7
nr 1 (461) 1730.01.2025
Wydarzenia
www.kuriergalicyjski.com
Wieczny optymista odszedl z tego świata
Poznaliśmy się na
grobów
przedwojennych
początku lat 90. Józek
dziennikarzy.
Angażowano go do Rady
Matusz wlaśnie zakończyl
Programowej Polskiego Radia
pracę w ,,Dzienniku
Rzeszów oraz Rady Progra-
Obywatelskim AZ",
mowej podkarpackiej TVP3.
krótkotrwalej gazecie
Wreszcie zostal dyrektorem tej
podkarpackiej, która
miejscowej stacji telewizyjnej.
powstala po wyborach
Obejmowal stanowisko z pla-
w roku 1989. Ta gazeta
nami dużych zmian programo-
wych i personalnych. Nie mówil
byla, nie tylko dla
o nich glośno. Powiedzial mi kie-
Józka, poligonem
dyś, że znalazl się w trudnej sy-
doświadczalnym nowego,
tuacji, w której miejscowi poli-
wolnego dziennikarstwa.
tycy różnych opcji próbowali na
Tam też zaczęla się dla
nim wymusić zmiany progra-
Niego profesjonalna
mowe i wymianę części kadry
kojarzonej z określonymi sila-
szkola żurnalistyki,
mi politycznymi. Nie wprowa-
którą wcześniej uprawial
dzil jednak żadnych istotnych
w studenckim piśmie
zmian, również tych kadrowych.
,,Dwukropek".
Jedyną zmianą kadrową w TVP3
obowiązków powodowal czasem,
jakiś czas wstawal, robil kilka
nie zawsze panujący nad przy-
Rzeszów bylo rok temu odsunię-
ziemną rzeczywistością.
że Józek bywal roztargniony, cią-
kroków po pokoju i glośno za-
Mial radosne usposobienie
cie Józka od pelnienia obowiąz-
gle w niedoczasie, zabiegany po-
stanawial się co mial zrobić, bo
ANDRZEJ KLIMCZAK
wiecznego optymisty. To zjed-
ków dyrektorskich przez nowe
na pewno żona prosila aby coś
między obowiązkami rodzin-
PREZES STOWARZYSZENIA
kierownictwo TVP, po silowym
nymi i zawodowymi. Czasem
zrobil. Między godziną 15:00
nywalo mu wielu znajomych
DZIENNIKARZY POLSKICH
przejęciu mediów publicznych.
powodowalo to zabawne dla ko-
a 20:00 kilka razy przecha-
i kolegów. W Stowarzyszeniu
W RZESZOWIE
N
Do końca mial nadzieję, że
Dziennikarzy Polskich, kiedy
legów pewnie mniej zabawne
dzal się po redakcyjnym poko-
byl prezesem oddzialu w Rze-
wróci do pracy, że powróci
dla rodziny sytuacje.
ju i zastanawial glośno co mial
a dobre poznaliśmy się
szowie, zaslynąl jako organizator
normalność...
zrobić?
dopiero w ,,Rzeszowskich
W czasach, gdy ,,Nowiny"
Swoim odejściem zaskoczyl
Nowinach", cale lata
byly jeszcze drukowane w Rze-
Nagle, parę minut po godzinie
zabaw sylwestrowych dla żur-
wielu z nas. Dopiero gdy umarl,
szowie a ich naklad sięgal 250
20:00, zerwal się na równe nogi
nalistów oraz corocznych regat
dzieląc ten sam pokój redak-
okazalo się że cierpial na poważ-
i zakrzyknąl: Już wiem! Mialem
żeglarskich dla dziennikarzy,
300 tysięcy egzemplarzy, każ-
cyjny. Pelnil też rolę kierow-
ną chorobę. Nie wiedziala o tym
organizowanych ze Związkiem
dy z nas musial co jakiś czas
odebrać dziecko z przedszkola!
nika oddzialu Polskiej Agencji
większość dziennikarzy wie-
Żeglarskim w Polańczyku nad
dyżurować, nadzorując sklad
Okazalo się, że cierpliwa przed-
Prasowej, a później jednooso-
dzących przecież praktycznie
gazety, aż do przekazania ma-
szkolanka czekala do 18:00,
Soliną.
bowego oddzialu ,,Rzeczpospo-
wszystko, a czasem nawet więcej.
Na wszystkich imprezach
a potem sama zawiozla córkę
terialu do drukarni w okolicach
litej". Na dodatek zostal jeszcze
Wszyscy, którzy Go znali,
Józka do domu. To byl wlaśnie
byl duszą towarzystwa. Jeszcze
godziny 24.
prezesem regionalnego oddzia-
w najbliższych dniach zjedno-
przed pandemią uczestniczyl
W towarzystwie Józka za-
Józio. Skupiony na pracy. Zaan-
lu Stowarzyszenia Dziennika-
czą się we wspólnej modlitwie:
gażowany wielowątkowo i przez
prawie we wszystkich naszych
cząlem dyżur przed godziną
rzy Polskich w Rzeszowie.
Wieczny odpoczynek racz mu
wyjazdach do Lwowa i poszu-
15:00. Pisząc jakiś artykul, sie-
nadmiar obowiązków slużbo-
Byl prawdziwym pasjo-
dać Panie...
kiwaniach na cmentarzach
wych i zajęć pozazawodowych
natem swojej pracy. Nadmiar
dzial przy sąsiednim biurku. Co
Film o Grzegorzu Wiwerze, ostatnim lwowskim Sybiraku
11 stycznia w redakcji ,,Kuriera
Galicyjskiego" odbyla się
premiera filmu ,,Grzegorz
Wiwer ostatni lwowski
Sybirak" z udzialem jego
autorów oraz bohatera
opowieści. Pomysl i scenariusz
Konstanty Czawaga, zdjęcia
Ihor Rewaga, Eugeniusz
Salo, Archiwum Kuriera
Galicyjskiego. Montaż
Ihor Rewaga. Film zostal
zrealizowany przez Centrum
Polskiej Kultury ,,Odra-Niemen-
Dniestr" przy wspólpracy
ze ,,Studiem Filmowym
zrealizowanego projektu jest niezwykly
terroru" we Lwowie, skąd pochodzi nagra-
Lwów" Kuriera Galicyjskiego
nie wagonu, jakim wywozili zeslańców.
i bardzo ważny dla zachowania historii tych
w ramach projektu ,,Ponad
Z wielkim wzruszeniem wysluchano
czasów. Historia ważna, trudna i niestety
Granicami polskie wydarzenia
opowieści obecnego na sali Grzegorza Wi-
w większości nieznana tu, na naszych tere-
środowiskowe" finansowanego
nach, opowiada o losach polskich zeslańców
wera, ostatniego lwowskiego Sybiraka.
przez Ministerstwo Spraw
w latach 40. XX wieku na Syberię. Sama zaś
Od lat Sybirakami w Polsce, na Bialo-
GRZEGORZ WIWER
Zagranicznych Rzeczpospolitej
rusi, na Litwie i na Ukrainie opiekuje się
opowieść zostala oparta na wspomnieniach
Polskiej w konkursie ,,Polonia
Stowarzyszenie OdraNiemen.
Sybiraka Grzegorza Wiwera, który jako nie-
i Polacy za granicą 2024
już pozostanie z nami i będzie opowiadal
w naszej historii, a przecież zlożyli oni
Bardzo dumny jestem z tego, co od-
mowlę zostal z rodziną wywieziony na Sybir.
wydarzenia i inicjatywy
na oltarzu naszej Ojczyzny wielką ofiarę
o Pana życiu, które jest ważne dla nas
Z calą pewnością możemy stwierdzić, że pro-
dzial lwowski naszej organizacji od lat
polonijne" przy wsparciu
bólu i cierpienia, abyśmy mogli żyć w wol-
wszystkich. Pana życie nam przypomina,
jekt nie mialby szans powodzenia bez wspól-
robi powiedzial Eugeniusz Gosiewski,
Stowarzyszenia Odra-Niemen.
nej Polsce, żebyśmy mogli cieszyć się
czlonek Zarządu Glównego Stowarzysze-
ono nas uczy i jest szczególne dla mlo-
pracy z Grupą Medialną ,,Kuriera Galicyjskie-
wolnością. Historia Sybiraków powinna
nia Odra-Niemen. Tak się stalo, że bar-
dych ludzi, których staramy się również
go". Szczególne podziękowania wyrażamy
edukować i tę wspólczesną historię poka-
być bardzo często eksponowana, poka-
dzo wszyscy przeżywamy razem z wami
uczniowi 2 klasy liceum nr 10 św. Marii Mag-
KONSTANTY CZAWAGA
zywać. Dziękuję również konsulatowi za
zywana następnym pokoleniom, żeby się
tę wojnę, która dotknęla spoleczność na
daleny Dominikowi Owsiukowi za odczytanie
już nie powtórzyla, żeby takie cierpienie
pomoc, bo bez naszych dyplomatów tutaj
wiersza o Sybirakach oraz każdemu, kto nam
Ukrainie. Ale trzeba też powiedzieć, że
Gości z Ukrainy i Polski przywitala
nie mielibyśmy takiej możliwości dziala-
już nigdy nie mialo miejsca. Historia pana
pomagal przy realizacji filmu.
wojna pokazala również jak wiele mlodzi
Anna Gordijewska, prezes zarządu Grupy
Grzegorza jest bardzo wzruszająca. To
Polacy mogą zrobić dla Ukrainy, dla Lwo-
nia. Bardzo nas konsulat wspieral i mamy
Redaktor Konstanty Czawaga opowie-
Medialnej ,,Kurier Galicyjski".
ostatni jeszcze żyjący lwowski Sybirak.
nadzieję na dalszą znakomitą wspólpracę.
dzial o przebiegu prac nad filmem i przy-
wa i dla swoich rodaków tutaj. I tak się
Jest to niezmiernie ważny dla nas
Krystian Fila, prezes podkarpackiego
Tym bardziej cieszę się, że moglem ten
dzieje, że Odra-Niemen-Dniestr we Lwo-
pomnial, że w lutym tego roku przypada
projekt, który dal nam absolutnie nowe
film zobaczyć.
wie jest grupą bardzo aktywną. Bardzo
oddzialu Stowarzyszenia Odra-Niemen
85. rocznica pierwszej masowej deporta-
doświadczenie i pokazal jak dużo może-
Spotkanie swoją obecnością zaszczyci-
w wywiadzie dla ,,Kuriera" zaznaczyl:
cji Polaków na Sybir z terenów zajętych
się cieszę z filmu, ponieważ przyjaźnimy
my jeszcze zrobić zaznaczyla Krystyna
la konsul RP Diana Graczyk.
się z panem Grzegorzem już od lat i to jest
Taki film jest bardzo potrzebny. Sy-
przez Sowietów w 1939 roku. Filmem już
Frolowa, prezes Centrum Polskiej Kultury
coś wspanialego, że taki film powstal, że
biracy to są ludzie często niezauważani
się zainteresowalo Muzeum ,,Terytorium
,,Odra-Niemen-Dniestr" we Lwowie. Efekt