18
nr 14 (450) 26.07. 29.08.2024
Rozmowy Kuriera
www.kuriergalicyjski.com
Na kawie w ,,Wiedeńskiej"
Rozmowa
,,Merkury". Ale to już inna historia.
ANNY GORDIJEWSKIEJ
A wracając do ,,Wiedeńskiej": Po Ka-
rolu Czudżaku kawiarnią zarządzal
z ANNĄ KOZLOWSKĄ-
Franciszek Blocki, który po zakończe-
RYŚ, autorką książek
niu I wojny światowej przejąl jej na-
o Kresach.
jem już od gminy na wlasne nazwisko
i prowadzil lokal wraz ze wspólnikiem
Dokąd wybierzemy się dzisiaj
Henrykiem Wendlem. Dzierżawa lo-
na kawę?
kalu przedlużana byla co rok. Zgodnie
Może do jednej z najstarszych ka-
z ostatnią umową, mieli prowadzić
wiarni we Lwowie do Kawiarni
kawiarnię do końca marca 1940 r...
Wiedeńskiej? Bliższy adres chyba
Kawiarnia polożona w tak
nie jest potrzebny. Któż znający daw-
świetnym miejscu musiala przy-
ny i wspólczesny Lwów nie wie, gdzie
nosić niezle dochody?
jest Kawiarnia Wiedeńska! Mawia-
no, że można bylo nie wiedzieć, gdzie
Bez dokumentów finansowych
jest budynek Urzędu Wojewódzkie-
z tamtych lat, trudno jest to ocenić.
go, a nawet gmach Uniwersytetu; że
Ponoć w chwili, gdy gmina odkupy-
WIDOK NA KAWIARNIĘ WIEDEŃSKĄ, PRZED 1903 R.
można mieć problem z trafieniem do
wala realność od G. Starka, nie bylo to
Teatru czy Magistratu, ale z pewno-
I tak, i nie. Zresztą nie każdego in-
swej dobroczynności i ogólnie sza-
latach w Brnie sam nią zarządzal.
już ,,zlote jajo". W 1914 r. planowano
ścią trafialo się bezblędnie do Ka-
teresują rodzinne koneksje. Więk-
nowani w mieście. Byli również fun-
Później jednak kawiarnia oddawana
nawet rozebranie kamienicy i posze-
wiarni Wiedeńskiej.
szą popularnością czy poczytnością
datorami m.in. witraży w kaplicy pw.
byla w najem. Wiadomo, że w 1902 r.
rzenie ul. Kilińskiego, zaś na pl. św.
cieszą się sensacje, plotki i różnego
Chrystusa Ukrzyżowanego w kate-
,,Wiedeńską" przejąl wyksztalcony
Ducha miano postawić duży gmach
Pulsowalo niegdyś życie w tej
rodzaju niedyskrecje. Wiadomo, że
drze lwowskiej ,,Wizji św. Genowe-
cukiernik i z czasem przemyslowiec
z restauracją w suterenach, lokalami
kawiarni! Za austriackich cza-
w 1827 r. kupiec i obywatel lwowski
fy" po lewej stronie oltarza i ,,Wizji
z dużym rozmachem Karol Czudżak,
sklepowymi na parterze, wielką salą
sów pelno tu bylo radców,
Karol Hartmann kupil od Ponińskich
św. Antoniego" po prawej. Gdy Antoni
uczeń cenionego we Lwowie Juliusza
dla posiedzeń rady miejskiej, salą re-
nadradców... Widywalo się fra-
w tym miejscu realność za 14.000
Sieber zmarl w lipcu 1889 r., caly tlum
Wierzbickiego. Lokal przeszedl wów-
cepcyjną i mieszkaniem prywatnym
ki, cylindry...
zlotych reńskich. Ubiwszy targu
podążal w kondukcie na Cmentarz
czas modernizację. Przede wszystkim
dla prezydenta miasta na I piętrze.
z lwowskim magistratem i otrzy-
Klientela się zmieniala, lecz lokal la-
Lyczakowski. Bylo duchowieństwo
przesunięto na róg ulicy Kilińskiego
Pomysl zburzenia kamienicy poja-
tami pozostawal ten sam. Pierwsza
mawszy od miasta spory kawal placu
obu obrządków, feldmarszalek p. Ku-
glówne wejście, znajdujące się dotąd
wil się wiele lat później ponownie
sala dla ,,plci mieszanej" i oczywi-
od strony ul. Hetmańskiej w zamian
kula, delegacja Korpusu Oficerów, de-
w środku fasady od strony ul. Het-
w 1935 r. Rozważano wówczas loka-
ście niepalących. Goście zazwyczaj
za wzniesienie odwachu, przebu-
legacja lwowskiego garnizonu, wete-
mańskiej. Salę bilardową przeniesio-
lizację w mieście pomnika marszalka
w wieku co najmniej dojrzalym i prze-
dowal wg projektu Matteo Breza-
rani z Domu Inwalidów, czlonkowie
no do pomieszczenia od strony placu
Józefa Pilsudskiego. Ideę wyburzenia
ny'ego kamienicę, która uzyskala
ważnie stali bywalcy. Panowala tu za-
Stowarzyszenia Kawiarzy i Szynka-
św. Ducha. Zmieniono też caly wystrój
kamienicy przy pl. św. Ducha popar-
zwyczaj cisza, niekiedy przerywana
fronty: od ul. Teatralnej, Kilińskiego
rzy... Wdowa, Genowefa Sieberowa,
zgodnie z nowym ,,duchem" i mod-
li dyr. Aleksander Czolowski, prof.
perlistym śmiechem jakiejś kobiety.
i Hetmańskiej, a także od pl. św. Du-
wzruszona tak licznym przybyciem
nym stylem secesyjnym. Zatrudnil
Leon Chwistek i konserwator okrę-
Z tego salonu przechodzilo się do dal-
cha. Przy czym od strony placu nie
na pogrzeb i wyrazami wspólczucia,
w tym celu dwóch znanych artystów:
gowy Zbigniew Hornung.
szych sal, z bufetem, a naprzeciw byla
wolno mu bylo mieć bramy wjazdo-
poczula się w obowiązku umieścić
J. Krupskiego i J. Zajkowskiego. Co
Gdyby podróż w czasie byla
wej, a jedynie okna i drzwi wejścio-
tzw. separatka. W dzień rzadko kiedy
nawet w prasie podziękowania. Po
więcej, rozbudowal również w 1906
możliwa, to kogo moglybyśmy
bywala zajęta, za to wieczorem pelna,
we, z tym zastrzeżeniem, że w każdej
śmierci w 1902 r. Genowefy Siebe-
r. zewnętrzną werandę, narażając się
zobaczyć przy którymś ze sto-
chociaż zdawala się ciasną. Lubili ją
chwili miasto moglo zażądać ich za-
rowej wlaścicielką realności zostala
przy tym na karę pieniężną, gdyż nie
lików w ,,Wiedeńskiej"?
jednak miejscy urzędnicy. Żartowa-
murowania jak i zlikwidowania wy-
jej siostra Franciszka Sawczyńska,
uszanowal uchwaly magistratu i Rady
no, że odbywaly się tu nieoficjalne i...
stających gzymsów. Na marginesie
z domu Heinz (Haintz), zaś w 9 lat
Miejskiej i zamiast pawilonu rucho-
Wiemy, że na przyklad, podczas swo-
warto zauważyć, iż wielu lwowian
nieprotokolowane posiedzenia Rady
później, w 1911 r. nabyl ją od niej ku-
mego wybudowal pawilon staly.
jego pobytu we Lwowie kawiarnię
miejskiej. Bylo to również miejsce nie
niezbyt podobal się styl, jaki nadano
piec Gabriel Stark, a z kolei od niego
odwiedzal systematycznie pisarz
Kawiarnia ,,Wiedeńska" nie
jednej ,,kampanii wyborczej", np. do
budynkowi, a obecny w duchu neo-
w 1912 r. gmina miasta Lwowa.
i krytyk literacki Karol Irzykowski
byla jedynym przedsięwzię-
Izby Przemyslowo-Handlowej prze-
renesansu powstal o wiele lat później.
(18731944), nie tylko przyglądając
Czy wlaściciele realności
ciem K. Czudżaka w tym czasie.
konywano, namawiano, rozdawano
Po naglej śmierci Hartmanna w 1847
się grze szachistów ,,Wiedeńska"
sami prowadzili kawiarnię
,,telegramy" i karty wyborcze. Przy
r. kamienicę odziedziczyla jego cór-
Tak, Czudżak do spólki z innym cu-
byla przecież jednym z ich ulubio-
,,Wiedeńską"?
stolikach o ośmiobocznych, marmu-
ka Katarzyna Klementyna baronowa
kiernikiem Kazimierzem Sot-
nych miejsc spotkań ale i sam jako
rowych blatach zasiadali w ,,Wiedeń-
Rüstel, gdyż prawdopodobnie żona
Nie sądzę, by za czasów Karola Hart-
schkiem, prowadzil jeszcze cukiernię
zapalony szachista biorąc udzial
skiej" stateczni aptekarze, dzierżawcy
Hartmanna, Karolina z d. Lessner już
manna on sam nią zarządzal. Zapew-
w Hotelu ,,Francuskim", niebawem
w turniejach. Do bywalców w tym
rolni i kupcy. W latach międzywojen-
nie żyla. W 9 lat później Klementy-
ne ktoś inny w jego imieniu ją pro-
jednak zostawiając ją p. Sotschkowi
samym czasie zaliczal się adwokat
nych kawiarnia często reklamowala
na Rüstel w 1856 r. zapisala realność
wadzil. Podobnie zresztą musialo tak
oraz bufet teatralny. Przy ,,Wiedeń-
dr. Aleksander Loria (18681899),
się jako ,,punkt zborny kupiectwa".
swojej córce Irenie Zofii, Arturowej
być, gdy lokal wraz z calą realnością
skiej" mieścil się też sklep kolonial-
uzdolniony szachista-amator, para-
Pöhr von Rosenthal.
przejęly spadkobierczynie. Niewy-
ny Czudżaka. Jak by tego bylo malo,
jący się również literaturą. W ,,Wie-
Jak w każdej dawnej kawiar-
W 1870 r. kamienica przeszla na wla-
kluczone jednak, że Antoni Sieber
w 1907 r. zakupil od miasta grunty
deńskiej" stoczyl wiele pojedynków
ni byla tu zapewne i sala
sność Antoniego i Genowefy Siebe-
mając odpowiednie wyksztalcenie
na Lewandówce i wkrótce wybudo-
szachowych. W publikacjach podaje
bilardowa.
rów. Byli to ludzie majętni, znani ze
i doświadczenie, nabyte w mlodych
wal tam dużą, nowoczesną piekarnię
się, iż byl ,,zięciem wlaściciela ka-
Oczywiście, salą bilardową byla
wiarni Wiedeńskiej". Jest to blędna
przez pewien czas sala środkowa.
informacja Loria ożenil się z Kle-
Staly tu trzy stoly dwa do gry ,,ka-
mentyną z d. Hausman, córką przed-
rambolowej" i trzeci do gry ,,w krę-
siębiorcy i wlaściciela m.in. znanego
gielki" lub ,,faramuszki". Swego czasu
we Lwowie pasażu handlowego i ho-
zamilowanym i ponoć doskonalym
telu ,,Grand". Na śniadania przycho-
bilardzistą byl jeden z wlaścicie-
dzil tutaj Leon Biliński (18461923),
li kawiarni, więc niejednokrotnie
późniejszy polityk, ekonomista, pro-
grywal z jakimś gościem, gdy zabra-
fesor i jeden z rektorów Uniwersytetu
klo partnera. Zawsze też slużyl radą
Lwowskiego. Jak wspominal, to wla-
mniej wprawnym w grze, a graczom
śnie czekając na podanie przez kelne-
pierwszorzędnym wydobywal gdzieś
ra śniadania do stolika, zaglądnąl bez
z ukrycia najlepsze kije. W tyle zaś
celu do urzędowej ,,Wiener Zeitung",
tej sali siadywali amatorzy domina
gdzie przeczytal o swojej nominacji
i preferansa również stali bywalcy.
na profesora nadzwyczajnego ekono-
Kawiarnia traktowana też byla jako
mii politycznej we Lwowie.
znakomity ,,punkt zborny" i ,,punkt
Spacerując po Cmentarzu Ly-
informacyjny". Na przyklad, podczas
czakowskim, warto odwiedzić
slynnej Powszechnej Wystawy Kra-
też grobowce dawnych wlaści-
jowej w 1894 r. przesiadywal tutaj od
cieli kawiarni ,,Wiedeńskiej".
g. 9. rano niejaki pan Pilecki, rekla-
mujący się jako ,,wladający językiem
Z pewnością. Zachowal się do na-
niemieckim, czeskim, francuskim
szych czasów grobowiec Hartmanów
i rosyjskim cicerone po Wystawie".
w kwaterze 10 oraz Sieberów i Saw-
czyńskich w kwaterze 13.
O wlaścicielach i dzierżawcach
kawiarni wiadomo dość dużo.
Dziękuję za rozmowę.
PLAC ŚW. DUCHA Z PRAWEJ FRAGMENT BUDYNKU Z ,,WIENER KAFFEHAUS". LITOGRAFIA Z 1850 R.