25
nr 10 (422) |30.0515.06.2023
Kurier kulturalny
www.kuriergalicyjski.com
i design opakowań. Od jego cza-
lyżka mąki żytniej oraz przyprawy
kilkunastu lat. To niewielka Wirmien-
nie oszczędzila, życie toczy się naj-
sów wódkę Baczewski sprzedawano
dużo majeranku, sól, pieprz, liść lauro-
ka, czyli Ormianka, przy ulicy oczy-
zwyczajniej jak to możliwe.
wy, kminek, trochę startego świeżego
w przejrzystych krysztalowych bu-
wiście Ormiańskiej (Wirmeńskiej),
Książka jest opowieścią wędrówką
chrzanu.
telkach i karafkach o futurystycznych
w ormiańskim kwartale Starówki. Ka-
przez Lwów historyczny i wspólcze-
Pokrojone w kostkę marchewki, pie-
ksztaltach. Firma zbierala nagrody na
wiarnia, jak już wiemy, to nie taki sobie
sny, bogato ilustrowaną zdjęciami ar-
truszka, seler wrzucamy do gotujące-
wszystkich najważniejszych wysta-
zwyczajny lokal. To także tradycja, toż-
chiwalnymi i wspólczesnymi (autora).
go się bulionu.
wach, niemal na calym świecie uzu-
samość, bywalo, że obszar wolności. Na
W czasie tej wędrówki odwiedzamy
W tym czasie przecedzamy przez sitko
pelnia nasz ekspert.(...)
ścianach Ormianki wiszą oprawione
między innymi knajpy legendarne
zakwas, mieszamy go ze śmietaną, do-
(...) Jak przestrzegal pewien Lejzor ze
czarno-biale zdjęcia hippisów a może
dla dawnego Lwowa, które zostaly re-
dajemy majeranek i resztę przyprawy
Lwowa: ,,Po dwudziestoczterogodzin-
późnych hippisów? nie jakichś ame-
aktywowane w dzisiejszym mieście,
i dobrze mieszamy. Podsmażamy ce-
nym poście nie należy od razu rzucać
rykańskich czy berlińskich, ale tu-
bardzo udanie. Znajduje się w niej też
bulę, dodajemy do niej mąką (1 lyżkę).
się na jedzenie. Trzeba odczekać jakieś
tejszych, lwowskich, jej stalych gości.
mini przewodnik po lwowskich loka-
Prażymy kminek na patelni.
siedem minut". My, dyskutując o Ba-
Hippisi w Związku Radzieckim? Ow-
lach, ,,wędrownik" po mieście.
MARIANNA DUSZAR
Gdy rosól się zagotuje, dodajemy do
czewskich, odczekaliśmy już pól godzi-
szem, bywali.
,,Smaki Lwowa" powstaly dzięki pomo-
niego mięso, krojoną w plasterki kiel-
ny. Co nas powstrzymywalo? Otóż o tej
Ormianka zostala otwarta w 1979 roku
cy i wsparciu wielu osób. Dzięki szefom
basę, gotujemy wszystko na malym
wlaśnie porze miala się zjawić w Ba-
i od początku byla miejscem spotkań
kuchni znakomitych restauracji, pu-
ogniu. Dodajemy ziemniaki i gotujemy
czewskim i zjawila pani Marianna
lwowskiej bohemy, inteligencji i in-
blicystom kulinarnym powstala nasza
do miękkości.
Duszar, znana bardziej jako Pani Stefa.
nych niepokornych. Tutaj nad filiżanką
lwowska książka kucharska. Publi-
Wlewamy do bulionu mieszankę za-
Kim jest nasza gościni? Najkrócej
kawy z tygielka, nad czymś mocniej-
kujemy przepisy na dania tradycyjne,
kwasu ze śmietaną i cebulą z mąką.
można powiedzieć, że jest we Lwowie
szym, w oparach papierosowego dymu
ale też autorskie, które otrzymaliśmy
Gotujemy jeszcze przez 5 minut, po
tym, kim Robert Maklowicz w Kra-
brodaci faceci i dziewczyny w spódni-
od mistrzów kuchni. Celem tej książki
czym odstawiamy z ognia i czekamy
kowie. Jest też kulinarną archeolożką
jest popularyzacja dawnych i wspól-
cach do samej ziemi lub tradycyjnych
aż nasmacznieje.
wydobywającą ze wszystkich moż-
czesnych lwowskich smaków.
ukraińskich strojach dyskutowali na
IHOR LYLO
Do gotowego żurku dodajemy jajka
liwych źródel wiedzę o tradycjach
We Lwowie kawę pije się od ponad 200
tematy, o których nie mówilo się gdzie
ugotowane na twardo, tarty chrzan,
Nadchodzi wreszcie nasza kolej i kel-
kulinarnych i dawne przepisy. Popu-
lat, a pierwsze kawiarnie i cukiernie
indziej. O ukraińskiej kulturze, trady-
ner prowadzi nas do stolika, do salki na
podajemy z ciemnym chlebem.
laryzuje je na swoim blogu, w książ-
powstaly już u schylku XVIII w. Naj-
cjach, tożsamości, o Lwowie. Zapew-
górze.
kach. Prawdziwy autorytet w tej dzie-
starsza, dzialająca kawiarnia Wie-
ne dyskutowano też o filmach Wajdy,
Smaki Lwowa. Kulinarna
Baczewskość przejawia się tu na każ-
deńska powstala w pierwszej polo-
dzinie. Pani Stefa to na pamiątkę jej
o nowych książkach w polskiej księ-
biografia miasta
dym kroku: flaszki z trunkami, flaszki
babć, które nosily to bardzo lwowskie
wie XIX stulecia. Można powiedzieć,
garni w kamienicy Spreichera obok
autor: Piotr Janczarek
po trunkach, stare zdjęcia, dawne pla-
imię (zresztą Marianna też jest bardzo
że tradycja kawiarniana jest esencją
pomnika Mickiewicza.
wydawca: Wydawnictwo Lira, pre-
katy i reklamy produktów. Powiedzieć,
lwowskie) i znakomicie gotowaly.
Lwowa, tego historycznego, jak też
Lwowska inteligencja, studenci,
miera 12 kwietnia 2023 r.
że Baczewski byl tak lwowski, jak We-
wspólczesnego.
Siedzimy w restauracji specjalizują-
a przede wszystkim twórcy kontesto-
strona książki na FB:
del warszawski, to powiedzieć za malo.
Miasto, w którym mówilo się jednym
cej się w kuchni galicyjskiej. Będzie-
wali sowieckie porządki, prymitywizm
https://www.facebook.com/profile.
Lokal jest urządzony w stylu przedwo-
my się zastanawiać, czym owa kuch-
językiem jest nudne, a we Lwowie roz-
i prowincjonalizm, jakiego doświad-
php?id=100090033836412
jennej eleganckiej restauracji. Z glośni-
mawiano po ukraińsku, polsku, jidisz,
nia tak naprawdę jest. Pojęć ,,kuchnia
czalo w tamtym czasie najbardziej pro-
,,Smaki Lwowa" nie są książką ku-
ków akurat plynie To ostatnia niedziela
niemiecku, ormiańsku, węgiersku
galicyjska" i ,,kuchnia lwowska"
zachodnie miasto Ukrainy. Nonkonfor-
linarną, przewodnikiem, choć znaj-
w wykonaniu Mieczyslawa Fogga.
i w innych językach. To samo można
można zwykle używać zamiennie,
mizm manifestowali ubiorem, stylem
dziemy w niej przepisy kucharskie
Co my tu mamy? A, aż zaciera ręce na
powiedzieć o tradycjach kulinarnych.
choć niekiedy bywają różnice. (...)
bycia, kulturalnymi aspiracjami. Alek-
i opisy miasta. Przede wszystkim są
widok menu. Kelner zachęca do kielisz-
Stąd bierze się fenomen kulinarny
sandra Matyukhina wspomina, że hip-
XXXX
opowieścią o mieście, tym historycz-
ka pomarańczówki na dobry początek.
miasta. Specyfikę kuchni lwowskiej
(...) Od drugiej polowy XIX wieku by-
pisi pojawili się w mieście w polowie lat
nym i wspólczesnym. Jest to rzecz
Ale mają tu także czystą monopolową,
w kilku zdaniach potrafil oddać hi-
sześćdziesiątych; wtedy byla ich garst-
wanie w kawiarniach staje się dla
o mieście widzianym zza kawiarnia-
wiśniówkę, porzeczkówkę, morelówkę.
storyk z Uniwersytetu Lwowskiego,
wielu lwowian stylem życia, codzien-
ka, ale naśladowców mieli już calkiem
nych czy restauracyjnych stolików,
Skąd to dobro pochodzi? Marka wia-
prof. Ihor Lilo:
sporo. Lwów stal się bardziej kolorowy,
nością. W kawiarni zaczyna się dzień
a to ważny punkt obserwacji. Poznanie
domo, ze Lwowa, ale produkty?
,,Kuchnia lwowska to zaskakująco
a od lat siedemdziesiątych coraz inten-
i często tam się go kończy. W czym
Lwowa bez jego tradycji kulinarnych,
Z Austrii, panowie. Kelner uśmie-
dziwna mieszanka tradycji ukraińskiej,
tkwi fenomen tego zwyczaju? Mayen,
sywniej manifestowal swój sprzeciw
wspólczesnego życia kulinarnego, bę-
cha się zagadkowo. Zacznijmy od po-
polskiej, żydowskiej i ormiańskiej, któ-
szukając odpowiedzi, cytuje niejakie-
w życiu codziennym. Nie bylo to la-
dzie niepelne, fragmentaryczne, ubo-
czątku. W 1782 roku Lejb Baczeles
rą schludni i skrupulatni Austriacy
go Fritza ze slynnej wiedeńskiej Café
twe, grozilo represjami ze strony wladz
gie. Lwów trzeba chlonąć wszystkimi
zaklada wytwórnię wódki we wsi
doprawili oszalamiającymi aromatami
Museum: ,,Kawiarnia to spotkanie,
i niemal codziennymi konfrontacjami
zmyslami.
Zniesienie na przedmieściach Lwowa.
śródziemnomorskimi, uporządkowa-
którego się sobie nie wyznacza, ale na
z dziaderstwem. Inteligencja zwracala
Książka jest podróżą do smaków, dań,
Dwa lata później wytwórnię przejmu-
li i sklasyfikowali. Dlatego ta kuchnia
się ku ukraińskiej tożsamości, kulturze,
które się przychodzi! Scilicet: Spo-
które niegdyś także w Polsce byly
je jego krewny Leopold, który nazywa
jest wyjątkowa. Jednak mimo swojego
tkanie nie tylko z innymi, ale i jedy-
ale także ku miejskiemu stylowi życia,
znane i popularne, a teraz staly się za-
się już Baczewski.
wyrafinowania i oryginalności stara
na możliwość swobodnego spotkania
jednocześnie akcentując przynależność
pomniane. Jeśli więc chcemy posma-
Zaiste byla wstrętna, tamta wódka, nie
się bazować na lokalnych produktach,
z samym sobą jedyna możliwość nie-
do Europy. Lwów byl już kiedyś jej czę-
skrępowanego przyjścia do siebie"7.
kować tradycyjnych potraw, które
pomarańczówka. Ta jest doskonala.
tradycjach i pamięci historycznej".
ścią, o czym chętnie przypominano.
niegdyś gościly na polskich stolach,
Leopold Baczewski postanawia podly
Większość lokali w początkach ka-
Zachęcam do wspólpracy, chętnie po-
Magiczne otoczenie dawnego ormiań-
a dziś nieco zanikly, trzeba przyje-
wiarnianego boomu byla malymi
trunek wnieść na salony. Jednak naj-
dzielimy się przepisami, tymi z książ-
skiego kwartalu nastrajalo do rozmów
chać do Lwowa. Dzięki temu miastu,
pierw musi zrewolucjonizować pro-
knajpkami, gdzie przychodzilo się wy-
ki i nowymi, lącznie z wypowie-
o bajkowym Lwowie, mieście istnieją-
kucharzom, pasjonatom i dziennika-
dukcję, inwestując w nowoczesność.
pić kawę i poczytać gazety. Dostępność
dziami, biogramami szefów kuchni
cym w pragnieniach i wyobraźni, zu-
rzom, odkrywając i smakując tradycje
Dzięki, między innymi, nowej techno-
gazet i czasopism to ważny powód by-
i zdjęciami. Z przyjemnością udostęp-
pelnie innym niż sowiecka rzeczywi-
Lwowa i Galicji poznajemy także nasze
logii rektyfikacji spirytusu jego wyro-
wania w kawiarniach. Przychodzilo
nimy nie tylko nasze przepisy i ku-
stość wokól, jakże niepasująca do ulic
się często samotnie, a bywali tam wy-
dziedzictwo. Za to powinniśmy być
by wyróżniają się czystością i lagodno-
charzy, ale także fragmenty książki,
i domów starego grodu.
ścią smaku.
lącznie mężczyźni. Jak zauważa May-
wdzięczni wspólczesnym lwowianom.
zdjęcia, informacje dodatkowe.
Wróćmy jednak do samej kawiarni. Kil-
en, kawiarnie wiedeńskie we Lwowie
Nie jest jednak Lwów historyczno-
Wódka musiala być wtedy wstręt-
ka lat temu zmienil się bardzo wystrój
Fragmenty książki
na, jak nie przymierzając Baltycka
występowaly w trzech odmianach: dla
-kulinarnym skansenem, gastro-
wnętrza. Jest ,,ladniejszy", choć w tym
Przed poludniem padal deszcz, a potem
w czasach PRL-u zauważa A. Pijali
samotników, towarzyskiej i branżowej.
nomicznym parkiem tematycznym.
przypadku to nie komplement. Specjal-
znad Lewandówki wyszlo blade slońce
W tych ostatnich spotykali się przed-
ją chlopi i nie chodzilo o zaspokojenie
Wprost przeciwnie, dynamika tego
nością lokalu od samego początku ist-
(każdy wie, że slońce we Lwowie budzi
potrzeb smakowych. Dla wyżej posta-
stawiciele różnych profesji, glównie
miasta jest niezwykla. Znajdziemy
nienia jest kawa parzona w tygielkach,
się nad Lewandówką). I jak gdyby onie-
w celach biznesowych. Taką kawiarnią
wionych byly wina, miody dodaje,
więc zarówno twórcze podejście do
na piasku po ormiańsku. Nazwa zobo-
,,wszech interesów" byla Wiedeńska,
śmielone wlasnym tupetem ukrylo się za
a na jego twarzy pojawia się rozkosz-
kulinarnych tradycji, jak też wysokiej
wiązuje. Ponadto dostaniemy tu trady-
dwiema niewielkimi chmurkami.
ny uśmiech po kolejnym lyku poma-
lokal wszelkich branż, od nafciarskiej
klasy kuchnię autorską.
cyjne galicyjskie ciasta i torty.
Mokre kostki brukowe ulic poblysku-
po aktorską.(...)
rańczówki. (...)
Gdyby ogloszono konkurs na kulinar-
Wystrój się zmienil, ale lokalem zarzą-
(...) Stalymi bywalcami kawiarń byli
ją delikatnie w jego promieniach. Czas
(...) Co oznacza J. A. na butelce, przed na-
ną stolicę Europy Środkowej, Lwów
dza i parzy kawę wciąż ta sama mila
udać się na Rynek, na ulicę Szewską,
przedstawiciele lwowskiej bohemy. Im
zwą Baczewski? Coś jak Ja, Klaudiusz?
z powodzeniem móglby ubiegać się
pani. Ciąglość zostala zachowana.
byli ubożsi, tym dlużej w nich przesia-
do restauracji nazwanej na cześć jednej
interesuje się A., który od dobrych kilku
o to miano. Nowe restauracje otwiera
Ceny są umiarkowane. Zamawiam tu
z najbardziej ikonicznych marek daw-
minut wpatruje się w etykiety na flasz-
dywali. Kawiarnia stanowila idealną
się tu praktycznie co tydzień. Książki
zwykle staly zestaw: kawę z tygielka,
nego Lwowa -- wódki J. A. Baczewski.
przestrzeń dla poety czy publicysty po-
kach stojących na pólkach.
o lwowskiej tematyce kulinarnej uka-
gęstą i aromatyczną, strudel lub sernik
,,Rzecz wiadoma, że mój dziad dożyl do
trzebującego kontaktu z innymi twór-
Zapytajmy znawcę. Któż będzie lep-
zują się co kilka miesięcy.
i lampkę mojej ulubionej brandy z Za-
cami, światlego towarzystwa, źródla
stu czterech lat. Gdyby Baczewskiego
szym źródlem informacji niż Pawel
Lwów zmienil się w czasie wojny, ale
karpacia. Znakomicie się komponują,
pil, to do dziś by żyl".
natchnienia. Warunki mieszkaniowe
Gorczyca, dyrektor zarządzający A.G.
ona nie zmienila miasta. Kulinarny
nic ująć, nic dodać (no, chyba że drugą
często mieli fatalne wilgotne nory bez
Wchodzimy.
J. A. Baczewski (w Polsce)? Lączymy
Lwów, zwlaszcza w pierwszych tygo-
lampkę Zakarpackiej). (...)
Pani przy stoliku witającym uśmiecha
się z panem dyrektorem.
światla, ogrzewania kawiarnia zaś
dniach wojny to inny front walki z na-
Kontakt:
Piotr Janczarek
się do nas, ale jakby trochę zaklopotana.
zapewniala wszystko: wygodne krze-
Otóż, panowie, inicjaly J.A. w dzi-
jeźdźcą. Trzeba bylo zapewnić posilki
Jakby chciala powiedzieć: ,,Hola, hola,
siejszym logotypie firmy wywodzą
sla, cieplo, światlo, ludzi, ucieczkę od
uchodźcom, żolnierzom. Cala gastro-
kontakt:
drodzy państwo, a rezerwacja jest?". Nie
się od Józefa Adama Baczewskiego,
szarej rzeczywistości, możliwość nor-
nomia stanęla na posterunku, a miasto
allpress.piotr.janczarek@gmail.com
ma. Niby wiedzieliśmy, ale to listopad,
prawnuka zalożyciela firmy, który
malnej pracy w cywilizowanych wa-
staralo się żyć normalnie, choć poczu-
tel. +48 604 201 109
środek tygodnia, więc może? Nie może.
objąl jej kierownictwo w 1885 roku
runkach. I to za cenę filiżanki kawy. (...)
cie zagrożenia bylo realne.
Wolny stolik będzie za póltorej godziny.
odpowiada Gorczyca.
XXXX
Życie musi jednak toczyć się dalej. Po
Chodźmy gdzieś na jakieś czekadelko
Cóż on takiego zrobil dla firmy? do-
(...) Jest jeszcze jeden lokal, który chcial-
pierwszych miesiącach przyszla kolej
ZDJĘCIA:
rzuca A.
pytuje się A.
bym Państwu pokazać. On również
na normalne życie. We Lwowie to już
MARIANNA DUSZAR, PROF. IHOR LYLO,
Nie ma tego zlego, co by na dobre nie
Ulepszal ją, modernizowal, ale wpro-
opowiada historię, ale inną. Opisuję ją
taka tradycja, że podczas różnych wo-
(FOT. PIOTR JANCZAREK),
wyszlo.
wadzil też nowoczesny marketing
poniżej. Bywam w nim regularnie od
jen, okupacji, których historia miastu
OKLADKA KSIĄŻKI