img
16
nr 15 (427) |18­30.o8.2023
Kurier kulturalny
www.kuriergalicyjski.com
20 lat Centrum Integracji w Zamlyniu na Wolyniu
W nowoczesne procesy
spoleczne na Wolyniu
organicznie wpisalo
się Centrum Integracji
w Zamlyniu kolo
Lubomla. Odbywają się
tam turnusy wakacyjne,
warsztaty i spotkania,
na które przyjeżdżają
dzieci, mlodzież i dorośli
z calej Ukrainy oraz
z Polski. Z początkiem
wojny przyjmowano
też uchodźców, kobiety
z dziećmi.
TEKST
KONSTANTY CZAWAGA
ZDJĘCIA
KS. JAN BURAS
IGOR REWAGA
tego pociągnąć" ­ wyjaśnily.
zorganizować  Międzynaro-
KONSTANTY CZAWAGA
A ja zostalem. I wtedy wspólnie
dowy plener ikonopisów oraz
20 lat temu na pograniczu
z moimi przyjaciólmi, którzy
pierwszą Letnią Szkolę Języka
polsko-ukraińskim, w pole-
tu przyjeżdżali, pomyśleliśmy
Polskiego.
skiej wiosce Zamlynie pocho-
o Centrum Integracji. Miejsce
­ To byl projekt Konsulatu
dzący z Polski ksiądz Jan Buras,
cudownie do tego się nadawalo,
Generalnego RP w Lucku ­ wy-
który jest wikariuszem gene-
bo jest po pograniczu. Siedem
jaśnil ks. Jan Buras. ­ I od tego
ralnym diecezji luckiej, zalo-
kilometrów do granicy z Pol-
czasu ruszylo. Przyjmowaliśmy
żyl Centrum Integracji. Przy
ską, siedemdziesiąt kilometrów
różne grupy dzieci. Na przy-
wsparciu z Polski wyremonto-
do granicy z Bialorusią. Nie
klad z prywatnej Szkoly Języ-
przyjęli mnie bardzo życzliwie.
­ A skąd pan wie?
wal zniszczone budynki bylego
tylko dla integracji mlodzie-
ków Obcych w Lucku. W 2016
Pamiętam pierwsze spotkanie
­ Caly Wolyń księdza zna.
sanatorium i koszar wojsko-
ży, a i doroslych. Również in-
roku, po rozpoczęciu operacji
u Hali, u Mikolaja. Zatrzyma-
Tyle artykulów ukazalo się
wych, gdzie powstaly obecnie
tegracji religijnej. Żeby wierni
antyterrorystycznej na Donba-
lem się u nich w domu. Pierw-
w ukraińskiej prasie, bardzo
wspaniale warunki dla spotkań
różnych Kościolów mogli się
sie przyjęliśmy tutaj mlodzież
sze co uslyszalem: ,,Może zupy
pozytywnych, życzliwych. Je-
i noclegów.
tutaj spotykać. Dzieci, mlodzież
ze Wschodniej i Zachodniej
zjecie?". Traktują mnie dotąd
stem ogromnie wdzięczny rów-
Skąd ten pomysl i jak udalo
i dorośli, którzy mówią różny-
Ukrainy. Mlodzież wladającą
jak czlonka rodziny. Proszę zo-
nież dziennikarzom.
się go zrealizować?
mi językami, o różnych kultu-
językiem rosyjskim i językiem
baczyć, że w tym ośrodku drzwi
Z calej Ukrainy przyjeżdżają
­ W 2002 roku obwodowa
rach. I to mi się bardzo spodo-
ukraińskim. To byl pierwszy
praktycznie niezamykane.
ludzie do Zamlynia. Z Polski też.
rada Wolynia w osobie guber-
balo. Fenomenalne! To miejsce
element integracji. Pierwsze-
Wszystko jest otwarte. I rowe-
Przyjeżdżają ci, którzy opiekują
natora Borysa Klimczuka prze-
okazalo się cudowne na coś ta-
go dnia tylko się poznawali. Na
ry stoją, i samochody. Nigdy się
się tutaj mogilami czy miejscami
kazala te budynki, ale nie zie-
kiego. W 2008 roku rozpoczęli-
drugi dzień byli już jak jedna
tu nie zdarzylo nic zlego. Mala
pamięci. Mogą tutaj się zatrzy-
mię, na rzecz Caritasu diecezji
śmy prace. Bylem sam. Nie po-
rodzina. I pamiętam, że na po-
wspólnota. Wszyscy się znamy.
mać czy przyjechać na obiad.
luckiej. To miejsce stalo puste
wiem, że wszystko latwo szlo.
czątku byly takie glosy, że co oni
Jest to malutka wyspa kato-
Dzieci ukraińskie bardzo pozy-
od 2002 roku do 2008 ­ powie-
Byl moment kryzysowy. Mój
będą tutaj robić, że to jest takie
licka pośrodku morza prawo-
tywnie mnie jako Polaka odbie-
dzial ks. Jan Buras. ­ Pewna or-
biskup powiedzial: ,,Sam sobie
gluche miejsce, w lesie... Ale jak
slawnego na Wolyniu ­ zauwa-
rają i to jest pojednanie. W ich
ganizacja z Niemiec próbowala
to wybraleś. Nie licz na pomoc,
mieli już wyjeżdżać, podchodzi-
żylem w rozmowie.
świadomości pozostanie Polak
tutaj tworzyć Centrum integra-
bo nie jestem w stanie ci po-
li do Wolodi, który prowadzi tu
­ Jest tu patriarchat mo-
jako ktoś bliski, jako brat, przy-
cji dla mlodzieży. Pewnego ro-
móc. Chcialeś - proszę bardzo,
sklep: ,,Powiedz księdzu Jano-
skiewski ­ powiedzial ks. Jan
jaciel ­ stwierdzil ks. Jan Buras.
dzaju ośrodek rehabilitacyjny,
rób". I mial rację. I zacząlem tu
wi, że chcielibyśmy tutaj jesz-
Buras. - Prosilem ojca Piotra,
W okresie pandemii koro-
wypoczynkowy dla mlodzieży.
doświadczać Bożej Opaczności.
cze zostać". I to bylo największą
żeby czasami przyszedl. Ofi-
nawirusa dzialalność Centrum
Przebywali tu jakiś czas i po pól
Przyszla pomoc ze strony mo-
nagrodą dla mnie i ogromną sa-
cjalnie nie dostal zezwolenia,
wyhamowala, ze zrozumialych
roku zrezygnowali, bo doszli do
jej rodziny, mojego wujka. Dwa
tysfakcją, że ci mlodzi ludzie po-
ale prywatnie znamy się bardzo
względów. Mieliśmy tylko je-
wniosku, że projekt przerasta
dni po moich ,,czarnych" my-
kochali to miejsce i zrozumieli
dobrze, przyjaźnimy się. Z nim
den siedmiodniowy obóz przez
możliwości finansowe organi-
ślach zadzwonil i mówi: ,,My-
ideę integracji. A to jest bardzo
samym, z jego rodziną. Nie jest
caly rok. Wszystko zmienilo się
zacji. Do niedawna bylo tutaj
śmy tak z ciocią, to znaczy on ze
proste - mlodzież bardzo szybko
to więc takie trudne.
po 24 lutym 2022.
sanatorium przeciwgruźlicze,
swoją żoną, ustalili, że pomoże-
się integruje. W 2017 roku przy
Nie moglem nie zapytać, czy
­ W tym czasie bylem w szpi-
a wcześniej koszary wojskowe
my, ażeby to ruszylo". I rzeczy-
wsparciu Caritas Polski prowa-
ma to wplyw na leczenie ran
talu w Lubaczowie na operacji
straży granicznej. Budowalo je
wiście to byl przelom. Byl rok
dziliśmy trzy obozy dla dzie-
wolyńskich?
biodra ­ wspominal dalej ks. Jan
NKWD w latach 50-ch, bo to
2011. I wtedy konsul generalny
ci żolnierzy uczestniczących
­ Kiedy przyjeżdżają tutaj
Buras. ­ 24-tego o godzinie 7:30
oni mieli pieczę nad granica-
RP w Lucku Beata Brzywczy
w antyterrorystycznej operacji.
dzieci, mlodzież - tych tematów
polskiego czasu mialem telefon
mi. Gdy w 2008 roku przyje-
powiedziala, że pomoże napisać
Jak odbiera to wszystko lud-
nie ruszamy ­ zaznaczyl ks.
z Lucka. Moi przyjaciele poin-
chalem, byla tu ulica Lenina.
projekt, ażeby coś dostać z ,,Pol-
ność miejscowa? ­ zapytalem.
Buras. - Ja tu z nimi nie ruszam
formowali, że jest wojna.
Zrodzil się pomysl, by zalo-
skiej Pomocy". I od razu udalo
­ Pamiętam, jak przyszedl
tych tematów, nie. Ale jako Po-
­ Jaka wojna?
żyć tu Dom Samotnej Matki.
się. To byl wiatr w żagle! Że nie
nasz ówczesny soltys, który te-
lak jestem przez nich odbierany
­ Uderzyli w Luck.
To siostry wyszly z takim po-
jestem sam, że są inni. Jestem
raz walczy pod Limanem i po-
jako ktoś bliski. Ja się tutaj w ten
Na drugi dzień nasza pani
myslem - Zgromadzenie Sióstr
taki, że nie umiem pisać, prosić.
wiedzial, że niczym nie pomo-
pejzaż Wolynia wpisalem. Kie-
z Zamlynia dzwoni:
Sercanek. Dlatego się tu zna-
Nie mam takiej odwagi. A lu-
że, nie posiada takich środków
dyś na granicy celnik mówi:
­ Mamy uchodźców, są lu-
lazlem. Ale po jakimś czasie
dzie by na pewno pomogli, ale
­ wspominal dalej ks. Jan Buras.
­ A wy do Sztunia (sąsiednia
dzie. Co robić?
siostry zrezygnowaly z powo-
nigdy o tym nie mówilem.
­ Obiecal jedynie, że nie będzie
wioska ­ red.)?
­ Jak co robić, otwiera-
du braku powolań. ,,Nie mamy
W 2011 roku w Centrum In-
przeszkadzać. I dotrzymal slo-
­ Nie, do Zamlynia.
my dom, palimy w piecu, żeby
kim obsadzić, nie damy rady
tegracji w Zamlyniu udalo się
wa, rzeczywiście. A miejscowi
­A tak, do Zamlynia.
im bylo cieplo i przyjmujemy
­ zadecydowalem.
Wszystko mieliśmy zaję-
te, tylko moje lóżko bylo wolne.
Natychmiast  uruchomiliśmy
ośrodek. Na początku bylo tam
72 osoby. Przyjęliśmy dzieci
z Domu Dziecka w Kowlu. Kobie-
ty z dziećmi przyjechaly z Kow-
la, z Lucka, bo znali to miejsce,
że jest tu bezpiecznie, w lesie.
Parę tygodni tu byli, a później
wyjechali do siebie, bo sytu-
acja w miarę się ustabilizowala.
Po dwóch dniach przyjmowali-
śmy już uchodźców ze Wschodu