15
nr 20 (456) 31.10. 14.11.2024
Witryna literacka
www.kuriergalicyjski.com
Wiersze na Dzień Papieski
ROZWAŻANIA LUBACZOWSKIE
FRAGMENT EPITAFIUM JULIUSZA SLOWACKIEGO
W KOŚCIELE W KRZEMIEŃCU
Ozlocil Nim cale tysiąclecie Polski
blaskiem wspanialszym nad zloto
i wszystkie wieki, które przyjdą.
Wszystkie miasta i wioski od gór
po morze każdego z osobna
i wszystkie dni, które byly i będą.
Raduj się serce, bo to bylo jakby
do ciebie przyszedl Przedwieczny
i wolal wielkim glosem żywym.
Raduj się, że wyslal z Lubaczowa
Siewcę Lwowskiego na kresowe niwy.
XXIII
(....)
Pani Laskawa, nie dozwól ducha zagasić,
DROGA KRZYŻOWA, PALAC APOSTOLSKI
ani milości w nas nigdy próżnować.
Madonno Laskawa, śliczna Gwiazdo Lwowa,
pokój i majestat dobrych myśli slów
Naucz nas mądrze czytać znaki czasu,
Pani Aniolów z Lubaczowa, Ty która w obu
bo milość jest szatą wspanialą,
naucz nas Bogu najgodniej dziękować.
miastach jasno świecisz jak serca obudzilaś,
czyni królem nawet tego, kto nie ma na chleb.
gdy w latach zagubienia już szly świątynie
Nie pozwól Pani ducha nigdy zagasić,
wraz z wiernymi w zatracenie aż dotknąl
XIX
nie pozwól Madonno milości próżnować.
je nagle papieski pastoral, tak nieustannie
Nie dopuść nigdy, by hetman ciemności
laską swej opieki nas otaczaj i poprzez
A wyśnil Go wśród snów proroczych
w sercach i myślach naszych górowal.
wszystkie zagrożenia milościwie prowadź...
poeta z krzemienieckich jarów, pól,
Nie pozwól Pani ducha nigdy zagasić
spod Góry Bony w blasku księżycowym
o każdej porze, o każdej godzinie.
Ty, która zawsze jesteś z wiernym ludem
i nadikwiańskich rozkwieconych ląk,
Daj naszym slowom szczeroslowia,
myśl polącz z tamtym Opatrzności cudem
zielonej ciszy pasma modlitewnych gór.
aby jaśnialy jak gwiazdy na niebie.
kiedy Jan Pawel II w malym mieście mówil
i wolal modlil się i byl razem z nami.
Z grodu Czackiego, tych wolyńskich Aten,
Nie pozwól Pani ducha nigdy zgasić,
Pomóż nam glębiej pojąć to rozważyć,
z tej wielkiej pracy ducha, myśli, serc,
wspieraj nasze zmagania codzienne,
by śpiewać biale psalmy dziękczynienia.
w nieszczęściu wlasnym Go zobaczyl,
i wspieraj nasze kroki zawsze niepewne.
Bo Pan roztoczyl tutaj tęczę nad dziejami...
pośród Ojczyzny zakutej w kajdany,
pelną Swego pokoju, mistycznego tchnienia,
pośród wolania bitych i torturowanych,
FRAGMENTY KSIĄŻKI MARIUSZA OLBROMSKIEGO ,,DWA SKRZYDLA
i ciemność w blask nadziei przekrysztalil.
i jak Chrystusa licznych ran i mąk.
NADZIEI", WARSZAWA, 2014
Madonno Laskawa, śliczna Gwiazdo Lwowa,
Pocalunek
Pani Aniolów z Lubaczowa jakże przedziwne
A ujrzal Go w tumulcie, mroku dziejów
Twe spojrzenie, którym ogarniasz calą ziemię
poeta z Kresów i spelnil się przedziwnie
z matczyną troską każdego z osobna...
W tym sypkim kraju,
jego sen, lecz przerósl wizję krzemieniecką.
gdzie wojska najeźdźców
Na lubaczowskim bloniu rankiem plynąl
XII
jak Boga moc co na modlitwy i wolania
przez wieki szly i szly,
kwiaty snów naszych tnąc,
Żywą Świętością się spelnila i byla między
Kochać to ogarnąć przestrzenie nieznane,
nami, by rozdać światu Milość i by ukazać
ojców glosy slyszeć na stepach we śnie...
wzrusza mnie każdy dzień,
każdemu glębię piękna niezglębioną,
Kochać to powtarzać osiem blogoslawieństw
którą nam niesie Chrystusowy Krzyż.
zwyczajny gdy spokojny
rzucać je w mrok dawnych wydarzeń
i cieszy każdy nowy dom.
i powtarzać je tu i teraz w każdy dzień.
I to, że piekarz bulki piecze,
A ujrzal go w gorączce rytmie serca
od rana już się modli ksiądz,
i tak zakończyl nagle nakreślony wiersz:
Kochać to widzieć ludzi różnych narodów
że dzieci idą z tornistrami
,,Boga pokaże w twórczości świata,
i że otwiera sklep jakiś ktoś.
w zgodzie; kochać to w blask z nimi razem iść,
Jasno jak w dzień..."
cieszyć się czarem zwyczajnych dni
ich urodą, nawet w brzydocie ich urodą,
Wzrusza mnie cicha przestrzeń
XXII
pól otwartych, przedwieczna
wiedzieć, że nie wróci nigdy strumień chwil.
Wisla, też naszej mowy bieg.
Raduj się serce, że Pan nas obdarzyl
Kochać to postrzegać też blask żywej wody,
Janem Pawlem II i Jego Świętością.
I coraz glębiej tamten gest
która plynie poprzez nasze dni.
Geniuszem milości zlączonym
i skrót tysięcy slów pojmuję
Kochać to powracać w gniazdo wiary
z czulym krysztalem myśli i czynów.
kiedy Jan Pawel II się nachylal
jak bociany wiosną lecą w swoje strony
by ziemię calą ucalować,
i ogarniać stamtąd blękitu bezmiary,
I Ewangelii blaskiem rozsiewanym
gdy z samolotu papieskiego
wiedzieć, że w źdźble trawy bezmiar także tkwi.
przez Niego wśród nas wszystkich,
do nas wszystkich zszedl.
bliskich i wśród najdalszych narodów,
Kochać to nieść w sobie to zloto bez zlota
wszędzie tam gdziekolwiek przybyl.
MARIUSZ OLBROMSKI