28
nr 20 (456) 31.10. 14.11.2024
Okruchy historii
www.kuriergalicyjski.com
Legendy starego Stanislawowa (cz. 97)
IWAN BONDAREW
Coj we Frankowsku
Niektóre media w pogoni za
popularnością umieszczają ar-
tykuly z glośnymi tytulami, coś
w rodzaju: ,,Zmarl Filip Kirko-
row!". Dalej następuje informa-
cja z ,,niesprawdzonego źródla",
lub treść artykulu przeczy wla-
snemu tytulowi, zapewniając,
że z piosenkarzem jest wszystko
w porządku, jest zdrowy i caly,
a te pogloski to calkowita nie-
prawda. Takie chwyty podnoszą
UL. KAZIMIERZOWSKA
ilość przeglądów lub czytelni-
ków pseudo sensacji. I o to cho-
w nocy. Żolnierze zaczęli oba-
dzi, gdy nie ma o czym pisać.
wiać się slużby na tym poste-
Nie uciekając się do takich
runku tak, że nawet szef warty
chwytów powiem od razu, że
musial zostawać razem z nimi.
znany piosenkarz Wiktor Coj
Trwalo to blisko miesiąca.
we Frankiwsku nigdy nie byl.
Wreszcie dowództwu puścily
Ale jego wizyta byla możliwa
nerwy. Do jednostki zaproszo-
RADZIECKI BANKNOT
i to nie przejazdem, lecz z po-
no kaplana, by odprawil tam
WYTWÓRNIA KOMPONENTÓW RADIOWYCH
O NOMINALE 50 RUBLI
ważnym koncertem. Opowie-
modly i poświęcil posterunek.
dzial mi o tym Oleg Hnatiw,
Brukowaną (2). Na austriackiej
po nim postukal, gluchy odglos
1941 r. zamiast POW-iaków po-
Od tego czasu zmarly wojsko-
czyli ,,Moch", producent legen-
mapie kadastrowej z 1848 r. uli-
świadczyl o pustym wnętrzu.
jawila się ul. Chmielnickiego (8).
wy tam się nie pojawial.
darnego zespolu ,,Perkalaba"
W jednej chwili wszyscy zapo-
ca zapisana jest jako Lysiecka (3).
Gdy do Stanislawowa w 1944
Dziennikarz i prostytutka
Pod koniec lat 80. XX w. Oleg
W 1884 r. magistrat nadal ulicy
mnieli o szaszlykach i otoczyli
r. wrócili sowieci, zetknę-
dzialal we frankiwskim cen-
znalezisko, zgadując, co to może
imię króla Kazimierza III Wiel-
li się z dylematem. Przeciwko
Pewnego razu, podczas na-
trum mlodzieżowym przy or-
być. Wyglądalo to na wlaz do ja-
kiego. W okresie jego panowania
Chmielnickiemu, który przylą-
grywania audycji ,,Tajemnice
ganizacji koncertów znanych
kiegoś tunelu. Przy tym drewno
księstwo halickie weszlo w sklad
czyl Ukrainę do Rosji wlaściwie
starego miasta" na kanale TRK
bylo ciemne, więc bardzo stare.
zespolów mlodzieżowych. La-
Królestwa Polskiego i tak poja-
nic nie mieli, ale tę nazwę nadali
,,Wieża", pisarz Wolodymyr
Może zalożono go w czasach pol-
tem 1990 r. prowadzil pertrak-
wila się ul. Kazimierzowska (4).
Niemcy! Więc ulicą Chmielnic-
Jeszkilew opowiedzial interesu-
skich, a może jeszcze za czasów
tacje z malżonką Wiktora Coja,
Po rozpadzie imperium Habs-
kiego nazwano inną ulicę, a tę
jącą historię.
,,babci Austrii".
Marianną, która byla produ-
burgów Ukraińcy proklamowali
nazwano na cześć twórcy Cze-
W styczniu 1991 r. premier
Naturalnie pojawila się myśl
centką piosenkarza. Przyjazd
na jego ruinach powstanie swego
Ka, protoplasty NKWD ul. Fe-
ZSRR Walentyn Pawlow nie-
o otwarciu luka i spenetrowa-
państwa Zachodnio-Ukraiń-
grupy ,,Kino" zostal ustalony.
liksa Dzierżyńskiego (9).
spodziewanie oglosil reformę
niu co jest pod nim. Nie bylo to
Grupa miala wystąpić na tere-
ską Republikę Ludową. Nieba-
Gdy ZSRR zachwial się w po-
pieniężną. Sens jej polegal na
jednak takie proste luk sie-
wem stolica Republiki znalazla
nie Wytwórni komponentów
sadach i Ukraina zmierzala do
wymianie starych banknotów
dzial mocno. Ktoś przyniósl
się w Stanislawowie i większość
radiowych, ustalono honora-
niezależności, miasto porwala
o nominalach 50 i 100 rubli. Na
z domu lom i mężczyźni wspól-
nazw ,,zukrainizowano". W ten
rium dwa tys. rubli. Ale nie-
nowa fala zmian nazewnictwa
wymianę dano ludności trzy
nymi silami podnieśli deskę.
sposób Kazimierzowska stala
ulic. W 1990 r. ul. Dzierżyńskie-
stety Wiktor Coj wkrótce zgi-
dni i wymieniano nie więcej jak
Zaraz tego pożalowali
się ul. Mazepy (5). Okres ZURL
go przywrócono nazwę z okresu
nąl w wypadku i koncert się nie
tysiąc rubli na osobę. Zgodnie
z otworu zacząl bić taki smród, że
nie trwal dlugo w maju 1919 r.
ZURL ul. Hetmana Mazepy (10).
odbyl.
z oficjalną polityką partii, refor-
znów powrócily do Galicji wla-
doslownie rżnęlo w oczy. Okaza-
W podobny sposób nie doszlo
ma miala uderzyć w spekulantów,
Nie rusz i nie będzie
lo się, że trafili na stare szambo
dze polskie. Większości ulic
do koncertu Garika Sukaczo-
posiadających dochody nie z wla-
śmierdzialo
i caly smród, który tam groma-
przywrócono ich dawne nawy.
wa i zespolu ,,Brygada C", gdy
snej pracy, bo wlaśnie w tych no-
dzil się przez lata, wyrwal się na
Znów pojawila się ul. Kazimie-
Tę historię uslyszalem od
zachorowal jeden z muzyków.
minalach trzymano zaskórniaki.
zewnątrz.
rzowska (6). Nie trwalo to jednak
pewnego nieznajomego męż-
Ten zespól byl nieco skromniej-
Przez państwo przeszla fala nie-
dlugo. W 1936 r. wladze umie-
czyzny. Tak jednak wiarygod-
Grill trzeba bylo przenieść
szy zgodzil się na honorarium
zadowolenia z dzialań rządu.
nie i plastycznie opisal wypa-
w inne miejsce, bo nie dalo się
ścily na domach nowe tablice
w wysokości póltora tys. rubli.
By jakoś zmienić opinię oby-
w tym smrodzie piknikować.
z nazwą ulicy POW (7), czyli
dek, że nie mialem wątpliwości
Doszlo natomiast do koncertu
wateli miejskie kierownic-
Polskiej Organizacji Wojskowej,
w jego szczerości.
zespolu ,,Aria". Artyści przez
two partii doręczylo mlodemu
Dyżurny
zalożonej przez Józefa Pilsud-
Na początku lat 90. XX w.
tydzień mieszkali w hotelu kolo
dziennikarzowi z Frankiwska
skiego i mającej na celu odrodze-
ten mężczyzna w towarzystwie
lotniska i dawali po dwa wy-
przygotować artykul o tym, że
Ta historia miala miejsce na
przyjaciól piknikowal na po-
nie państwa polskiego. Żolnierze
stępy dziennie w Palacu Sportu
reformę krytykują jedynie bo-
naszym wojskowym lotnisku
POW stanowili trzon odrodzone-
dwórku domu przy ul. Bazylia-
przy ul. Gwardii Narodowej.
gacze, a zwykli robotnicy nie
na początku lat 1990. Wówczas
go wojska polskiego.
nek 16. Gdy starsi smażyli grilla,
samolotów pilnowali żolnierze,
mają o co się niepokoić. Dzien-
Zmienna ulica
Pierwsi sowieci musieli zmie-
dzieci biegaly wokól i nagle zna-
a jeden z posterunków znajdowal
nikarz podszedl do tematu twór-
We Frankiwsku istnieje sta-
nić tę nazwę. Nie wiemy jak się
lazly w trawie coś interesującego.
się w najbardziej oddalonym za-
czo i podal do redakcji otwarty
ra dobra tradycja przy każdej
Byl to drewniany krąg o średni-
wówczas nazywala, ale po dwóch
kątku przy cmentarzu Czuka-
list anonimowej frankiwskiej
zmianie wladzy zmieniają się
latach bolszewików zmienili
cy dużego garnka. Gdy spróbo-
lowskim. Pewnego razu dyżurny
prostytutki. Skarżyla się, że
wano go podnieść, okazalo się, że
nazwy ulic. Gdy miasto bylo
Niemcy, którzy dali Ukraińcom
z tego posterunku znikl. Pocho-
stracila wszystkie oszczędno-
dość mocno siedzi w ziemi. Ktoś
jeszcze Stanislawowem, byly to
dość szeroką autonomię. Jesienią
dzil z jednej z republik azjatyc-
ści, zdobyte nielatwą seksualną
ulice Średnia, Brukowana, Lipo-
kich i dowództwo pomyślalo,
dzialalnością. Podtekst artyku-
wa. Potem nazwano je na cześć
że zwial do domu. W tym czasie
lu byl taki, że Pawlow wszystko
wladców austriackich, polskich
ZSRR rozpadal się i dezercja nie
czyni slusznie, a oburzać się na
pisarzy, radzieckich generalów
byla rzadkością. Najgorsze bylo
niego znaczy popierać prosty-
i wreszcie bohaterów z ukra-
to, że żolnierz zabral ze sobą au-
tutki i im podobnych.
ińskiej historii. Są ulice, które
tomat i 60 naboi. Dezerterzy
Publikacja okazala się sen-
po sześć siedem razy zmie-
przeważnie broni nie zbierali.
sacją. Koledzy szybko odkryli,
nialy swe nazwy. Ale absolutną
Zaczęto poszukiwania i nieba-
kto ukrywa się pod inicjalami
rekordzistką jest obecna ul. Het-
wem znaleziono. W lasku obok
pseudo prostytutki i dziennikarz
mana Mazepy jej mieszkańcy
odkryto potwornie znieksztal-
szybko zyskal popularność. Jakiś
pamiętają dziesięć jej (!!!) nazw.
cone zwloki żolnierza. Oficjalna
czas potem jadl obiad w kawiar-
Zaczniemy od początku.
wersja glosila: zabójstwa doko-
ni ,,Czanachy" na piętrze hotelu
W XVIII w. wzdluż drogi, któ-
nano w celu przejęcia broni.
,,Dniestr". To wlaśnie w tej insty-
ra prowadzil od bramy Tyśmie-
Zwloki odeslano do domu
tucji bywalo najwięcej ,,nocnych
nickiej na poludnie, osiadlo kil-
w cynkowej trumnie, ale na
motylków". Dwie z nich, już pod
ka rodzin ormiańskich stąd
posterunku zaczęly dziać się
muchą, poznaly autora artykulu.
pierwsza nazwa ul. Ormiań-
dziwne rzeczy. Nocą żolnierz
Gdy placil za obiad, jedna z nich
ska (1). Z czasem droga zostala
ukazywal się swoim kolegom
podeszla do dziennikarza i z iro-
wybrukowana aż do miejsco-
i prosil o papierosa. Pojawial
nią powiedziala: ,,Chloptasiu, ja
wości Lysiec i nazwano ją ul.
się zazwyczaj pomiędzy 12 a 2
nie zarabiam w rublach!".
UL. HETMANA MAZEPY