsze piękna Polta-
do wszystkich dociera. Pozwa-
i aktywistę Serhija Żadana. Ale
uderzyl wybuch. Obecnie zo-
sali dostrzegamy liczne paczki
wa z jej Padolem i monasterem
la mi zejść na peron. W porów-
Charków wytrwal. Miasto nie
staly już naprawione.
z żywnością. Więc pomoc jest
Podwyższenia Krzyża Św., któ-
naniu z pierwszą stacją to istny
poddalo się wrogowi. Nie doszlo
Na jednym z centralnych pla-
tutaj dostarczana. Dowiemy się
ry w czerwcu 1709 byl siedzi-
babilon. Ludzie leżą nie tylko
do proklamacji ,,Charkowskiej
ców widzę stary piękny dom,
później, że ta kobieta jednak nie
bą Mazepy i Karola XII. Kiedyś,
na peronie, ale także przy kolo-
Republiki Ludowej".
mocno zniszczony przez rakietę.
byla zbyt chętna do udzielenia
w 2008 roku, podróżując po re-
wrotach i drzwiach. Nie ma wy-
Nie bylo jednak wtedy pew-
Robię zdjęcie, ale natychmiast
komuś tej pomocy. Dlatego nadal
gionie, napisalem jeden z moich
starczająco miejsca, jest duszno,
ności co do przyszlości. Mój
przyjeżdża policja i nakazu-
chcemy pomagać ludziom bez-
pierwszych przewodników po
czuć zapach stagnacji.
przyjaciel i polski publicysta
je jego usunięcie. Bardzo ważne
pośrednio z ręki do ręki.
Ziemi Póltawskiej. Od tego cza-
Wracam na górę. Znuże-
Ziemowit Szczerek i ja przyby-
jest tutaj zapewnienie bezpie-
Na polu pod wsią dostrze-
su ta ,,klasyczna Ukraina" po-
ni mieszkańcy stacji wyszli na
liśmy ze zwycięskiego kijow-
czeństwa, więc wszystkie dal-
gamy dziwnie pomalowane na
zostaje mi bardzo bliska.
papierosa. Slyszę dziwny, spe-
skiego Majdanu, obwieszeni
sze zdjęcia robię w taki sposób,
srebrno krzaki. W pobliżu po-
Mniej więcej w tym samym
cyficzny dźwięk i rozumiem, że
żóltymi i niebieskimi wstąż-
aby nie bylo widać, gdzie to jest,
zostalości aluminiowego kor-
czasie po raz pierwszy poje-
to są strzaly z ,,gradów". Ludzie
kami. Zatrzymaliśmy się u lo-
wylączam lokalizację.
pusu bomby. Wokól rozrzucone
chalem do Charkowa. Na kilka
niepokoją się, gotowi do uciecz-
kalnych dzialaczy. Natychmiast
Centrum jest bardzo znisz-
są srebrne kwadraty. To bom-
dni. Żeby po prostu zrozumieć
ki pod ziemię, aż ktoś z nich
doradzili nam usunięcie taśm,
czone. Co trzeci budynek ma
ba fosforowa, zakazana przez
to miasto. Pamiętam, że mia-
mówi: ,,Uspokojcie się, to pracu-
bo to niebezpieczne. Rzeczy-
jakieś zniszczenia. Nie moż-
wszystkie międzynarodowe
lem pewne stereotypy: promo-
ją nasi po kacapach".
wiście, na ulicach miasta pa-
na tego porównać z Czerniho-
konwencje. Rzucono ją na lu-
skiewski, powszechny język
Iść dalej nie pozwalają mi pa-
nowalo wówczas duże napięcie
wem, a tym bardziej z Kijowem.
dzi w Pidhajnym. M. bierze je-
rosyjski, sowiecka architektu-
trole wojskowe: ,,Strefa zagro-
i nieufność. Ale nie widzieliśmy
Na jednej z ulic, obok pięknej
den z tych kwadratów, ale każę
żenia. Ostrzal wroga". A więc
ra. Rzeczywistość okazala się
żadnych flag wroga.
neogotyckiej rzymskokatolic-
mu natychmiast go wyrzucić
eksplozje, które slyszalem, mo-
nieco inna. Tak, w Charkowie
Po raz kolejny przyjechalem
kiej katedry Wniebowzięcia
i umyć ręce.
gly mieć miejsce w pólnoc-
zobaczylem wiele stalinowskich
do Charkowa, aby odwiedzić
NMP dobiega mnie wycie sy-
Wracamy do domu przez Bo-
nej Saltówce. Nogi strasznie
budynków, ale w centrum miasta
moją dobrą koleżankę J., która
ren przeciwlotniczych. Będąc
rodiankę. Jestem tu po raz dru-
bolą. W pobliżu widzę taksów-
uderzyla mnie mieszanka sta-
zabrala mnie na wycieczkę po
w Charkowie zdecydowanie
gi, nasi towarzysze po raz
kę. Chcę jechać do centrum, ale
rych domów różnych stylów od
oryginalnych lokalnych ba-
nie chcę lekceważyć niebezpie-
pierwszy. Zatrzymujemy się
pytam, czy kierowca zawiezie
klasycyzmu po neogotyk i mo-
rach, na końcu dotarliśmy na
czeństwa, choć wydaje się, że
w centrum, gdzie stoją wieżow-
mnie również do Piatychatki,
dernizm. Ten ostatni byl szcze-
występ kultowej lokalnej gru-
przechodniów niewiele syre-
ce straszliwie okaleczone po-
podmiejskiej dzielnicy na pól-
gólnie powszechny, nawet bar-
py ,,Orchestr Cze". Charków za-
ny obchodzą. Próbuję wejść do
ciskami z samolotów. Na progu
noc od Charkowa, gdzie znajduje
dziej niż w Kijowie.
wsze slynąl ze sceny muzycz-
kurii, ale jest zamknięta. Więc
jednego z takich domów ploną
się memorial ofiar operacji ka-
Pamiętam, jak na glównej
nej, która dala Ukrainie wiele
szybkim krokiem idę do naj-
liczne biale i czerwone znicze.
tyńskiej. Kierowca mówi, że nie
ulicy Sumskiej zaskoczyl
prawdziwych gwiazd.
bliższej stacji metra. Przy wej-
Wczoraj byl tu Prezydent RP.
pojechalby tam tydzień temu,
mnie język ukraiński wśród
Pamiętam wszystkie moje
ściu siedzi pracowniczka metra
Widok tych świec, a zwlasz-
ale teraz jest stosunkowo cicho,
mlodzieży, jak prawie wszę-
liczne wizyty w Charkowie, bo
prosząc o pokazanie dokumen-
tów, podchodzi też policjant.
cza dziecięcych rysunków na
więc ruszamy.
dzie odpowiadali mi w tym ję-
za każdym razem towarzyszyla
Rozmawiamy. Kobieta, którą
ścianie spalonego domu, ściska
Memorial znajduje się w lesie.
zyku. A ile bylo napisów nie-
im eksplozja emocji. Teraz zno-
zapisalbym a priori do zwolen-
za gardlo. Patrzę na to ze lzami
Wiosną 1940 r. przywieziono
rosyjskich. Bylem bardzo mile
wu wjeżdżam do miasta. Po-
ników ,,ruskiego mira", mówi,
w oczach. Wydaje mi się, że po
tu polskich oficerów zabitych
zaskoczony.
dobnie jak w marcu w pocią-
że teraz wszyscy w Charkowie
raz pierwszy placzę. Dziwne, ale
w charkowskich więzieniach.
Nie mniej wzruszające bylo
gu do Kijowa, slucham czy nie
są przeciw Rosji i nikt nie chce,
jest w nas coś bardzo osobiste-
Prawdopodobnie zabijali też tu-
moje przybycie do miasta je-
ma eksplozji i wypatruję dymu
aby przybyli ,,wyzwoliciele".
go, co sprawia, że poddajemy się
taj na miejscu. Wcześniej w le-
sienią 2008 roku na wielki
z pożarów. Nie, jest cicho, zwy-
Policjant zapewnia, że rakiety
emocjom. Dla mnie jest to zruj-
sie grzebano także ofiary stali-
koncert na charkowskim placu
czajnie. Dużo ludzi jedzie ze mną,
do centrum miasta nie będą już
nowane beztroskie dzieciństwo,
nowskich represji z lat 30. XX
Swobody (tutaj uważany jest za
nawet z dziećmi. Widać, że wra-
zestrzelane ,,za droga przy-
wieku. Bylem już na tym miej-
niemożność życia z mamą i tatą
największy w Europie) zespolu
cają. Jest tyle samo wojskowych.
jemność". Mam co do tego wąt-
w domu; wychodzenia z nimi
scu. Pamiętam krzyże katolic-
,,Queen" w towarzystwie Paula
Z dworca do centrum idę pie-
pliwości. Pozwalają mi zoba-
kie i prawoslawne, niekończące
na lody lub do kina; bieganie do
Rodgersa. Koncert byl bezplat-
szo. W Charkowie jest wspaniale
czyć, jak ludzie żyją na peronie.
się tablice z nazwiskami zabi-
zmroku z przyjaciólmi na po-
ny i dlatego calą tę gigantyczną
metro, ale jeszcze nieczynne na
Uchodźców jest tu sto-
tych. Teraz to miejsce jest mocno
dwórku; wymiana zabawkami;
przestrzeń wypelnilo 350 ty-
stacjach mieszkają ludzie, któ-
sunkowo malo, ale są dzieci,
uszkodzone przez pociski wroga
oglądanie kreskówek.
sięcy widzów. Wygląda na to, że
rzy w wyniku ostrzalów stra-
a największe wrażenie robią
Wszystko to zostalo odebra-
,,grad". Tu i tam leżą ich wraki.
dla Queen, a zwlaszcza dla Paula
cili domy. Uderza widok prawie
na mnie namalowane na pod-
Zniszczone tabliczki z imiona-
ne naszym dzieciom. Ale po-
Rogersa, byl to show z najwięk-
pustych ulic z nielicznymi sa-
lodze kwadraty dziecięcej gry
mi. Na wielu z nich czytam, że
mścimy to.
szą liczbą fanów w ich karierze.
mochodami. Przy jednym z do-
,,w klasy", kiedy trzeba na nie
ta czy inna osoba urodzila się
Potem spędzilem noc w gości-
mów stoi na ceglach sowiecka
15 maja 2022:Charków,
wskakiwać w określonej kolej-
we Lwowie, Brzeżanach, Lucku,
nie u artystki w dzielnicy Sal-
lada ktoś ukradl kola. Tu i tam
nietrwaly spokój
ności. Oto materace, na których
a nawet w Petersburgu. Zabici,
tiwka. Typowa sowiecka sy-
widzę na ziemi potluczone szklo,
Jeszcze pod koniec marca,
znajdują się różnorodne rzeczy:
bo byli Polakami. Teraz zabija-
pialna dzielnica, których wiele
a im bliżej centrum, tym więk-
będąc w Kijowie, spotkalem
czajniki elektryczne, książki,
ją pamięć o nich. Wróg uderza
jest też w moim Kijowie. Ale na-
sze zniszczenie.
żywność, walizki i inne. Wy-
dziennikarzy polskich sta-
w miejsce męczeństwa w mie-
stępnego dnia zostalem zabrany,
Idę do cerkwi Zwiastowa-
cji telewizyjnych, którzy wla-
chodzę, kiedy alarm lotniczy
ście-męczenniku. W mieście,
aby pokazano mi Charkowską
nia. Wygląd zewnętrzny w sty-
śnie wrócili z Charkowa. Me-
zostaje odwolany.
które ma pecha geograficznie
Akademię Sztuk Pięknych, starą
lu neobizantyjskim, niezwykle
Postanawiam iść do dzielnicy
dia wtedy krzyczaly jednym
leży zbyt blisko granicy z Ro-
szkolę artystyczną zbudowaną
wytworna. Wewnątrz zupelne
glosem, że jest tam prawdziwe
Saltiwka, gdzie kiedyś nocowa-
sją. Chociaż, prawdę mówiąc,
na początku XX wieku w stylu
przeciwieństwo: pólmrok, wy-
pieklo, historie zaś kolegów, że
lem u znajomej artystki. To tam
Bielgorod to także Slobożańska
ukraińskiej secesji. Ten budynek
blakle malowidla. Witają mnie
można normalnie dojechać do
jest większość zniszczeń. Idę za
Ukraina.
zrobil na mnie nie mniejsze wra-
po rosyjsku ,,s prazdniczkom",
miasta i tam zostać, wszystko
nawigatorem, miejski trans-
Na noc a slońce już za-
żenie niż występy zagranicz-
wydaje się, że dzisiaj jest święto
wywrócily w mojej wyobraźni.
port nie kursuje. W jedną stronę
chodzi postanawiam iść do
nych gwiazd zeszlej nocy.
kościelne. To typowy patriarchat
Nieco później do Charkowa
to ponad dziesięć kilometrów.
wolontariuszy. Jest to gdzieś
Kolejna wizyta w Charko-
moskiewski i interesuje mnie
wyjechal mój przyjaciel W., któ-
Ścieżka prowadzi przez dziel-
wie miala miejsce w marcu 2014
w centrum. Spotykam ladną
tylko architektura zabytku.
ry też stamtąd przysylal spra-
nice domów prywatnych. Tutaj
roku. Wtedy wlaśnie doszlo do
kobietę, prowadzi mnie do piw-
Naprzeciw cerkwi znajduje
wozdania. Opowiadal, że podróż
wszystko wygląda jak zwykle:
nicy. Przed wojną byla tu re-
próby zdobycia miasta przez ro-
się wysoki maszt z dużą flagą
po Charkowie w towarzystwie
koty wygrzewają się na slońcu,
sjan z Bielgorodu i ich lokalnych
stauracja, teraz miejsce nocle-
ukraińską. Wspaniala domi-
miejscowych wygląda calkiem
kwitną wiśnie, kilku przechod-
sympatyków. Weszli do budyn-
gów. Dostalem śpiwór i pyszną
nanta, a także sąsiadująca z nią
normalnie. To miasto bylo więc
niów, dzieci jeżdżą na rowerach.
ku Charkowskiej Obwodowej
kolację. Zapadam się w niespo-
dzwonnica świątyni Wnie-
dla mnie rodzajem magnesu.
Gdzieś w polowie drogi slyszę
Administracji Państwowej, do-
kojny sen pod migoczącą lampą,
bowzięcia NMP z XVIII wie-
Mam wielu dobrych znajomych
strzaly. Nie rozumiem, czy są
tkliwie pobili miejscowego poetę
która nie gaśnie.
ku. W marcu w okna kościola