9
nr 3 (463) 1427.02.2025
Kurier kulturalny
www.kuriergalicyjski.com
Jakie ciekawe momenty po-
Z życzliwym uśmiechem zbliżyl się do mnie
zostaly w pamięci ze spotkań
i spytal skąd przyjechalam i co interesuje
z Polakami na Wschodzie?
mnie w tym piśmie. W czasie tej rozmowy
Polacy, których spotykalem w tych
zaprosil mnie do siebie. Przyszlam tegoż
pierwszych latach, mocno zapadli mi
wieczora. Drzwi otworzyla doktor filologii,
w pamięć. To byli państwo Adam-
rdzenna lwowianka, Maria Chmielowska.
scy we Lwowie, to byla Irena Są-
Wiele lat swego życia poświęcila opiece i po-
decka w Krzemieńcu. To byl ksiądz
mocy domowej dla profesora".
Józef Obremski w Mejszagole. To byl
Dodać należy, że mieszkanie prof.
ksiądz Piotr Bartoszewicz w Żoludku
Gębarowicza nie funkcjonowaloby tak
na Bialorusi. Spotykalem tych ludzi
sprawnie gdyby nie codzienne dochodze-
i podziwialem ich, w jaki sposób oni
nie i zarządzanie nim przez wspomnianą
przetrwali te ciężkie czasy sowiec-
powyżej dr Marię Chmielowską, przedwo-
JAN MALICKI, STANISLAW STĘPIEŃ, HENRYK STROŃSKI, ADAM HLEBOWICZ, HELENA KRASOWSKA
kie. Jak to bylo możliwe? Patrzylem
jenną pracownicę Muzeum im. Lubomir-
z pewnym podziwem na imponujące
Uniwersytet, Politechnika, Zapolska,
w Kazachstanie". To są też wielkie te-
skich i Bibliotekę Ossolineum, wychowan-
udalo się zachować, przygotowując publika-
biblioteki, które u nich staly. Patrzy-
Konopnicka, Grottger... Możemy wy-
maty, które należy badać.
kę profesora.
cje naukowe, zachowując postawę niezlom-
lem na przedwojenne wydania ksią-
mieniać i wymieniać te nazwiska.
W swoim mieszkaniu profesor prowa-
nego Polaka w opuszczonym przez rodaków
Dzisiejsza konferencja za-
żek. To bylo naprawdę imponujące.
We Lwowie oczywiście bycie Pola-
dzil też szeroką korespondencję, glównie
mieście. Jednocześnie mial jednoznacznie
świadczyla też, że potrzebuje-
Natomiast innych ludzi spotykalem
kiem jest czym innym. Tutaj Polacy
z luminarzami polskiej nauki, ale i z bliską
negatywny stosunek do komunizmu i so-
my kolejnych poważnych ba-
bardzo wielu. Bylem parokrotnie na
od zawsze byli. To Semper Fidelis nie
rodziną. Starannie inwigilowana przez so-
wieckiego systemu wladzy. Profesor miesz-
dań naukowych o Polakach na
Syberii. Bylem w Kazachstanie.
wzięlo się z niczego. Oczywiście mie-
wieckie slużby specjalne, wymagala szcze-
kal w niewielkim dwupokojowym miesz-
Ukrainie.
liśmy też bardzo dużą zorganizowaną,
gólnej ostrożności w tym, co i jak pisal.
kaniu przy ulicy Dobrolubowa 9, dawnej
Może zadam takie pytanie: czy
zwartą spoleczność polską w Kijowie
Zajmuję się tą tematyką ponad trzy-
Świadomy tych zagrożeń polski naukowiec
Senatorskiej. Mimo niewielkich gabarytów
można być Polakiem nie znając
czy w Odessie, ale one, powiedzmy
dzieści lat. W latach 90. ukazywaly
potrafil jednak ominąć te sidla, choć bolalo
obu pomieszczeń gromadzil tu jednak wiele
języka polskiego?
sobie szczerze, przestaly istnieć na
takie prace. W ostatnich minionych
go niejednokrotnie dlugie przetrzymywanie
zbiorów, bogatą bibliotekę, wiele drobnych
Pytanie zasadnicze. Odpowiedź laika
skutek deportacji ludności, wyjaz-
dwudziestu latach nie ma tak poważ-
listów i kartek pocztowych.
przedmiotów kolekcjonerskich, które chęt-
by brzmiala: ,,No jak? No nie. Nie znasz
dów. Jest tych przyczyn bardzo dużo
nych opracowań. To jest niezwykla
Drugą ważną postacią lwowskiej huma-
nie zbieral. Nade wszystko w tym lwowskim
języka to nie jesteś reprezentantem
i ci Polacy, którzy są dzisiaj w Kijo-
zasluga Studium Europy Wschodniej,
nistyki byl w okresie powojennym dr. Wa-
skromnym mieszkaniu przyjmowal wielu
danego narodu". Tu mamy absolut-
wie czy Odessie są glównie z diaspo-
że przyjeżdżamy na konferencję do
claw Olszewicz (1884-1974). Ten prawnik,
gości. Glównie z Polski, odkąd bylo to możli-
nie inny przyklad. Ludzie, którzy nie
ry. Ludzie, którzy się przemieścili czy
Przemyśla i mamy od razu tom. Może-
ekonomista i dyplomata, z zamilowania bi-
we po 1956 roku, a na większą skalę po roku
mieli jak zachować języka, zwlaszcza
z Galicji, czy z Bukowiny, czy z Wo-
my z czymś konkretnym wyjechać. To
bliofil i historyk kultury polskiej, wcześniej
1970. Jak wspominal jego uczeń Wladyslaw
w warunkach sowieckich. Nie bylo
lynia, czy z Podola czy z innych re-
oczywiście satysfakcja dla autorów,
związany glównie ze Śląskiem znalazl się
Szczepański, ,,drzwi jego mieszkania byly za-
szkól, byl strach, byla obawa. Pamię-
gionów i tam po prostu pojechali za
ale mamy nadzieję, że ta książka trafi
we Lwowie w wyniku dzialań wojennych.
wsze otwarte dla wszystkich, niezależnie od
tajmy, że w wyniku operacji antypol-
pracą i tam się znaleźli. Rzadko polski
do czytelników i ludzie się nią zain-
Tu podjąl pracę w Zakladzie Narodowym
narodowości, przekonań i poglądów".
skiej NKWD w 1937-38 latach za sam
kijowianin czy polski odessyta ma
teresują. Jest też drugi bardzo ważny
im. Ossolińskich. Po 1945 roku mimo wy-
Wielu polskich uczonych,
fakt bycia Polakiem szlo się pod ścia-
te korzenie tam kilka pokoleń wstecz
aspekt. Sytuacja się zmienia. Wia-
jazdu córki, a potem żony do Polski, zdecy-
nie tylko historyków
nę. Mordowano tych ludzi, a w najlep-
i ta rodzina caly czas w konsekwen-
domo, jest wojna na Ukrainie. Zmie-
dowal się zostać we Lwim Grodzie. Przesą-
sztuki odwiedzając
szym wypadku deportowano. Byl na-
cji nie mieszkala w tym mieście. We
nia się sytuacja Polaków na Ukrainie
dzila o tej decyzji chęć ratowania tutejszych
turalny strach. W glębi duszy jestem
Lwowie jest inaczej. Tutaj te korzenie
i o tym przypadku mówimy. To zna-
Lwów, trafialo do
dóbr kultury. W liście do córki pisal w tym
Polakiem, natomiast oficjalnie podam,
są bardzo glębokie. Wolyń to wiado-
czy, że liczba Polaków zmniejsza się.
czasie: ,,Karierowiczów i strachajlów, któ-
mieszkania prof.
że jestem Rosjaninem, Ukraińcem,
mo, sytuacja jeszcze inna. Tragiczna.
Zmieniają się wezwania. Ale są Pola-
rzy stąd wyjeżdżają, nie myślę bez potrzeby
Gębarowicza, w którym
Bialorusinem, kimś innym. Kiedy
Polacy byli mniejszością w okresie
cy. Są następne pokolenia, zatem trze-
istotnej naśladować". Choć w kolejnych la-
napotykali na rodzinną
spotykam takiego Polaka na Sybe-
międzywojennym na Wolyniu. To co
ba to badać i trzeba opisywać co się
tach byl stopniowo degradowany na coraz
atmosferę i niezwyklą
rii, to jak go traktować? Mieszkalem
się stalo w czasie II wojny światowej,
dzisiaj dzieje z Polakami na Ukrainie
niższe stanowiska, pozostal wierny swemu
gościnność polączone
w Tomsku. Przyjechaliśmy TIRem
w wyniku agresji oddzialów UPA do-
w różnych regionach. Chociażby na
powolaniu. Kontynuowal pracę naukową,
z unikalnymi rozmowami.
z Gdańska, przez Kazachstan do Tom-
prowadzilo, można powiedzieć do po-
Zakarpaciu. Dla mnie to bylo wielkie
w calości poświęcając się historii kultury
Zazwyczaj takim
ska. Z tego co wiem byl to jeden-jedyny
zbawienia elementu polskiego tych
zaskoczenie, że w ostatnich kilku-
i bibliotekoznawstwu. Do swej śmierci po-
wizytom towarzyszyly
transport, który jechal z Polski z dara-
terenów. Ale ci, którzy przetrwali,
nastu latach widzieliśmy na Wscho-
zostawal w bliskim kontakcie z wieloma
wycieczki po ,,wiernym
mi dla Polaków na Syberii. Dojechali-
nieliczni, którzy przetrwali, ale raczej
dzie Ukrainy tworzące się nowe pol-
naukowcami z Polski, dla których byl nie-
mieście", gdzie profesor
śmy do Tomska. Jechalo nas trzy TIRy.
też naplynęli, ci, którzy są dzisiaj na
skie stowarzyszenia w Berdiańsku,
zastąpionym przewodnikiem po lwowskich
byl niepowtarzalnym
Dwa pojechalo do Kazachstanu. Za-
Wolyniu to też jest ludność polska, nie
w Energodarze. 2015, 2012. A dlaczego
zbiorach przedwojennego Ossolineum.
przewodnikiem.
mieszkaliśmy we trzy osoby. Przyjęla
tak liczna, ale naplywowa. Więc tu jest
nie. To pokazuje, że sytuacja jest dy-
W czasie ich przyjazdów do Lwowa, podob-
nas rodzina. Ani slowa po polsku. I ona
zasadnicza różnica, bo czlowiek, który
namiczna, że się zmienia. Wojna oczy-
nie jak M. Gębarowicz, slużyl im jako cicero-
i on mają świadomość korzeni pol-
ma swoje silne korzenie, gdy ma kil-
wiście narzucila szereg zlych sytuacji
ne. Stal się znawcą lwowskich cmentarzy,
Wśród wielu gości lwowskiego miesz-
skich i tego skąd pochodzą, i pewnej
ka pokoleń wstecz w jednym miejscu,
dla wszystkich obywateli Ukrainy,
kania prof. Mieczyslawa Gębarowicza, we-
aktywnie uczestnicząc w wielu poszukiwa-
dumy. Gennadij, Giena, Gienio moż-
czuje się mocny. On jest po prostu wro-
w tym dla Polaków i te wezwania trze-
dlug ustaleń Macieja Matwijowa, wymienić
niach zmarlych tu wybitnych Polaków.
na powiedzieć wyciągnąl jakiś stare
śnięty w to miejsce. Stąd przyczyna, że
ba opisywać. Trzeba pisać co się dzie-
można m.in. profesorów: Ryszarda Brykow-
Olszewicz od 1945 roku zamieszkal
papiery. Pokazywal. ,,Patrz, ten stąd
ileś tych rodów polskich nie wyjecha-
je, co można zrobić, co można zmienić
skiego, Olgierda Czernera, Romana Kaletę,
w tzw. Kamienicy sapieżyńskich przy ulicy
pochodzi, ten stąd pochodzi..." I co, po-
lo ze Lwowa. Po prostu nie wyobrażali
i prognozować sytuację, kiedy wojna
Janinę Klosińską, Romana Lotha, Stanislawa
Ossolińskich 11, po wojnie przemianowanej
wiedzieć, że on nie jest Polakiem, jeśli
sobie innego życia. Granice się zmie-
się skończy, nastąpi pokój i co wtedy,
Slawomira Nicieję, Mariana Pokropka, Wla-
na ulicę Stefanyka. Pisarz Józef Szczepań-
on się czuje Polakiem mimo tego, że nie
niają, a ja jestem ze Lwowa. Ja tu muszę
jak budować polską spoleczność tak,
dyslawa Sierczyka, Zbigniewa Sudolskiego,
ski odwiedzil ten dom pod koniec życia
zna języka polskiego? To byl 1998 rok.
mieszkać. Inaczej jest z kimś, kto ma
żeby ona trwala. Mniejszość to nie jest
Zbigniewa Wójcika, Bożenę Wyrozumską.
lwowskiego bibliofila.
W jaki sposób on mial ten język polski
świadomość polską, ma świadomość
coś abstrakcyjnego. A niech sobie tam
Oczywiście w tym samym pomieszczeniu
,,Odszukaliśmy pana Olszewicza. Miesz-
poznać? Oczywiste, że wtedy już dzia-
swoich polskich korzeni, ale się prze-
będzie taka mniejszość. No nie. Są lu-
odbywaly się spotkania i dyskusje z miejsco-
ka w sublokatorskim pokoju (wielkie, pew-
laly polskie organizacje. To najstarsze
mieszcza. W XX wieku to nie byly wy-
dzie, którzy mają swoje korzenie, mają
wymi Polakami, czy ludźmi bliskimi polskiej
nie kiedyś piękne mieszkanie) wśród sto-
pokolenie język znalo, to najmlodsze
bory tych ludzi. To ich przenoszono,
swoje potrzeby i próbują odpowiedzieć
kulturze. Dora Kacnelson, polska historyk,
sów gazet i książek, przypadkowych mebli,
pokolenie chcialo się uczyć. Wtedy już
ich deportowano, ich represjonowano.
na wyzwania tego czasu, w którym
literaturoznawca i slawistka, kiedy w 1966
walizek prowizorium w oczekiwaniu na
byla możliwość ksztalcenia. Ale temu
Czy nawet te wyjazdy za chlebem, żeby
się znajdują.
roku przeniosla się do Drohobycza często
koniec życia. Mieszka naprzeciw Ossoli-
średniemu pokoleniu, które 40-50 lat
dostać dobrą pracę. To wszystko ludzi
odwiedzala Lwów. Tu nawiązala ożywione
neum, przytwierdzony do tego miejsca wię-
Dziękuję za rozmowę.
pracowalo, ciężko już z tą nauką. Na-
zmienialo. Natomiast to co lączy to na
kontakty z przedwojenną polską inteligencją,
zami moralnego zobowiązania (jeszcze 20
tomiast ten glos, wewnątrz prawdę
pewno chęć podtrzymywania polskiej
w pierwszym rzędzie z prof. Mieczyslawem
000 tomów polskich), które nie jest tylko
mówiący: ,,Jestem Polakiem. Jestem
tożsamości, swojej tożsamości, języka,
Adam Hlebowicz
Gębarowiczem. Tak jego samego i atmosferę
pięknym symbolem. Ale nadal pelen energii
dumny, że jestem Polakiem" byl bardzo
kultury polskiej, bycia dumnym z tego,
Instytut Pamięci Narodowej
domu wspominala po latach: ,,Prof. Gębaro-
i życia nawet wesoly. Wodzil nas po mie-
mocno slyszalny.
że się jest Polakiem.
wicz w swoim skromnym dwupokojowym
ście, zaprowadzil do katedry, którą zaprzy-
Gębarowicz i Olszewicz
Bardzo się cieszę ze Studium Euro-
mieszkaniu przy ulicy Dobrolubowa (bylej
jaźniony stary zakrystian otworzyl dla nas".
Panie Adamie, może teraz wró-
py Wschodniej Uniwersytetu War-
Senatorskiej) telefonu nie mial. Ale co wie-
Spośród innych polskich uczonych po-
cimy do Lwowa?
szawskiego po tym cyklu o Polakach
Fragment z referatu ,,Fenomen polskich
czór od siódmej godziny przyjmowal wszyst-
zostalych po wojnie we Lwowie, takich,
Przypominam sobie tylko jedną hi-
na Bialorusi, gdzie już mamy kilka
domów we Lwowie w latach 1945-1991",
kich, którzy chcieli go odwiedzić. Każdy, bez
którzy zachowali swoje przedwojenne
storię zawsze w takich przypadkach.
tomów, że uczestniczę też w pracach,
który zostal umieszczony w monografii
uprzedzenia, mógl przyjść po radę, po infor-
domy, wymienić należy m.in. Wincentego
Gdybyśmy chcieli określić jakie mia-
piszę teksty do tamtego cyklu, że dy-
zbiorowej ,,Polacy na Ukrainie od Powstania
macje archiwalne i bibliograficzne. Poznalam
Czerneckiego, Przemyslawa Dąbkowskie-
sto dla Polaków bylo najważniejsze
rektor Jan Malicki zaproponowal
Styczniowego do XXI wieku", tom 1. Studium
go w 1961 roku. Przyjechalam z zabajkalskie-
go, Adama Kuryllo, Juliusza Makarewicza,
powiedzmy w lipcu 1914 roku, które
i konsekwentnie wprowadzil to w ży-
Europy Wschodniej UW, 2024.
go miasta Czyta, gdzie wykladalam literatu-
Wilhelma Rappé, Gabriela Sokolnickiego.
bylo nie tylko duchową, ale rzeczy-
cie, że mamy w tym roku po raz pierw-
rę w Wyższej Szkole Pedagogicznej. Bylo to
W willi tego ostatniego w Brzuchowicach
Spośród uczonych polskich pozostalych
wistą stolicą Polski, to byl to Lwów.
szy tom ,,Polacy na Ukrainie" i kolejny
w lipcu. Odwiedzalam codziennie bibliotekę
odbywaly się nielegalne kolonie dzieci, po-
we Lwowie po 1945 roku szczególną rolę
Dlaczego? Bo byl stolicą po pierwsze
trzeci o Polakach w krajach baltyc-
bylego Uniwersytetu im. Jana Kazimierza
chodzących z polskich rodzin. Willę prof.
odgrywal prof. Mieczyslaw Gębarowicz
Galicji i Lodomerii, a więc mial tytul
kich. Nie tylko na Litwie, gdzie Pola-
(obecnie im. Iwana Franki) (...) W dwóch nie-
Makarewicza przy przedwojennej ulicy
(1893-1984), ostatni dyrektor Zakladu Naro-
stolicy. Warszawa byla prowincjo-
ków jest najwięcej, ale też na Lotwie
wielkich salach czytelni dla naukowców bylo
Mochnackiego 58, po jego śmierci w 1955
dowego im. Ossolińskich. Byla to obecność
nalnym miastem gdzieś na zachodnim
i Estonii, gdzie ich mniej, ale są. To
wówczas niewiele ludzi. Profesor siedzial
roku, przejęlo państwo. Wszyscy naukow-
dyskretna, obecność kogoś kto utożsamial
krańcu imperium Rosyjskiego. Kra-
jest niezwykle ważne. Być może z cza-
przy stoliku niedaleko ode mnie i zauważyl,
cy posiadali w swoich domostwach obszer-
niepodleglą Polskę, wypelniając oficjalnie
ków z calym szacunkiem nie odgry-
sem pojawią się nowe galęzi - ,,Polacy
że czytam XIX-wieczny lwowski ,,Dziennik
ne księgozbiory, pamiątki rodzinne, niekie-
swoje obowiązki zawodowe, nieoficjalnie
wal wtedy takiej roli. A Lwów kwitnie.
w Moldawii", `Polacy w Rosji", ,,Polacy
Literacki". Duży folial byl bardzo widoczny.
dy inne cenne przedmioty z przeszlości.
zaś gromadząc zbiory, inwentaryzując to, co