img
32
nr 18 (454) 30.09.­14.10.2024
Witryna literacka
www.kuriergalicyjski.com
Jesień we Lwowie
Przemijają jesienie i wiosny,
Jakże chętnie na chwilę by wrócil,
Ktoś powraca do dawnych snów,
Bo swe serce zapomnial tam.
Kiedy życie bylo beztroskie,
Nieco mlodszy byl dawny Lwów.
Inny może by Lwów pożegnal,
Tylko dokąd by ruszyć mial.
W różnych stronach rodacy mieszkają,
Przecież zlotem obdarza go jesień,
Marzeniami wracają wstecz.
Któż na świecie więcej by chcial.
Przecież serca lwowiaków mają,
Jest to dla nas wiadoma rzecz.
Dużo wiosen i lat spotkanych,
Tyle wspomnień, że splywa lza.
Zieleń koron odwiecznych dębów,
Wlosy srebra w nagrodę dostaly,
Na spokojnych alejach cień.
Od jesieni się zloto ma.
Cale życie pamiętać będą
W Stryjskim Parku spędzony dzień.
Pewnie myli się zegar życia,
Bo brakuje cieplego dnia.
Ale jesień na pożegnanie
JANINA BIRECKA-PONOMARCZUK
Promień slońca zlotego da.
Janina Birecka-Ponomarczuk urodzila
Panorama
się 31 stycznia 1943 roku we Lwowie. Jest
absolwentką szkoly im. św. Marii Magda-
leny. Wiele lat poświęcila pracy w zakla-
W moim grodzie jak w każdym kraju
Ciągly toczy się życia bieg,
dzie fotograficznym. W 1998 roku zostal
Lwy kamienne na warcie czuwają,
opublikowany jej pierwszy wiersz. Utwo-
ry autorki ukazaly się w ,,Biuletynie" TML
Chroniąc murów nie jeden wiek.
w Warszawie oraz w ,,Biuletynie Federacji
Organizacji Polskich na Ukrainie".
Stary zamek zwany Wysokim
Jak wielkolud wśród innych glów,
Stąd widnieje na wszystkie boki
MARIA BASZA
Jak na dloni staruszek Lwów.
ZDJĘCIA
Wielkie żale
Żal przeszlości dalekiej, co utkwila w pamięci
Znów odezwą się lwowskie stęsknione slowiki,
Jak w kalendarzu wyryta data,
Co o Lwowie ­ dla Orląt śpiewają.
Żal obrazów jesiennych znikające fragmenty
Żal ponurych obloków, co przybyly z daleka
Zlota nagroda
Żóltych liści babiego lata
Na milczące mogily poplakać.
Zmierzające w daleką podróż po niebie
Przed oknami stanęla jesień
Karawany ciągnących ptaków.
Żal, że drzewa ostatnie okrycia zrzucają,
Ozlocona od glowy do nóg.
Odslaniając żalosne widoki,
Z kalendarzem pożegnal się wrzesień,
Lwów przebiera nastroje kolorowej jesieni,
Kiedy nad Orlętami gawrony latają,
Splata wieńce z jesiennych kwiatów,
Zaklócając ich wieczny spokój.
Żólty listek polożyl na próg.
Dla tych dzieci, co lwowskich ulic bronily,
Ktoś rodzinny swój dom porzucil.
Dla tych Orląt, co mogly latać.
Żal, że wiosna daleko, bo dopiero zima,
Jest daleko od Lwowa bram.
A gdy śniegi stopnieją, to w maju...
2017 R.
Przemijanie
Wierzby placzące kapią swe wlosy
Przy samym brzegu...
A drzewa wokól dumne, wyniosle
Spadają liście rdzawe chmurami,
Spokoju strzegą...
Spadają liście...
W stawie parkowym slońce się lamie
Niebo chmurkami bialymi patrzy
Zlote srebrzyście.
W źrenice wody...
A wierzby nagie, schylone placzą,
Blękit się z nieba sączy jak chlodna
Że przeszla mlodość.
Woda z kaskady...
Źródla cichutka, srebrna melodia
STANISLAWA CZAJKA-SORÓWKA
W stawie się kladzie.
Stanislawa Czajka-Sorówka urodzi-
Po ścieżkach zlotych cienie liliowe
la się 29 marca 1923 roku w Pasiekach
Pelzną nieśmialo...
Krzywczyckich kolo Lwowa. Jej wiersze
Od lasku świerków leciuchny powiew
weszly do antologii poezji religijnej ,,Habe-
Tnie staw w krzysztaly.
mus papam".
Partnerzy medialni