img
29
nr 20 (432) 31.10.­16.11. 2023
Okruchy historii
www.kuriergalicyjski.com
Legendy starego Stanislawowa  (część 77)
których sprzedawano żywe
ryby. Skąd? ­ Z oczyszczanego
IWAN BONDAREW
jeziora.
Prawie hipodrom
Show na poręczy
Spoglądając na zdjęcie, trud-
no uwierzyć, że zostalo ono zro-
W radzieckim filmie ,,Korona
bione w centrum Iwano-Fran-
rosyjskiego imperium" jest sce-
na, ukazująca emigranta-bia-
kiwska. Rok ­ 1969. Miejsce
­ ul. Tyczyny.
logwardzistę, który zarabia na
Wówczas na miejscu dzie-
życie chodząc na rękach po po-
cięcej polikliniki znajdowaly
ręczy wieży Eiffla.
się pomieszczenia, gdzie trzy-
Podobne sceny mialy też
miejsce we Frankiwsku z tym,
mano doświadczalne zwierzęta
RADZIECKA KAWA
Akademii Medycznej. W tam-
że w roli bialych oficerów wy-
WITRAŻ Z ANIOLEM W MUZEUM KRAJOZNAWCZYM
ROZPUSZCZALNA
tych czasach byl to piętrowy
stępowali uzależnieni od alko-
trzyizbowy drewniany budynek
A w latach 1960. zaczęto pro-
jezioro. W kadrze widać jak
holu kinomechanicy.histo-
spod lady. Jeden pojemnik
z klatkami, ogrodzony zielonym
dukować kawę rozpuszczalną.
spychacze jeżdżą po dnie obec-
rię opowiedzial mi Serhij Bakin,
kosztowal o 1 rubel drożej ceny
rozwalającym się plotem. Stu-
Z czasem dotarla ona i do nas.
nego miejskiego stawu.
który w 1969 r. zostal pomoc-
oficjalnej ­ zarobiono na tym 5
denci nazywali go ,,psią budą",
Nasze jezioro zostalo wpraw-
nikiem kinomechanika w kinie
Gazeta ,,Przykarpacka Praw-
tys. rubli. Zarobek byl niezly!
dzie utworzone ręcznie, ale
bo utrzymywano tam okolo
da" z dnia 4 czerwca 1969 r.
im. Franki (ob. kino ,,Lumiere").
Dla porównania, pensja inży-
50 psów i prawie setkę króli-
z zachwytem pisala o nowym
wykopano go nie przy pomocy
Mieszkal wówczas w okolicy
niera wynosila 120 rubli.
ków. Nie licząc przy tym myszy,
produkcie: ,,Od dawna ludzkość
spychaczy i nie w 1969 r, a 14
niejaki Witia Morozyk (fak-
Potrójne klamstwo
szczurów i świnek morskich.
spożywa różne gatunki kawy.
lat wcześniej. Dowodem tego jest
tycznie Wiktor Morozow), któ-
radzieckiej propagandy
,,Psia buda" miala też swo-
gazeta ,,Przykarpacka Prawda"
ry opowiadal mlodzieży różne
Popularne jest picie kawy z ko-
z dnia 26 czerwca 1955 r.
baśnie. Opowiadal, jak na po-
je niewielkie gospodarstwo
niakiem lub z mlekiem. Nie tak
Za sowietów przed seansem
z czterema końmi. Wozami wo-
dawno na świecie pojawila się
filmowym puszczano kroni-
Klamstwo trzecie: na zakoń-
czątku lat 1960. w kinie praco-
żono marchew i buraki dla kró-
kawa uniwersalna, która calko-
ki, które ukazywaly, jak dobrze
czenie filmu komentator podaje,
wali prawdziwi szaleńcy. Wtedy
lików (z pewnością dla psów też).
wicie się rozpuszcza. Wrzucasz
że jezioro ma trzy km dlugości
przy każdym projektorze KPT-3
żyje się w państwie rozwinięte-
Pod koniec lat 1970. w tym
lyżeczkę do szklanki, zalewasz
i tyleż szerokości.
musialo stać wiadro z piaskiem
go socjalizmu. W 1969 r. w calym
miejscu zbudowano dziecięcą
Jednak ta sama ,,Przykarpac-
na wypadek pożaru. Byli tacy
wodą ­ i pij na zdrowie. Ani gra-
Związku Sowieckim demon-
poliklinikę i ,,psia buda" prze-
ma osadu".
strowano film z Iwano-Fran-
ka Prawda" podaje, że wymiary
operatorzy, którzy zakladali się
niosla się na ul. Lotników (ob.
Pierwsza partia takiej kawy
kiwska. W ciągu póltorej minu-
jeziora to 1 km dlugości i 300-
o butelkę, że przejdą po porę-
czy balkonu z dwoma wiadrami
Petlury). Wprawdzie teraz koni
przywiezionej do Frankiw-
500 m szerokości. Każdy zaś
ty komentator zdążyl sklamać
tam już nie ma.
ska rozpuścila się faktycznie
student Przykarpackiego Uni-
w rękach. I przechodzili!
trzy razy.
bez śladu. Na wiosnę 1969 r.
wersytetu, który zdawal zali-
Klamstwo pierwsze: glos zza
Tu muszę wyjaśnić, że bal-
Jak we Frankiwsku zjawila
do magazynu firmy bakalio-
czenie z WF potwierdzi, że jedno
kadru informuje, że nasze mia-
kon byl na wysokości trzecie-
się rozpuszczalna kawa
wej przywieziono 500 kg kawy
sto jest piękne, ale nie ma tu ani
okrążenie jeziora ma trzy km.
go piętra od strony ul. Karola
Nasuwa się pytanie: jeże-
Kawa jest tradycyjnym na-
w metalowych 100-gramo-
morza, ani rzeki, a woda jest je-
Marksa (ob. Hruszewskiego).
pojem na Galicji. W czasach
wych pojemniczkach. Nagle
dynie w... fontannach. Biedni
li jezioro powstalo w 1955 r., to
Kino budowano jeszcze w okre-
sowietów, abydostać, trze-
gdzieś ,,wyparowala" i nawet
co na jego dnie robil sprzęt bu-
mieszkańcy nie mają gdzie wy-
sie międzywojennym i ówcze-
dyrektor magazynu nie wie-
dowlany w 1969.? Odpowiedź
ba bylo pokonać nie lada trud-
poczywać, kąpać się, uprawiać
sne trzecie piętro odpowia-
dzial dokąd. Rozpoczęto śledz-
jest prosta ­ w 1969 roku jezio-
ności. Na ladach sklepów jako
sporty wodne.
dalo sowieckiemu czwartemu
two. Okazalo się, że zastępca
ro oczyszczano! W ciągu tych
kawę sprzedawano nie wiado-
A przecież nawet każdy ma-
piętru, jeżeli nie piątemu. Na
mo co. Napój skladal się z cy-
dyrektora, tow. Kardasz, naka-
lec wie, że Frankiwsk leży po-
14 lat jezioro zaroslo szuwa-
szczęście nikt nie zginąl.
rami i inną roślinnością wod-
korii, jęczmienia, żolędzi i Bóg
zal podzielić kawę na dwie par-
między dwiema Bystrzycami
Jednak to ,,show na poręczy"
i z dostępem do wody proble-
ną. Wodę trzeba bylo spuścić,
wie z czego jeszcze. Prawdziwą
tie i przekazal ją do sklepów nr 3
nie trwalo dlugo. Dyrektorem
by to wszystko oczyścić. Prócz
kawę dodawano tam jedynie dla
i nr 11. Przez zadziwiający zbieg
mów w mieście nie ma.
kina byl tow. Wainer, mający
tego starsi mieszkańcy mia-
aromatu ­ i to nie zawsze.
Klamstwo drugie: Komenta-
okoliczności pierwszym kiero-
ostry charakter. Gdy dowiedzial
sta pamiętają, jak w tym cza-
W Moskwie, Leningradzie
tor opowiada, że patrioci swego
wala jego malżonka, a drugim ­
się o wybrykach pracowników,
sie w parku staly stragany, na
i innych stolicach republik moż-
miasta postanowili utworzyć
jego bliska znajoma. We wska-
pozwalnial wszystkich ,,po-
na bylo kupić prawdziwą kawę.
zanych sklepach kawy jednak
wietrznych gimnastyków". Kto
W prowincjonalnym Frankiw-
nie znaleziono. Sprzedawcy
wie, może z czasem dolączyli do
sku milośnicy tego napoju mu-
rozkladali ręce.
jakiegoś wędrownego cyrku.
sieli przeplacać za ulubiony na-
Ale za kilka dni pojawila się
Przyjście aniola
pój. Sprzedawanoprzeważnie
ona na targu, gdzie nieznani
w ziarnach lub już mieloną.
Obecnie widok aptek jest
osobnicy szybko sprzedawali
czymś zwyczajnym ­ otwiera-
ne są na każdym kroku i mają
prawie ten sam asortyment le-
ków. Lecz apteka mieszcząca
się w budynku nr 26 przy ul.
Strzelców Siczowych zadziwila
wielu.
W latach 60. XX w. w cza-
sie remontu nad jej szklanymi
drzwiami wyjawiono wizeru-
nek aniola. Część mieszkańców
TABUN KONI W CENTRUM IWANO-FRANKIWSKA, 1969 R.
uznala to za cud ze wszystkimi
następstwami. Do apteki przy-
chodzono modlić się, stawiano
przy niej na chodniku świe-
ce. Nawet przychodzily piel-
grzymki z sąsiednich wiosek.
Ale iluzje rozwiali history-
cy. Okazalo się, że w czasach
Austrii i Polski w tym lokalu
istniala apteka ,,Pod aniolem".
Jej wlaściciel, niejaki Arma-
tis, zamówil reklamowy witraż,
przedstawiający skrzydlatego
patrona lokalu. Potem aniol zo-
stal zamalowany, zaś w czasie
remontu wydobyty na światlo
dzienne.
Na szczęście zachowal się do
dziś i teraz znajduje się w zbio-
rach Muzeum Krajoznawczego.
JEZIORO MIEJSKIE W CZASIE OCZYSZCZANIA, 1969 R
KINO IM. FRANKI