21
nr 18 (406) | 30.09.17.10.2022
Zapiski wojenne
www.kuriergalicyjski.com
Relacje wojenne z Charkowa (cz. 4)
Przez pięć miesięcy
W naszym miasteczku jeździl
samochód i pilnowal porządku,
Charków prawie
aby nikt się nie narażal. Niektó-
codziennie jest
rzy wyjechali z Charkowa, aby
bombardowany. Pociski
spędzić te dni w spokojniejszych
trafiają w szkoly,
miejscach. 25 sierpnia jadąc do
uniwersytety, fabryki...
Charkowa widzialam kolejki na
Latwiej chyba powiedzieć,
wjazd, jak za dawnych czasów.
Nie tracimy poczucia humo-
gdzie nie trafiają. Są ofiary,
ru, przez caly dzień sluchając
dużo ofiar. Dzieci, dorośli,
alarmów pisaliśmy do siebie, że
seniorzy. Z powodu wojny
to taka sobie dyskoteka, że caly
cierpi również ogromna
czas chce się zmienić piosenkę,
ich historii. Na ich podstawie
a na drogach prawie nie bylo sa-
ilość dzikich i domowych
że DJ jest okropny, a zamawia-
moglaby powstać książka.
mochodów. Ukraińcy widzą cel,
zwierząt. Nigdzie nie jest
jący dyskotekę jeszcze gorszy,
Wczoraj poznalam dziew-
nie widzą przeszkód.
bezpiecznie. Ludzie nie
że wcześniej byla prawdziwa
czynę z miasteczka, w którym
W Charkowie, w centralnej
zabawa, na przyklad rok temu.
teraz mieszkam. Mówi, że do
części miasta, tradycyjnie sadzą
wyjeżdżają z różnych
Tak walczymy ze stresem, może
polowy kwietnia cala jej rodzi-
kwiaty. Jestem ciekawa w jakim
powodów. Pozostaje tylko
nie są to najlepsze sposoby, ale
na chowala się w piwnicy. Ona
celu, chociaż odpowiedź chyba
szanować ich decyzje.
wkurzylo i oburzylo, iż pomy-
inaczej nie potrafimy.
się bala i strasznie panikowala.
jest zbyt oczywista. A tymcza-
ślalam wtedy, że miasto mnie
Muszę się przyznać, że żadne-
sem na asfalcie obok idealnych
Rozpacz lączy się
kontroluje. Ludzie sami sie-
go razu nie bylam ani w schro-
klombów można zauważyć inne
MARGARYTA KONDRATENKO
M
z ironią, ironia
bie ograniczają, budują miasta,
nie, ani w piwnicy. Z Charkowa
,,kwiaty". Te drugie sprawia-
wprowadzają reguly i podpo-
ieszkamy teraz 10 ki-
szybko wyjechaliśmy i tu w po-
ją większe wrażenie. Obok idą
ze śmiechem, śmiech
rządkowują się im. W ten spo-
lometrów od Charko-
równaniu z domem czulam się
pary, trzymają się za ręce, piją
ze zlością.
sób tracą wolność. To miasto
wa, 30 km od naszego
bezpiecznie. No i nie mamy du-
kawę, chwytają się normalno-
decyduje, kiedy możemy przejść
Wydawalo mi się, że kiedy
mieszkania. Każdy przyjazd
żej piwnicy. Nie twierdzę, że to
ści. Ja też się jej chwytam.
przez drogę, a kiedy należy się
wrócę z Polski do domu, zapo-
do miasta to jak loteria. Nigdy
sluszne zachowanie, tylko chcę
Dla większości
zatrzymać, inaczej zostaniemy
mnę jak to jest żyć pod Char-
nie wiadomo jak pójdzie. Trud-
powiedzieć, że każdy reaguje
Ukraińców dom ma
ukarani, możemy nawet stracić
no sobie wyobrazić jak to jest
kowem, że będę inaczej reago-
i zachowuje się inaczej.
życie. Sami sobie wybudowa-
mieszkać tam na stale. Sąsiad-
wać na wszystko, co się dzieje.
Na placu zabaw mala dziew-
ogromne znaczenie.
liśmy klatki w postaci bloków
Jednak po powrocie nic się nie
ka z bloku niedawno zapytala
czynka uspokaja dzieci i mówi,
Zawsze tak bylo i nadal
i zamieszkaliśmy w nich, na-
zmienilo. Poczulam spokój, cie-
mnie, czemu jeszcze nie wra-
że to nasze samoloty, że nie ma
tak jest. Często się
zwaliśmy to domem. Walczymy
szylam się, że jestem w obec-
camy do domu? Nie wiedzialam
powodu się bać. Dzieci slucha-
przeprowadzalam,
o niepodleglość, o wolność na-
co odpowiedzieć... Nie spodzie-
nym, tymczasowym domu.
ją i przestają plakać, wierzą jej.
ale lubilam każdy
szego kraju. Czyli pojęcie wol-
walam się takich pytań. Może
Czasem budzę się od wybu-
Mój kot też się boi, kiedy samo-
swój dom. Ostatniej
ności nabywa już innego zna-
dlatego, że nie jest bezpiecznie,
chów, przewracam się na drugi
loty lecą strasznie nisko, też go
czenia. Tak, do końca nigdy nie
bok, mając nadzieję, że tym ra-
że nie chcę obciążać miasta
przytulam i mówię że to nasze
przeprowadzki nie
będziemy niezależni, jednak
zem nikt nie zostal ranny czy
swoją obecnością, że nie wiem
i on się uspokaja. Kot też kibi-
planowalam, może
chcemy sami określać granice
zabity i zasypiam. A rano czy-
gdzie się chować, nie chcę sie-
cuje Zbrojnym Silom Ukrainy
dlatego tak źle sobie
tej wolności.
tam wiadomości. Przeklinam
dzieć w metrze. A dlaczego ona
(ZSU).
z nią radzę.
Urodzilam się w 1991 roku,
nie wyjeżdża? Przecież o to nie
Rosjan, staram się ogarnąć i ro-
Mój mąż jako wolontariusz
zawsze mówilam, że nasze po-
pytam. Może nie ma dokąd,
Niedawno zwiedzalam Mu-
bić coś pożytecznego.
pomagal odwozić paczki na
kolenie urodzilo się, abyśmy
na pewno ma swoje powody
zeum Śląskie, zobaczylam
Nowy dom potrzebuje re-
pocztę. Przyjechaliśmy do pew-
byli wolnymi. Wiem, co to jest
w nim makietę bloku. Takich
montu, aby gościć nas w zimie.
mnie to nie obchodzi.
nej pani, zaprosila nas, by poka-
wolność i jak to jest być wol-
Budujemy, burzymy, podlącza-
Przyjeżdżamy, podlewamy
bloków pelno jest na Saltiwce
zać czym się zajmuje. Wcześniej
nym czlowiekiem. Teraz poznaję
kwiaty, zabieramy jakieś rze-
w Charkowie, w takim bloku
my wodę. Mnóstwo pracy, dużo
widocznie byla projektantką,
cenę tej wolności. Dopiero teraz
czy. Pod sąsiednim blokiem roz-
mieszkam, to znaczy mieszka-
nerwów. Nie mamy innego wyj-
teraz szyje plecaki, apteczki
dają jedzenie, prawdopodobnie
lam... Wracalam wieczorem do
uświadamiam sobie jak drogo
ścia, nie chcemy wyjeżdżać da-
i odnosi je dla wojska. Oprócz
kosztuje. Tak, wiedzialam o tym
barszcz i jakieś drugie danie.
hostelu w Lublinie i zobaczylam
lej. Może glupio jest coś budować,
tego szyje mundury wojsko-
zawsze, mam mocną pamięć ro-
przecież nie wiadomo jak dalej
Przeraża mnie ten widok. Duża
podobny blok, tylko bardziej
we dla kobiet. Ten strój akurat
dzinną, przekazywaną z poko-
potoczy się wojna. Pozostaje tyl-
kolejka, poznaję parę osób. Życie
wyrazisty, bardziej wspólcze-
dumnie wisial na manekinie,
lenia na pokolenie, mocno prze-
zmienilo się nie do poznania.
sny. Ogarnąl mnie straszliwy
ko wierzyć w Zbrojne Sily Ukra-
a w tle zauważylam wiesza-
smutek. Patrzylam na światlo
żywalam aneksję Krymu i wojnę
iny (ZSU), w Ukraińców i Ukra-
20 lipca 2022 roku Inter-
ki z sukienkami, kostiumami,
w Doniecku i Lugańsku, jednak
w oknach i tak mi się chcialo
inki, w Ukrainę, w państwa,
net oblecialo zdjęcie modlącego
wyszywanką. Drogie materialy,
nigdy nie wierzylam, że Char-
wrócić na Saltiwkę, stanąć pod
się ojca, trzymającego za rękę
które nie męczą się nas wspie-
świetne fasony. Tak wyglądala
ków zazna takich ataków. By-
moim blokiem, wejść do miesz-
rać i w samych siebie. I kto wie,
umarlego syna. Każdy czul ból
jej praca przed wojną. Ogrom-
lam przekonana, że najgorsze już
kania, zdjąć buty, bo po 24 lute-
może potem ten tymczasowy
i rozpacz. To okrutne zabójstwo
nie się cieszyla, że odwieziemy
za nami. A teraz caly świat koja-
go nie zdejmuję. Zaparzyć kawę,
dom stanie się domem na stale.
mialo miejsce póltora kilometra
plecaki, a nam nie sprawialo to
rzy, gdzie leży Charków i co to za
wziąć prysznic, nie spieszyć
od mojego domu. Dzień wcze-
Życie za miastem też ma swo-
żadnego klopotu. Okazuje się, że
osiedle Saltiwka.
się, ponarzekać na krzyki są-
je uroki. Lepiej jest jednak mieć
śniej bylam tam i bylo cicho,
pomóc można nawet takim dro-
Dzień Niepodleglości w tym
siadów, pójść spać do swojego
wybór. Przeprowadzać się z wla-
i tydzień wcześniej, miesiąc, 2
biazgiem. Opowiadala, że kiedy
roku też wyglądal inaczej. W ob-
lóżka, obudzić się i biec do pra-
miesiące, 5 miesięcy temu bylo
snej woli.
nie dzialala komunikacja miej-
wodzie charkowskim od godzi-
cy, jechać metrem i nie wslu-
Czasem mam wyrzuty su-
spokojnie. A teraz taka trage-
ska, kolega pożyczyl jej swój sa-
ny 19:00 23 sierpnia i do godz.
chiwać się w dźwięki dokola.
mienia. Budujemy dom, mamy
dia. A dalej chyba też będzie ci-
mochód i nauczyl ją prowadzić.
07:00 25 sierpnia zostala
Następnego dnia dlugo sta-
możliwość powracać do Char-
cho. Nie mieści się to w glowie.
Nie mając prawa jazdy, jeździla
ogloszona godzina policyjna.
lam na światlach i tak mnie to
Może też dlatego nie wracamy.
kowa. Moje lokalne problemy
za miasto, aby przywieźć kraw-
to nic w porównaniu z sytu-
Ostatnio często rozmawiam
cowe do pracy, bo wojsko ma
acją jeńców z Azowstalu, z losa-
z różnymi osobami, slucham
wielkie potrzeby, bo trzeba szyć,
mi Ukraińców, którzy nie mają
gdzie lub do kogo wracać. Po-
wtarzam sobie, że trzeba żyć
i przetrwać, cieszyć się czym-
kolwiek, by nie zwariować. Nie
istnieje uniwersalny sposób na
wszystko, każdy ma swój. Waż-
ne jest nie osądzać, choć czasem
nie da się czegoś zrozumieć.
32. rocznicę niepodleglości
Ukrainy, już za rok, na pewno
będę świętować w Charkowie!
Hucznie i ze lzami w oczach,
z uśmiechem i z bólem, z dumą.
Charków byl, jest i pozostanie
ukraińskim miastem. Jak glo-
si pewne charkowskie graffiti
,,Ukraina albo śmierć".